2 koty z cmentarza odeszły 1 pozostal do złapaniaW-wa Wola

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 06, 2008 10:50

Satoru pisze:ja w tej chwili, jesli Cie to pocieszy, nie mam nic. Nawet nosidełka w domu :roll: sprzet zawsze mozna przejac:D np od kogos po drodze zgarnac. seniorita konczy prace o 16:30, moglabym odebrac swoj podbierak.


Kończyć nie kończę, ale zapraszam wcześniej jak możesz, o 16.30 mogę być w innej części miasta.
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Śro sie 06, 2008 11:06

W lecznicy siedzą dwie dziewczyny :twisted:

Inspektorka jest całkiem ok, do tego dzika dzicz :lol: Aspirantka gorzej, ale jest poprawa. Dziś po południu TŻ jedzie z Cyprysem, weźmie aparat i może porobi jakieś zdjęcia.

Kociakom trzeba kupić jedzenie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sie 06, 2008 11:06

Podrzucam, z zapytaniem, jak się czują maluchy w lecznicy?

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Śro sie 06, 2008 11:07

Agalenora pisze:Podrzucam, z zapytaniem, jak się czują maluchy w lecznicy?


Post wyżej masz odpowiedź :twisted:

Może tylko dodam, że to kalciwiroza. I jak na złość nie można dostać immodulenu :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sie 06, 2008 12:08

jasne, ze dam rade odebrac sprzet od jany, nawet bardziej mi po drodze niz do seniority:) asia_m, jestes samochodem? jesli tak, to jej potem da sie szybciutko odwiezc.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro sie 06, 2008 12:14

ni mam samochodu. ale jak dostane namiary to po lecznicy mogę mpkiem odwieźć klatkę - chyba sie zmiesci do tramwaju 8) ? tylko do lecznicy sama nie pojadę, bo nie wiem, która i gdzie to. z kociakiem damy radę komunikacją miejską do lecznicy dotrzeć?
Obrazek Obrazek

Obrazek

asia_m

 
Posty: 160
Od: Śro sie 23, 2006 13:01
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Śro sie 06, 2008 12:16

to nie ma problemu, spokojnie podjedziemy oddac janie klatke - to blisko - i potem na ochote 24-rką.

:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro sie 06, 2008 12:21

dobra, to ja biorę rękawiczki - na wszelki wypadek 8) siebie i jestem przy bramie głównej cmentarza - może dla pewności o 18.15? bo nie wiem, jak z komunikacją mi pójdzie.

ktoś jeszcze się chce przyłączyć :) ?
Obrazek Obrazek

Obrazek

asia_m

 
Posty: 160
Od: Śro sie 23, 2006 13:01
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Śro sie 06, 2008 12:22

Transporter, podbierak i rękawiczki są u mnie w zestawie do wypożyczenia. Mogę dorzucić wodę utlenioną i plastry :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sie 06, 2008 12:23

6-6:15, nie ma roznicy. Jano, moge w takim razie po piątej wpasc?

zapraszamy tez innych, przypominam, ze teren jest ciezki..
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro sie 06, 2008 12:23

Satoru, siedzę w domu i zdycham, możesz przyjeżdżać o której chcesz :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sie 06, 2008 12:25

a wiec jestesmy umowione:) mam nadzieje ze Naczelnik sie dzisiaj zlapie.

Nie pamietam, czy genowefa wspomniała, gdyz to ona zauwazyla - drzwi do piwnicy co prawda zamkniete ale.. w drzwiach na dole wielka dziura :? Moze sie okazac niezbedny rajd po podziemiach.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro sie 06, 2008 12:25

Jana, twoja hojność mnie poruszyła - szczególnie te plastry :lol:
Obrazek Obrazek

Obrazek

asia_m

 
Posty: 160
Od: Śro sie 23, 2006 13:01
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Śro sie 06, 2008 12:26

Jana pisze:
Agalenora pisze:Podrzucam, z zapytaniem, jak się czują maluchy w lecznicy?


Post wyżej masz odpowiedź :twisted:

Może tylko dodam, że to kalciwiroza. I jak na złość nie można dostać immodulenu :(


Imodulen , dopiero moge miec na wtorek wczesniej nie da rady. Troche to długo. Ale dr z hurtowni zaproponowala dawno zapomniany przez lekarzy Engystol w zastrzykach.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro sie 06, 2008 12:29

A ja wciąż się zastanawiam co się stało z tym czwartym (piątym) kociakiem :( Czy gdzieś leży jego ciałko, czy może jeszcze dogorywa w jakimś kącie :( :( :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 601 gości