Jeszcze i jeszcze. Zamykamy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 30, 2008 21:03

Agn pisze:Poprawiłam posta...

Ale faktycznie - Czajnik sama je. 8)


:D fakt, czytając miałam wrażenie, że już coś podobnego widziałam, ale pomyślałam, że cytujesz z innego wątku ;).
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw lip 31, 2008 9:00

Radosc z Czajnikowego jedzenia byla troszke przedwczesna...
Mala ma tak zatkany nos, ze nie ma ochoty nawet przelykac Conva.

Na razie siedzi sama w lazience. Pchly sie z niej osypuja. Powinnam ja wykapac, bo jest koszmarnie brudna w jakis takich lepkich paprochach - ale jest zbyt chora na namaczanie.

Postaram sie uzupelnic zdjecia wieczorem.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lip 31, 2008 14:51

Udało mi się wykorzystać aparat zanim dziecko porwało go nad jezioro.
Zdjęcia są `na szybko`. :wink:

Czajniczek-Imbryczek:
Obrazek

Rybki. Od lewej: Chudy, Chudszy, Zet:
Obrazek

ToTen [z wujkiem Normanem]:
Obrazek

I jeszcze `portretówka` Chudszego:
Obrazek

Czajniczek-Imbryczek kwalifikuje się do Doc. Jest bardzo odwodniona. Nie je i nie pije. Karmienie na siłę nie daje efektu - mała pluje i krztusi się. Musi być nawodniona podskórnie.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lip 31, 2008 18:44

Kciuki za Czajnik :ok:
mi najbardziej podoba się wujek Norman 8)
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Czw lip 31, 2008 19:32

Obrazek

Taki zostanie w mojej pamięci...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lip 31, 2008 19:35

Kurcze :(
Bardzo mi przykro Agn [i]
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Czw lip 31, 2008 20:13

Agn, przytulam :(
Bardzo współczuję.

[']

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw lip 31, 2008 20:51

Dlaczego??? :cry:
[']
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw lip 31, 2008 21:34

Tak bardzo żal...
:cry: :cry: :cry:

(')
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw lip 31, 2008 21:50

Agn....tulę, strasznie mi przykro :(
[']

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Czw lip 31, 2008 22:28

przytulam :(

[']

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lip 31, 2008 23:31

ariel pisze:Dlaczego??? :cry:
[`]


Nawet jeśli pytanie nie było retoryczne, to i tak nie znam odpowiedzi. Po prostu zasnął. Wyszłam z Płomykiem do Doc i kiedy wróciłam Chudszy `spał` w akwarium wtulony w posłanko. Od wczoraj jadł znowu gorzej; karmiłam convem strzykawką. Po południu spał obok mnie - taki kruchy... chudziutki...

Teraz znowu Zet rzyga i odmawia jedzenia. Nawodniłam podskórnie. Dałam antybiotyk.

Chudy i ToTen - lepiej. Zaczynają broić. Jeszcze tylko Chudy ma lekką biegunkę. Ale jedzą już samodzielnie i z apetytem. Chudy nauczył się [za ToTym] korzystać z `dorosłej` miski - czyli włazi na stół i wyżera Acanę dla starszaków.

Sunny jest nieszczęśliwa z powodu zajęcia jej łazienki przez małą Czajniczek-Imbryczek. Ale ogólnie nie ma się chyba źle. Wstępnie, na 11. 08. zaplanowałam jej sterylkę.

Czajniczek-Imbryczek zaczęła jeść -no, może to trochę na wyrost napisane, ale łaskawie zaczęła połykać to, co jej wciskam. Nawodniłam ją podskórnie, bo jest wręcz zasuszona.

[Jestem w koszmarnym niedoczasie...]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sie 01, 2008 0:21

[']

:cry: :cry: :cry:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sie 01, 2008 6:07

tak mi przykro

Agn przytulam

['] :cry: :cry: :cry: :cry:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt sie 01, 2008 7:20

Wstalam raniutko, zeby oporzadzic towarzystwo.

Nakarmilam Czajniczek-Imbryczek, ktora juz nabrala `radosnego` zwyczaju platania sie pod nogami, gdy cos robie w lazience. Kiedy do niej mowie i tlumacze, ze ma nie gonic moich stop, zadziera do gory swoja szczurza twarzyczke i piska. Ladnie zjadla swoja porcje Conva - ze strzykawki, z miski nie ruszyla. Nie wiem dlaczego, bo jest ok. 6 tygodniowa, wiec powinna jesc samodzielnie. Moze jest tak zasuszona, ze zapomniala jak to jest? Na wszelki wypadek zapodalam tez troche plynu podskornie.

ToTen z Chudym maja sie calkiem niezle [pukpukodpukacwniemalowane] i broja razem z Plomykiem, ktoremu nie przeszkadza zalozona pielucha.

Zet niestety wymiotuje. Nawodniony, zaopatrzony w leki spi na termoforze.
Dobrze, ze dzis piatek.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, raiya, sadnessofheart i 248 gości