ŁÓDŹ, biało-rudy szczęściarz - w DS :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sie 08, 2008 10:01

Leo już w lecznicy. czeka na trwałą separację z klejnotami :wink:
Obrazek

malaria

 
Posty: 1516
Od: Nie maja 11, 2008 18:05
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 08, 2008 10:23

to trzymamy kciuki :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt sie 08, 2008 10:35

oby szybko znalazł dom
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 08, 2008 10:38

Kciuki wielkie.
Ma takie mądre oczy.

Człowiek ... po raz kolejny WCALE nie brzmi dumnie :twisted: :twisted: :twisted:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt sie 08, 2008 11:38

kasa na kastrację jest ze zrzuty członków fanclubu Leona :1luvu:
Obrazek

malaria

 
Posty: 1516
Od: Nie maja 11, 2008 18:05
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 08, 2008 12:03

piękny kot, trzymam kciuki za domek :)

Wisienki

 
Posty: 344
Od: Pon sty 21, 2008 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 08, 2008 12:15

Cudny biszkopcik!
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 08, 2008 14:50

jeszcze tylko, żeby się domek znalazł
Obrazek

malaria

 
Posty: 1516
Od: Nie maja 11, 2008 18:05
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 08, 2008 14:58

Znajdzie się, znajdzie :D
Leoś cudny jest !
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 08, 2008 16:25

wczoraj mieliśmy małą wpadkę

ktoś sobie wchodzi do pomieszczenia gdzie "zbunkrowaliśmy" naszego lwa, i niespodziewanie odkrywa KOTA :strach:

gapią się tak na siebie chwilkę, no to Leo "czmych" i lata po schodach cały zadowolony ze zwiedzania. telefon do prezesa Leo'wego fanclubu, że KOT, KOOOT był w pokoju! i szybka riposta "łap go zanim ktoś zobaczy"

na całe szczęście ochroniarz nas nie podkabluje

:lol:
Obrazek

malaria

 
Posty: 1516
Od: Nie maja 11, 2008 18:05
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 08, 2008 18:08

Nieźle :) Leoś Ty się kryj następnym razem jak ktoś wchodzi :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt sie 08, 2008 19:40

Leonek już ciachnięty.
baaardzo mu się to wszystko nie podobało.
a najbardziej jak Duzi poprosili o weryfikację czym leczyć uszka :evil: - strasznie protestował chłopak - focha nawet strzelił

a jutro jak przywiozę z domu novoscabin to się pewnie pogniewamy :twisted:
Obrazek

malaria

 
Posty: 1516
Od: Nie maja 11, 2008 18:05
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 08, 2008 23:38

Niestety wystarczy jedna nieprzychylna osoba w budynku w którym pracuje bardzo dużo osób by Leo musiał się natychmiastowo wyprowadzać. Fanclub Leona najbardziej się boi ... Pani Administrator Budynku :strach: która niestety nie jest teraz na urlopie :(


Po pierwszej naszej wpadce z odkryciem Leona, odstawiając jedzenie wieczór przed ciachaniem wolałam tak na wszelki wypadek zostawić kartkę
"NIE KARMIĆ KOTA, BO JEDZIE NA KASTRACJĘ 08.08.08"
Nie przewidzieliśmy, że głodny Leon to prujący paszczę Leon...

...

Ktoś bardzo rano przyszedł do pracy i usłyszał koci płacz...
natychmiastowo zorganizował zapasowe klucze do pomieszczenia....
i tylko ta kartka uratowała nas przed przekładaniem ciachania!


tym ktosiem okazał się nie kto inny jak .....
TADAM ... Pani Administrator Budynku :strach: :!: ...




która jest szczęśliwą właścicielką 2 kotów i mimo, że bardzo by chciała to 3-go już nie weźmie :lol:
Obrazek

malaria

 
Posty: 1516
Od: Nie maja 11, 2008 18:05
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 09, 2008 6:55

ufffffffff.........a już myślałam, że ta Pani nie kocha kotów i że będzie kazała się kotkowi wyprowadzić na ten tychmiast!!!!

A jakiś domeczek na horyzoncie jest?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 09, 2008 8:21

Malaria, ale mnie nastraszyłaś. Już myślałam, że Leona czeka przymusowa przeprowadzka do niewiadomogdzie :)
A jak tam domki, jest jakiś odzew z ogłoszeń czy zero?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości