inaczej sie nie dalo... Okocila sie w piwnicy wrogo nastawionych ludzi ktorzy kazali ja stamtad natychmiast zabrac. Jej przesliczne dziedzi w schronisku zostaly natychmiast uspione, a ona czeka teraz na sterylizacje.
takie koty jak ona , sa pozniej wypuszczane w miejsce , z ktorego zostaly zabrane.
Tylko ogromny problem jest w tym, ze nikt ani nic tam na nia nie czeka... W okolicy nie ma aoni jednej karmicielki i ani jednej przyjaznej chocby piwnicy


W jej imieniu wiec blagam o pomoc... moze ktos chcialaby ja pokochac i uratowac.
Jest sliczna pregowana dziewczynka.
Caly czas mam przed oczami jej przerazone oczy gdy ja zabieralismy...
Jutro jade z Keskese zrobic jej zdjecia, ale ogloszenie daje juz teraz by zyskac na czasie.....