Lara Klonica. Odebrana po roku z adopcji. Szukam DT, pilne!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto sie 05, 2008 21:02 Lara Klonica. Odebrana po roku z adopcji. Szukam DT, pilne!!

Cała sprawa opisana tutaj: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=79166&highlight=

Wątek jest przeznaczony jedynie zachwytom nad koteczką, oraz ewentualnie merytorycznemu wspariu mnie w walce (tamten wątek został zamknięty w sumie na moją prośbę, ponieważ zależało mi, żeby posty pozostały niezmienione, a to było jedyne wyjście). Gdyby ktoś miał jeszcze jakieś pomysły, propozycje.

Larze będę szukała nawet DT, bo w tej chwili rezyduje w drugim pokoju, który docelowo jest przeznaczony dla współlokatorki, a tą mam szukać jak najszybciej.

Zdjęcia pojawią się w piątek, pnieważ jutro o 4 nad ranem wyjeżdzam i wrócę we czwartek jakimś późnym wieczorem.
Ostatnio edytowano Sob sie 09, 2008 14:25 przez Gosiak104, łącznie edytowano 1 raz

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Wto sie 05, 2008 21:55

Zdjęcia, mnóstwo zdjęć :)

będziemy grzecznie czekać.
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Wto sie 05, 2008 22:17

Nie dam ręki, bo tego nie wiem, ale zauważyłam, czego Lara się boi, mimo, że od początku lgnęła do mnie... Wypiłam dzisiaj piwo. Poszłam powiedzieć kocinie dobranoc, wzięłam na ręce a ona zwiała. Nie wiążę tego z poprzednią "opiekunką" Lary, ale to może być jakaś wskazówka :?

A to kilka zdjęć zrobionych specjalnie dla Neris, tak na szybko :wink: :

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Kocinka dostała praktycznie swoją własną pościel (nadal się zastanawiam czy nie położyć się spać tam u niej, żeby nie czuła się zbyt samotna) co by wiedziała, że jest w domu. Do tej pory nie zawitała w kuwecie, ale zdążyła ofukać przez drzwi Garfielda :wink:

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Wto sie 05, 2008 22:20

Podjęłam decyzję! Śpię z Larą. Upewnił mnie w tym Gremlin, bo właśnie nalał mi na łóżko. Wolę spać z Larą na suchym, niż z Kotami na zasikanym :evil: 8)

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Wto sie 05, 2008 22:39

Moje mi nigdy nie nalały do łózka bo to by był OSTATNI sik w ich życiu! Zawiązałabym co trza, zatkała czy cóś.

Ale Czarna Zdzira co parę dni wali kupę na pokrywę od klatki ze świnkami morskimi.

Lara MOŻE SIĘ bać alkoholowego oddechu... :cry:
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Śro sie 06, 2008 3:47

neris pisze:
Lara MOŻE SIĘ bać alkoholowego oddechu... :cry:


Własnie o tym napisałam.

Za niespełna godzinkę wyjeżdzam. Koty będą pod opieką Callisto. Napiszę po powrocie i wkleję jakieś sensowne fotki :wink:

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sie 06, 2008 10:43

Wiem, że napisałaś, to potwierdza słuszność decyzji o jej zabraniu...
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Śro sie 06, 2008 20:39

Przed snem pokaż się wszystkim...
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Czw sie 07, 2008 9:32

I na dzień dobry też się pokazuj...
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Czw sie 07, 2008 11:30

Zaproponowałam Larę jako "dokocenie" do domu do któego jedzie Dakota z dogo. Ale nie wiem czy dobrze zrobiłam, bo nie spytałam czy wolno...
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Czw sie 07, 2008 11:34

Gosiak104 wskazówka od Lary nie pij piwa lub nie mów dobranoc :wink:
a tak wogóle to gratuluje odbicia kici ,akcja superowa :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 07, 2008 21:18

neris pisze:Zaproponowałam Larę jako "dokocenie" do domu do któego jedzie Dakota z dogo. Ale nie wiem czy dobrze zrobiłam, bo nie spytałam czy wolno...


Neris 8O Naprawdę byłaby szansa na domek dla Laruni?
Ona tak kocha ludzi. Wróciłam przed chwilą, poleciałam do jej pokoju, jak wzięłam na ręce to nie chciała zejść. Usadowiła mi się na piersiach, rozmruczała i zaczęła się przytulać i ocierać o twarz. Ona jest taka kochana i tak bardzo spragniona miłości

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Czw sie 07, 2008 22:02

Nie wiem, czy ma szansę, tak na czuja dałam...
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Pt sie 08, 2008 12:26

to był (i jest) niesamowity miot
kazda dziewczynka to był megatraktor, sama milosc, Emilię tak kochamy ze brak słow (jak kazdego kota, wiadomo ale ona jest naprawde wyjątkowa, nasz popisowo-pokazowy koto-pies ;) ) i ze ona, taka przytulanka... na ulicy... tak sie nie robi :(

za domek!
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pt sie 08, 2008 17:21

Ja nie wiem... Jak przyszłam z pracy, znalazłam w pokoju bełcik. Taki wiecie, ślinowy. W bełciku były kawałki muchy. Najpierw pomyślałam, że to przez to, ale pochyliłam się chcąc posprzątać, a to, chociaż przyschnięte... się rusza :strach: Jutro rano lecimy na odrobaczenie. Zastanawiam się czy paniusia chociaż raz jeden ją odrobaczała. We wtorek ma mi oddać książeczkę kotki, więc się przekonam.

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 198 gości