Te 6-tygodniowe pięęęęęęęęęęęęękne



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marcelibu pisze:Kto pogada z moją matką, żeby się zgodziła na trzeciego kota...![]()
Femka pisze:Uprzejmie informuję, że Szczypiory żyją, ale tylko dlatego, że wczoraj wróciłam później i byłam zbyt zmęczona, żeby się brać za mokrą robotę. Dzisiaj je załatwię
skaskaNH pisze:Z ziemniaczkami i surówką mogłyby być niezłe. Z grilla - mniemam - teżDorota pisze:Wiesz, ja wlasciwie lubie Szczypiory.
Od kiedy Ty ich tak bronisz?Femka pisze:skaskaNH pisze:Z ziemniaczkami i surówką mogłyby być niezłe. Z grilla - mniemam - teżDorota pisze:Wiesz, ja wlasciwie lubie Szczypiory.
Skaska, może zarób se na własne kotlety, a nie mi tu Szczypiorki będziesz grillować![]()
skaskaNH pisze:Od kiedy Ty ich tak bronisz?Femka pisze:skaskaNH pisze:Z ziemniaczkami i surówką mogłyby być niezłe. Z grilla - mniemam - teżDorota pisze:Wiesz, ja wlasciwie lubie Szczypiory.
Skaska, może zarób se na własne kotlety, a nie mi tu Szczypiorki będziesz grillować![]()
![]()
Femka, to ja już rozumiem, co znaczy stwierdzenie, że kobieta zmienną jest
EDIT: P.s. Na kotlety juz brakuje, bo na footra zarabiam :twisted:
Femka pisze:Całkiem niedawno, w porozumieniu z Agatką, zniszczyły mi pięknego kwiata. W efekcie na dłuuugiej łodydze zostały na samym końcu trzy marne liście![]()
W sobotę łodygę pocięłam, żeby wraz z pozostałymi liśćmi wstawić do wody. Miało stać i puszczać korzonki, żeby potem wsadzić do ziemi.
W nocy słoik z wodą został wywalony, woda oczywiście w słoiku zostać nie chciałaTo było na balkonie, więc chodnik mokruteńki.
Rano ustawiłam na nowo, zastawiłam złożoną suszarką pokojową, żeby uniknąć przypadkowego wywrócenia.
Jeszcze nie wyszłam do pracy, a historia się powtórzyła![]()
To jest koniec tej zarazy. Po powrocie ostrzę noże i kolejno, sztuka po sztuce ciach...
NIC mnie nie powstrzyma.
Ja mam dosyć
- ciągłego bałaganu w domu
-kłaków absolutnie wszędzie,
-ciamkania mnie w nocy w 30 stopniowym upale
-wydawania moich ciężko zarobionych pieniędzy na mięso, które potem ląduje u piwniczniaków, albo przy tym upale w kiblu,
-podrapanych rąk i nóg
- głuchych odgłosów w nocy, gdy ja chcę spać,
-pootwieranych szafek w poszukiwaniu żarcia pod moją nieobecność,
-złodziejstwa w kuchni
-spania w pozycji embrionalnej, bo na więcej nie ma miejsca na łóżku
-huśtania się na moich rzeczach w szafie
MAM DOŚĆ
ja miałam być damą
a grzebię się w kocich kupach i pawie z bliska oglądam
pożegnajcie się ze Szczypiorami![]()
ale się postawiłam
Femka pisze:Dorota pisze:Wiesz, ja wlasciwie lubie Szczypiory.
a ja nie
moś pisze:Caluski dla maluchow zakladowych i dla szczypiorow- jesli jeszcze dychaja
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Franciszek1954, Nul, Sigrid i 61 gości