No cóż....spodziewałam się takiej lub podobnej historii, ciągle jednak włosy stają mi dęba jak coś takiego słyszę (czytam)MajeczQa pisze:....Jak dla mnie ta pani nie miała , nie ma i nie będzie mieć kota. I napewno nie Maćka.



----
Z wywiniętymi powiekami borykała się Ryśka u kotki Bombilli jakiś czas temu

Jeśli tylko operacja się uda, to są chyba dość spore szanse na wyleczenie.
Dobrze, że te wyniki krwi są ok.
Trzymam za Maćka mocno

