S.K.NIEKOCHANE VII-nowy wątek i nowy ''prowadzący'

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 01, 2008 9:33

Napisalam tutaj
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=407352488
czy ma takie klatki na 120 ale nie mam jeszcze odpowiedzi

Potrzebne sa jeszcze takie klatki? Probuje zrobic zbiorke w pracy.
Czy fundacja robi czasem takie zbiorki, czy to jest praktykowane? Myslalam, zeby jakas puszke w dzien wyplaty postawic, (Wyplata u nas jest ok 10)

.....................

Możliwy odbiór osobisty po wczesniejszym ustaleniu dnia i godziny e-mailem info@zookoziolek.pl lub tel. 504 715 531 Sklep Zookoziolek ul. Prusa 22/13 41-902 Bytom Czynne od pn-pt. 9-17 sob.9-13

Wciaz mysle o tym malenstwie, taki podobny do Kubus.
Niech to jasny szlag, cholera:((
Czy takie klatki daja im szanse?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 01, 2008 9:43

Lidzia-to jest tak,ze w tej chwili przyda sie kazda klatka, po prostu.
Ale te krolicze nie sprawdzaja sie naprawde w schronisku.
One maja duze drzwi od gory, wiec musza stac na ziemi-nie ma na to miejsca,
Albo stoja na gorze, na duzych klatkach, ale wtedy do czyszczenia trzeba je sciagac za kazdym razem.

Szczerze Ci powiem ,ze w tej chwili za te 100 zł-bardziej by sie przydały takie dwie mniejsze, takie na jednego, dwa maluchy, łatwiej je z gory sciagnac, a małe miały by sznase na jakakolwiek izolacje.
bo teraz juz trzeba łaczyc mioty po szczepeiniu, zanim nabiora odpornosci.

Z drugiej strony, taka duza jest lepsza, bo tam moze siedziec i dorosły kot :roll:

Jestem cała głupia :roll:
Jesli ci sie uda zebrac pieniazki jakims cudem, to kazda sie przyda.

W Mysłowicach jest firma art-met-tam tez sa krolicze kaltki jak co-maja strone w internecie.

Ale maluszek siedział sam-i i tak nie dał rady, on był po prostu za malenki.
Dla takich kociaków jedynym ratunkiem jest DT

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 01, 2008 10:03

acha z tej soboty chyba nic nie wypali, nikt chyba nie moze.
Natomiast robimy małe zebranko w niedziele, pod parasolkami na ryneczku Siemianowice-Bytków.
Bede ja, Lola,Miranda, mam nadzieje ze tangerine i Moony.
Koda, karee-dacie rade?Betty?mika?ola?Lidka?Iwonka2?Julitka?jojo?
i kazdy o ktorym zapomniałam, bom tempa :wink: ?
Boenki jak znam zycie nie wyciagne, ale sie postaram.Ona dzik jest :wink:
Chce naprawde skomponowac te ulotki w koncu, im nas bedzie wiecej, tym lepiej.

godzina gdzies 13-14ta.
Kto da rade?

acha i wazne
bardzo, bardzo potrzebujemy kartoniki, takie zwykłe szare, albo takie bez gory z supermarketów tez.
Najlepsze sa o m/w wymiarach wys 30 cm, szer 30 cm, długosc 40 cm.
Oczywiscie pi razy drzwi.
Takie po ksero papierze tez moga byc.
strasznie duzo ich idzie, a wyrzucamy po kazdym kocie, albo jak sie zbrudzi.
Ostatnio edytowano Pt sie 01, 2008 19:10 przez Mała1, łącznie edytowano 3 razy

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 01, 2008 11:15

Moze zdaze na spotkanie, w kazdym razie bede sie starala.
U nas niedlugo bedzie sporo pudel, bo przyjdzie sprzet, a poza tym ja mam konszachty z naszymi sprzataczkami i moge cos zalatwic.
Po ksero papierze tez poprosze, zeby zastawiac.
A takie wieksze pudla tez?

I jeszcze mam pytanie, czy w ktoryms sklepie internetowym wygralysie jakies zakupy?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 01, 2008 15:02

Mała1 pisze:

małe biało-bure dziecko-wczoraj zaszczepione-nie ma jeszcze odpornosci
:( doopka mokra, bo myłam, oczywiscie rozwolnienie-ale typowe po karmie
Obrazek Obrazek




biedny maluszek :placz: :placz:
a mógł wyrosnąć na cudnego kanapowca :cry:
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Pt sie 01, 2008 19:16

Jutro jak sie pani nie rozmysli to wezmie jednego czarnuszka do domu. Chce jej dac troche suchego dla maluchow, gerberki z indykiem i puszke animondy bo nie wiem czy da sie ja namowic na gotowanie mu kuraka z ryzem.

