Po drugiej stronie siatki - schr. łódź III

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 03, 2008 14:06

[*] :(

kolorcia85

 
Posty: 54
Od: Pon cze 23, 2008 15:03
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 03, 2008 14:12

CoolCaty pisze:Kolejną do przejścia z TM jest kotka nr 95, ledwo oddycha, z noska leje sie krwista ropa, jest odwodniona i słaba:
Obrazek Obrazek Obrazek


Aniu, może spróbować założyć jej wątek? Może stanie się cud?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie sie 03, 2008 14:20

CoolCaty pisze:Dziś nie poszedł żaden kot.
Nad ranem umarła KillBill [*] - pozostał po niej tylko pusty koszyk obok Kingusi:
Obrazek


:(:(:(
Wczoraj widziałam KillBilkę - nie wchodziłam do niej, nie głaskałam tylko pisiokotek mi ja pokazywala i powiedziała jak ma na imie. Zwróciłam uwage na przepiekny kolor futerka(siedziała tyłem wiec nawet nie wiem jak wygladała z mordki) i tyle.
A jednak zupełnie inaczej sie to odbiera jak sie widzi zdjęcia, opisy itp. a inaczej (gorzej :() jak się zobaczy " na zywo". Nawet tak pobieżnie jak ja wczoraj.
Szkoda mi strasznie koteczki.

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 03, 2008 15:59

KillBill...['] :(
A pamiętam, ze bardzo jej (i Kindze) wczesniej pomogła ta azytromycyna, może koteczce nr 95 też by pomogła?
Moze dałoby się spróbować?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70228
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 03, 2008 18:03

['] biedna Kill Bill :(
poznalam ja i Kinge jak odbieralam Lusie ze schronu :(

co do dobrych wiadomosci,
dzis do domku pojechala Lusia, tylko sie cieszyc, ale ja becze, bo to cudny kot jest.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 03, 2008 18:39

Nie płacz, to dobrze, że Lusia ma juz własny domek... (ale ja tez przeżywam kazdy oddany tymczas, wiem, co czujesz!)
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70228
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 03, 2008 18:41

jolabuk5 pisze:Nie płacz, to dobrze, że Lusia ma juz własny domek... (ale ja tez przeżywam kazdy oddany tymczas, wiem, co czujesz!)


oddalam ja tylko dlatego by mial mozliwosc wlasnie pojawic sie kolejny tymczas.
ale z reguly nie przezywam az tak bardzo ale Lusinda jest wyjatkowa.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 03, 2008 19:13

Ja też tak mam - mówię sobie, ze jeśli nie oddam, to nie będę mogła pomóc kolejnemu kotu. Ale też do niektórych futerek przywiązuję się szczególnie mocno - np. do Milusi, do Malwinki, do Kubusia, teraz do Sabci. I bardzo mi potem ciężko, kiedy idą do swoich domków (modlę się, zeby okazały się super domkami, ale przeciez to róznie bywa...)
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70228
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 03, 2008 19:17

pisiokot pisze:Kubusi nie znalazłam ani w szpitaliku ani na boksach. Podobnie czarno-białej koteczki, która siedziała w klatce na holu. Nie widziałam też Ulinki, ostatnio była w szpitaliku z katarem.

Zmartwiłam się - co się mogło stać z Kubusią, Ulinką i tą czarno-białą? Wyadoptowały się? Czy może... Nie, nawet nie chcę niczego takiego przypuszczać!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70228
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 03, 2008 20:44

oglaszam Ulinke na allegro, dajcie znac czy jest czy jej nie ma.
Poza tym jaki jest najbardziej potrzebujacy teraz kot w schronisku? Zrobilabym ogloszenia.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 03, 2008 21:08

Biedna Killbill.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie sie 03, 2008 21:10

Nie było mnie przez weekend, wieści raczej niewesołe :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 04, 2008 6:52

jak bylam w maju to widzialam z maluchami koteczke Basie.
Taka sliczna drobniutka kotenke.
Czy Basia nadal jest w schronisku?
Bo ogloszen nie ma a chcialabym jej zrobic.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 04, 2008 7:25

Biedne kotuchy..... :(

KillBill [*] - nie znam jej historii, ale to zawsze smutne gdy kot musi odejść za TM

A z kociaków - czy Polyanna (taka ze strzałką czarną na nosku) ma już swój domek? Bardzo zapadła mi w pamięci. Ma magiczne oczy.....

A dymniaki? 2 siostrzyczki?

Myślicie, że gdybym przyjechała do schronu to mogłabym się na coś przydać? Jestem początkującą kociarą, mam kocurka 12 tygodni z adopcji miau i dopiero uczę się kotów... ale bardzo chciałabym pomóc...
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 04, 2008 7:28

Polyanny nie ma, musiała zostać adoptowana. Dymniaczki są.
Basia jest, karmi kolejną gromadę (nie swoich) maluchów. Cudowna, spokojna koteczka, anioł cierpliwości.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51, puszatek i 137 gości