Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ariel pisze:Złapany został nie wiem, czy najgorszy.
Dwa są takie, które na pewno nie widzą, tak bardzo są zaropiałe.
Śmierdzi ropą na kilometr.
Złapał się chłopak. Brawa dla meggi, bo złapała w ręce.
Przemiły pan policjant też złapał, ale kociak go użarł i zwiał.
Teren do łapania trudny, bo koty mają pełno schowków, łącznie ze schowkami w silnikach zaparkowanych samochodów.
Mamusia pilnuje kociaków, ale też dzika dzicz.
Nie ma sensu łapanie ich do klatek-łapek. Mają taki katar, że jedzeniem nie są zainteresowane.
Złapany Franuś miał 40,5 st. temp., bardzo brzydkie ślepka, jeszcze gorsze spojówki i zatkany nos.
Przyda się pomoc finansowa dla meggi i pomoc dla reszty kociaków. W tej chwili są w takim stanie, że dość łatwo będzie je wyprowadzić na prostą, ale jeszcze kilka dni pobytu na wolności i może nie być kogo ratować.
kotika pisze:Kociak umiera, a na kocim forum w wielkim mieście, nie ma ani jednej osoby, która może go uratować?
Znów będziemy rysować świeczki?
meggi 2 pisze:Mały Franus, lezy smutniutki jak flaczek, na rozlozonych pieleszach w wannie w łązience . Zero zainteresowania jedzeniem i piciem .
Jezeli koty nie beda zabrane to na 100% czeka ich smierc z odwodnienia i strasznego kk.
Oczywiscie mialam scysje z kwiaciarka - pytanie po co łapiemy te koty, powiedziałam , ze na sniadanie . One uwazaja jak dadza kotom wode i te kosty sa ich wlasnoscią. Tamte pozostałe koty to juz chyba nie maja nawet oczu.
w lecznicy zapłaciłam 63 zł - wizyta
kupiłam Royala suchego - 17zł
saszetki 2 intenstinala 8zl -----
88 zł. ---------
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 602 gości