Z wiazku z tym mam pytanie czy ktos cos zamawia teraz? bo suchego dla maluchow mam resztke a nie za bardzo chce mi sie jechac do Zoo Natury tylko po karme dla kota;)

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 01, 2008 22:54

hej, ja nie wiem, czy będę, bo mam gości. Dam jeszcze znać. Ale postaram sie, bo chcę się z wami zobaczyć :)

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 02, 2008 12:45

no i do Pani od miki pojechał a mała bura ,gdzies 2,5 miesieczna dziewczynka.
Dzis szczepiona, wczoraj przyszła do schroniska.

a czemu nie czarnuszek?..... :cry:
otóz z czarnuszkami nie sjest dobrze :cry:
są słabsze,nie wspinaja sie po szczebelkach :cry: nie wiem co to będzie :cry: :cry:
reszta maluchów bez zmian.
Sa natomiast nowe 3 dorosłe koty
-kotka,,bengalska,,-dzis zaszczepiona
-około poł roczny kocurek-bardzo miziasty-dzis zaszczepiony
-i bardzo biedna gdzies tez poł roczna bura mama :cry: , strasznie chuda i wyniszczona :cry:

Szylkrecia Jenny je rzeczywiscie tylko gourmety-całe szczęscie te wieksze tez.

Na kociarni antybiotyki podane, koty w tej samej liczbie.
Bozenka je tez gourmety, Klakier juz wszystko. a waldemar niestety nic nie chce.
Całe szczęscie spokojnie wcisnełam w niego z 50 ml conwalescensa-nawet sie nie broni.

Ida nadal przerazona-nie je.
szarka siedzi w pawlaczu-całe szczęscie je.

no i cos nie podoba mi sie Balbinka :roll:

Jak juz prawie wychodziłam ,do schroniska został oddany mój mały biały ulubieniec :crying:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 02, 2008 12:53

Mała1 pisze:
W Mysłowicach jest firma art-met-tam tez sa krolicze kaltki jak co-maja strone w internecie.


Ich klatki są OK - te "psie" są bardzo trwałe i nie psuja się, nie wyginają.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob sie 02, 2008 13:02

wiem Rysiu-my własnie te psie mamy w schronisku-i bardzo sobie chwalimy.
Mają duze drzwi, łatwo wyjac kuwete, kazda ma zrobiona połkę i kot ma wiecej miejsca.

Natomist ,długo byłam przeciwna króliczym, sa niewygodne, ale teraz, nawet tak królicza sie przyda.
kociaki siedza nawet w kontenerkach :cry:

zapraszam wszystkich -watek białego

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3344829#3344829

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 02, 2008 14:19

Cholernie mi żal czarnych maluszków :cry: Wszystkie malce z tej klatki odeszły,One dały radę,tak bardzo chciały przeżyć.A teraz słabną :cry:
Jedynie w domu miałyby szansę,gdzie odpowiednia dieta ustabilizowałaby ich podrażnione jelitka.

Tyle nowych kotów trafiło w tym tygodniu!:crying:
ludzie powariowali!traktują Je jak surowiec wtórny :evil:

Szkoda,że ulubieniec Małej nie miał szczęścia :( a to taki proludzki kot.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Sob sie 02, 2008 14:22

a one mają panleukopenię? :(
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob sie 02, 2008 14:30

oj kiedy sie skonczy ten nabór? :( strasznie duzo nieszczesliwych futer :(
nie moge podjechac do schronu porobic zdjec, bo mam D'ja nieszczepionego, a do tego strasznie szybko oddycha, jakby mial zadyszke, nawet gdy lezy :( jejku zeby nie mial tylko chorego serduszka, jak Bonus :cry:

Kociki w schronie takie cudne :( a maluszki :cry: :cry: [*]

I nie moge niestety byc w niedziele, bo pracuje. szkoda :(
Ostatnio edytowano Sob sie 02, 2008 14:31 przez karee, łącznie edytowano 1 raz

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 02, 2008 14:31

niestety, gdzies 4 dni temu pp zagosciła u nas.
Większosc kotków jest poszczepiona gdzies 10 dni temu.
Czarnuszki sa poszczepione 12ego-więc wydaje mi się ,ze osłabia je przede wszyskim nieodpowiednia dieta.Nie wymiotuja, nie wisza nad miskami.
Ale teraz kto to wie :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

(zaczeła nam sie nierówna walka ze smiercią, niestety teraz nawet szukanie dla nich tymczasów jest okrojone na maxa.Kto wezmie kociaka z mozliwoscia pp. Czuje sie bezsilna)

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 02, 2008 14:35

Mała1 pisze:
(zaczeła nam sie nierówna walka ze smiercią, niestety teraz nawet szukanie dla nich tymczasów jest okrojone na maxa.Kto wezmie kociaka z mozliwoscia pp. Czuje sie bezsilna)

Może ktoś, kto ma jeszcze kwarantannę po p. i u niego kociaki, które zaczynają mieć objawy, nic nie ryzykują :( a ma doświadczenie w opiece nad takimi kociakami.

Współczuję :(
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Wix101 i 196 gości