Jeszcze i jeszcze. Zamykamy.

[lidiya]

Jak reszta maluszkow?

[Agn]

Jak reszta maluszkow?

Reszta oki.

Zawsze, gdy przychodzi spokój po takim okresie walki, czuję się dziwnie...

Niezasłużony spokój.

[ryśka]

Agn, wysyłam ciepłe myśli. Trzymaj się. I zawsze miej tyle siły.

[moś]

Agn- bardzo mi przykro, naprawde

[gisha]

Aguś, przytulam, przegrana walka tak boli

[skaskaNH]

Agn, doczytałam - wspolczuje i myśle ciepło. Trzymaj sie mimo tego wszystkiego.

[ariel]

Jak reszta maluszkow?

Reszta oki.

Zawsze, gdy przychodzi spokój po takim okresie walki, czuję się dziwnie...

Niezasłużony spokój.

Aguś, nie myśl tak.
Trzymaj się.

[berni]

tak mi przykro
Agn trzymaj sie

[']

[Kicorek]

[']

[Agn]

Jakoś się uspokoiło...

Maluchy upierdliwe ponad przeciętność. Najlepiej - wszystkie na kolanach.
Czajniczek jest chyba...hmmm... `opóźniona w rozwoju`, bo nawet kurczaka gotowanego nie chce jeść sama. Ciągle tylko butla i butla.

Sunny jest tępiona przez Novą. Nova znalazła sobie w niej ofiarę, na której może odreagować to, że sama robi w stadzie za ofiarę. Mam nadzieje, że po planowanej na przyszły tydzień sterylce Sunny atmosfera nieco przycichnie, a ja będe mogła w końcu zabrać się za szukanie Białemu Słoneczku domu. Najlepiej bez kotów.

[ryśka]

A ktoś o nią pyta? Taka piękna jest!

[Agn]

A ktoś o nią pyta? Taka piękna jest!

Na razie ukrywam ją przed światem.

Przez ostatnie wydarzenia zupełnie nie miałam głowy do tego.

[ryśka]

A ktoś o nią pyta? Taka piękna jest!

Na razie ukrywam ją przed światem.

Przez ostatnie wydarzenia zupełnie nie miałam głowy do tego.

Bez kastracji to i lepiej ukrywać

[Agn]

A ktoś o nią pyta? Taka piękna jest!

Na razie ukrywam ją przed światem.

Przez ostatnie wydarzenia zupełnie nie miałam głowy do tego.

Bez kastracji to i lepiej ukrywać

Tym też rozgrzeszam swoje `lenistwo`....

[Agn]

Jakoś się uspokoiło...

Nie wolno pisać takich rzeczy - licho nie śpi.
Czajniczek zrobiła luźną kupę [po wczorajszym zaparciu ] i zwymiotowała kolację. Co prawda, w tym, co wyleciało z kota przodem było mnóstwo kłaków [ciekawe skąd? ], więc to by tłumaczyło tego `zwrota`.

Ja mam jednak znowu duszę na ramiu [jak mówiła moja babcia].