2 koty z cmentarza odeszły 1 pozostal do złapaniaW-wa Wola

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 03, 2008 22:15

Satoru , czy jakie kolory byly tych kotkow. Bo karmiciele uwazaj ze ksiądz je zabija,a to moze one tam sobie znalazły umieralnie z chorób niedożywienia.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie sie 03, 2008 22:18

Trzymam kciuki za lapanie.
Satoru, rane trzymaja na mokro, nawet jak sie zasklepi to rozmyj, Mocz w sodzie oczyszczanej potem przykladaj rivanol i do jutra powinno byc dobrze. Nieraz ugryzly mnie piwniczniaki, ktorymi sie opiekuje, a nawet moje domowe przy podawaniu szczepionki bolesnej. Poki co zawsze bylo ok. Czego i tobie zycze:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sie 03, 2008 22:19

kociaki widziałysmy: dwa buraski i jeden czarny (mogl byc szylkretowy, bylo ciemno jak w .. pupie)
kota duża czarna z białym
no i sierściuch R.I.P - buras,ale widzialam tylko jego tył...

Po dzisiejszej nocy w piwnicy było tyle wody, ze Bogu dziekowalam, ze nie przyszlam w klapkach. Jesli w nocy będzie padac, jutro idę w glanach.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sie 03, 2008 22:22

Expi i Ariel tez się zgłosiły!!!!!!!

Proszę o odpowiedź w sprawie latarek. My sobie dzis nie radziłysmy we dwie, probujac trzymac kociaka, podbierak, latarke (jak sie puscilo guziczek to swiatlo gaslo) i nosidło.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sie 03, 2008 22:34

Satoru pisze:kociaki widziałysmy: dwa buraski i jeden czarny (mogl byc szylkretowy, bylo ciemno jak w .. pupie)
kota duża czarna z białym
no i sierściuch R.I.P - buras,ale widzialam tylko jego tył...

Po dzisiejszej nocy w piwnicy było tyle wody, ze Bogu dziekowalam, ze nie przyszlam w klapkach. Jesli w nocy będzie padac, jutro idę w glanach.

ale ja pytam o te niezywe w piwnicy?
Moze masz tabletki Metronidazol? to pobierz najlepsze na takie pogryzienia nieraz juz przerabialm takie ukaszenia.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie sie 03, 2008 22:36

Aaaa niezywy byl tylko jeden, przynajmniej jego jednego namierzyłyśmy a to i tak przypadkiem. Buras. Raczej większy.

Ja nie mam w domu praktycznie nic :lol: Spoko wodza, nie paprze sie. Jeszcze. Mam jakieś plastry z antybiotykiem, moja mama wyleczyla sobie nimi noge po przebiciu gwozdziem na wylot.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sie 03, 2008 22:43

, kochana, jak chcesz wychodzic na takie eskapady to musisz w spozywczym sode oczyszczana kupic i w aptece rivanol. I wtedy hajda, bez obaw:))
I kciuki za lapactwo trzymam obowiazkowo. Moze malce zmadrzeja. Chociaz z mojego doswiadczenia to one madrzeja w takim stanie, ze trudno sie im wtedy pomaga:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sie 03, 2008 22:43

Ja mam kiepską latarkę.

Wczoraj z meggi nie widziałyśmy czarnego kociaka, były same burasy.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie sie 03, 2008 22:46

Lidka - soda powinna gdzieś byc, bo u nas zgaga to choroba rodzinna:)

Ariel - był na epwno czarny (badz szylkretka, przy swietle latarki trudno powiedziec czy futerko wyplowiale czy jasne przeblyski. stawiam na czarnuszka). Na bank jest bo to on mi tak palec zalatwil! :evil:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sie 03, 2008 22:47

Ale to, że Wy widziałyście czarnego oznacza, że kotów do łapania jest więcej :(.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie sie 03, 2008 22:49

ariel pisze:Ale to, że Wy widziałyście czarnego oznacza, że kotów do łapania jest więcej :(.

Na to wygląda :? :? :?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie sie 03, 2008 22:51

o kurde, na to nie wpadlam..

ale chwila. Miały być cztery koty. Myśmy widziały dzisiaj trzy. Dwa bure i czarnuszek. Hm, moze ten niezywy był i mały, na pierwszy rzut oka wydawał się jednak spory - moze to kwestia mizernego swiatla,. Trzeba bedzie jutro spojrzec:/ Jula wysunela nawet przypuszczenie, ze to moze byc tatus.

Mam jedną przyzwoitą sporą latarkę i jedną taką kieszonkową. Wezme oczywiscie obie. Transportera nie przyniose, bo zadnego juz nie mam w domu X_X
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sie 03, 2008 23:12

mam rozumiec ze one wszystkie byly w piwnicy tak z rana jak tam poszlyscie? bo wczoraj to siedzialy pod samochodami i jeden uciekła do piwnicy a reszta gonitwa po podworku.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie sie 03, 2008 23:14

dwa buraski siedziały z mamusią na schodkach i na nasz widok czmychnely do piwnicy, czarnulek juz tam siedział
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sie 03, 2008 23:44

Jutro po 18 mogę się stawić (mogę być nieco później). Jeśli jestem potrzebna, to napiszcie mi pw, gdzie mam być. Nie wiem cy jutro w pracy będę miała czas doczytać ten wątek.
Mam klatkę łapkę i (chyba) podbierak.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 101 gości