Maurycy..........przedstaw sie Panstwu........

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 11, 2008 14:24

Nelly pisze:Co tam u imiennika mojego ogonka? :)


lepiej sie spytaj co u mnie :wink: jeszcze zyje poza za tym, ze codziennie rano okolo 4 jestem notorycznie molestowana, az pewnego dnia, za to, ze go ignoruje , tak w pape dostalam, ze mam ryse na jakies 3cm tuz przy ustach, jesooo jak ja sie wtedy zerwalam z lozka i wielkie 8O co sie dzieje, ale oczywiscie winowajcy juz nie bylo, i mimo, ze go wolalam nie wylazl i dobrze, bo bym mu takie kazanie wystawila, ze do konca zycia by pamietal, a ja mam na jakis czas pamiatke przy ustach ehhhhh, nie wiem dlaczego, ale do mnie przychodzi wiecej niz do TZ, ale tez wiecej mnie atakuje, zaczepia, gryzie, a po za tym to rozbrabiaka jest caly i zdrowy, a jutro ma isc na szczepienie, bo wczesniej mial cos z uszami i dostawal jakies lekarstwo, ciekawe czy na spokojnie szczepienie przejdzie, dziekuje za pamiec, wiem wiem nie o mnie, ale pamiec o Maurycym, tez dla mnie wazne pozdrawiam :D
ObrazekObrazek

ladybea

 
Posty: 203
Od: Nie cze 01, 2008 19:58
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob lip 12, 2008 20:42

ladybea pisze:[, ciekawe czy na spokojnie szczepienie przejdzie, dziekuje za pamiec, wiem wiem nie o mnie, ale pamiec o Maurycym, tez dla mnie wazne pozdrawiam :D

O Was obojgu pamiętam :)
A szczepienie, no cóż. miejmy nadzieję, że mały nie będzie mocno zestresowany. Tylko wiesz, gdyby po szczepieniu czuł się źle, nie panikuj. Może tak być. Mój wyglądał jakby miał zejść za chwilkę. Trzecia powieka mu się pokazywała i leżał jak betka. Na drugi dzień było już ok.
Piszę o tym spokojnie, ale działo się :roll:
Może tak być.
Jeszcze coś. Po szczepieniu powinno się 20 minut odczekać w poczekalni u weta. Weci o tym nie mówią. Przeważnie. Kot po szczepieniu może (rzadko, ale znałam dwa takie przypadki - jeden kot się uratował cudem bo jakoś zdążli wrócić do weta, drugi niestety nie) dostać wsrząs anafilaktyczny.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 26, 2008 23:07

moja duza nie ma teraz czasu, ale zyje i mam sie dobrze Obrazek

uroslem troszke prawda? Obrazek
ObrazekObrazek

ladybea

 
Posty: 203
Od: Nie cze 01, 2008 19:58
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie lip 27, 2008 8:41

Całkiem duże troszke urosłeś :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Nie lip 27, 2008 13:34

Sihaja pisze:Całkiem duże troszke urosłeś :)


oj nie tak duzo, tylko troszke, mam tylko 3 miesiace dopiero :D
ObrazekObrazek

ladybea

 
Posty: 203
Od: Nie cze 01, 2008 19:58
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro lip 30, 2008 1:21

to moje oberwatoriumObrazek
co ta duza robi? Obrazek
moze umyc jej plecki?
no to jej pomoge Obrazek
no to wpadlem Obrazek
wylize sie duza sie myle to i ja Obrazek
ObrazekObrazek

ladybea

 
Posty: 203
Od: Nie cze 01, 2008 19:58
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro lip 30, 2008 11:16

Moje koty też uwielbiają chodzić po brzegu wanny :D Śliczne fotki 8) :wink:

Cinnamoncat

 
Posty: 2674
Od: Pon lis 07, 2005 19:49
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lip 30, 2008 22:57

Cinnamoncat pisze:Moje koty też uwielbiają chodzić po brzegu wanny :D Śliczne fotki 8) :wink:


nie dosc, ze lubi lazic po wannie to zupelnie nie boi sie wody, juz nie raz wpadl do wanny z woda, a mimo to nadal interesuje sie co ja w tej wannie robie :D
ObrazekObrazek

ladybea

 
Posty: 203
Od: Nie cze 01, 2008 19:58
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt sie 01, 2008 14:57

Toż to dzielny kot, co bedzie sie jakiejs wody bal :):):)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon sie 04, 2008 23:48

No mój Maurycy taki odważny nie jest :D
Jak tylko usłyszy, że puszczam wodę to się zmywa - gdzieś.
Może jak go kiedyś wykąpiesz to nie będzie już tak kochał łazienki :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 05, 2008 0:04

Moja notorycznie, przy podmianie wody, wskakuje do akwarium. A jak chcę ją wykąpać to już taka chętna do wody nie jest :)

Śliczny rudzielec :)
Obrazek
"Jeśli powiedzą nam – chcecie za wiele –
jasne, że tak, chcemy za wiele, chcemy więcej, chcemy osiągnąć wszystko"

AKowiec

 
Posty: 823
Od: Wto cze 26, 2007 9:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 05, 2008 0:10

Nelly pisze:No mój Maurycy taki odważny nie jest :D
Jak tylko usłyszy, że puszczam wodę to się zmywa - gdzieś.
Może jak go kiedyś wykąpiesz to nie będzie już tak kochał łazienki :)


wlasnie dzis napuszczalam sobie wode do wanny, no i oczywiscie Maurycy z biegu hop do wanny, niestety w wannie juz bylo dosc duzo wody, nie widzialam tego jak wyskoczyl, ale musialo to byc blyskawicznie, i ganial po domu jak szalony nie moglam go zlapac zeby powycierac, ale udalo mi sie w koncu zlapac skubanca, powycieralam go, nagadalam do sluchu, ze tak sie nie robi, pogrozilam nawet palcem, a jak poszlam sie w koncu ja wykompac, Maurycy jakby nigdy nic znowu pojawil sie na wannie, jeszcze bardziej odwazny, bo zaczelo sie machanie lapka w wodzie, nie wiem dlaczego tak go ciagnie do tej wanny ale ja uwielbia jak jest pusta tez lubi w niej przesiadywac, wylegiwac sie, a czasami strzeli se kupala, a tego to juz zupelnie nie rozumiem, czasami mi sie wydaje, ze Maurycy to ma takie male kocie ADHD, mam nadzieje, ze mu to z wiekiem minie :)
ObrazekObrazek

ladybea

 
Posty: 203
Od: Nie cze 01, 2008 19:58
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt sie 08, 2008 11:35

Po części na pewno minie :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 08, 2008 12:56

Dzień dobry :wink:
Obrazek

Cinnamoncat

 
Posty: 2674
Od: Pon lis 07, 2005 19:49
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sie 08, 2008 13:26

Cinnamoncat pisze:Dzień dobry :wink:
Obrazek


witam serdecznie:)
ObrazekObrazek

ladybea

 
Posty: 203
Od: Nie cze 01, 2008 19:58
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 146 gości