Malaga z FeLV+ i nowotworem u Modjeski- odeszła...

» Pt sie 01, 2008 21:59

Niestety drugim ważnym zadaniem jest zaszczepienie kici przeciwko wściekliźnie.

» Nie sie 03, 2008 17:41

Modjeska pisze::roll: Niestety drugim ważnym zadaniem jest zaszczepienie kici przeciwko wściekliźnie.

Ale to trzeba zrobić, bo blisko las.

Jakieś nowe zdjęcia panienki może? :oops:

» Wto sie 05, 2008 7:44

Będą

» Wto sie 05, 2008 11:20

Czekamy

» Śro sie 06, 2008 10:06

Nie będzie zdjęć bo dziecko zabrało za sobą aparat na wakacje i "zapomniało" mi nawet o tym powiedzieć. Wrrr....

» Śro sie 06, 2008 13:22

Modjeska pisze::evil: Nie będzie zdjęć bo dziecko zabrało za sobą aparat na wakacje i "zapomniało" mi nawet o tym powiedzieć. Wrrr....

Pozostaje nam tylko cieeerpliwie czekać! :lol:

» Sob sie 09, 2008 17:52

Kasiu, bardzo dziękuję za wsparcie finansowe Malagi.

» Nie sie 10, 2008 6:18

Modjeska pisze::D dzięki za kciuki.
Jest dobrze. Malaga jest w środku absolutnie zdrowa, nie ma żadnych zmian, żadnych nieprawidłowości.
Zgodnie z sugestią dr Jagielskiego chowamy wynik badania histopatologicznego głęboko do szuflady i patrzymy optymistycznie w przyszłość kici. Teraz pierwszym i najważniejszym zadaniem jest przydepnięcie kataru.

UFFF!!!!

» Nie sie 10, 2008 13:21

Ciesze się że mogę Ci pomóc w leczeniu dziewczynki.

Ale to wszystko i tak na Swoich barkach dźwigasz!

» Nie sie 10, 2008 15:19

Niestety katar się trzyma Malagi jak rzep psiego ogona. Kończymy Dalacin a nic nie jest lepiej. Mam cichą nadzieję, że zabawa w ogródku na słoneczku jej nie zaszkodzi.

» Nie sie 10, 2008 19:58

Modjeska pisze:Niestety katar się trzyma Malagi jak rzep psiego ogona. Kończymy Dalacin a nic nie jest lepiej. Mam cichą nadzieję, że zabawa w ogródku na słoneczku jej nie zaszkodzi.

Zabawa w ogródku?

Może jak dziewczynka będzie spać, to włącz jej lampę na podczerwień na główkę, tak z 10-15 minut. Słyszałam że pomaga.

» Śro sie 13, 2008 21:55

Nie mam takiej lampy. Nie mam nawet lampy ze zwykłą żarówką w dół. Najlepsze moim zdaniem jest naturalne słońce i rzeczywiście po wypuszczeniu "na wolność" Malaga ma mniej zapchany nos. Muszę tylko pilnować żeby na noc wracała do pokoju ale to się udaje bo wszystkie koty stawiają sie na kolację

» Czw sie 14, 2008 9:00

Za zdrówko :ok:

» Czw sie 14, 2008 13:43

Dzięki, zaraz jej przekażę.

» Pt sie 15, 2008 13:30

genowefa pisze:Za zdrówko

I moje

Malaga z FeLV+ i nowotworem u Modjeski- odeszła...

Kto przegląda forum