Sch.Sosnowiec-kociaki proszą o domki tymczasowe!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 30, 2008 7:01

kazdy kot jest inny i nie mozna uogolniac.
jako ze nie jest to moj watek wiec szybciutko.dokocilam gabe roczna dwulatkąhavąi byl foch az sie nei zjawil w domu wacus 11letni i wtedy nastala obojetnosc.a pozniej bylo takie sobei zamieszanie i ok poltoraroczny srebek zostal byl i awansowal z tymczasa n arezydenta i to on sypia z wacuniem przytulony co widac u mnie.teraz jest tymczas kosma i to srebek uczy go polowac i myje go i pilnuje.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 30, 2008 7:04

zgadza sie ze kazdy kot jest inny i ma inny charakter ...
no i fajnie ze wam sie udalo :)
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lip 30, 2008 7:44

Madziula pisze:zgadza sie ze kazdy kot jest inny i ma inny charakter ...
no i fajnie ze wam sie udalo :)


Ja uważam ze wsio ryba czy to będzie kotka czy kocurek ,tym bardziej jak kociaki sa po kastracji.
Tak jak BarbAnn mówi każdy kot ma inny chrakter i to od charakteru kotów bedzie zalezalo czy sie dograją.

Ja dokociłam się gdy mój snobistycny kocur miał 7lat.
Faktem jest że dokociłam sie cięzarną kotką pomimo to walka i ustalanie hierarchii trwało około miesiaca.Puniu skapitulował gdy na świat przyszło nie jeden i nie dwa kociaki ,ale 6 sztuk:wink:
Od tego momentu mój kocurek ma gdzieś jakie i ile kociaków u nas przebywa :D

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro lip 30, 2008 8:02

zazdroszcze
do dzis zla jestem na siebie ze wczesniej sie nie dokocilam
ale nie moglam...

dzieki za rady
ehhh .....
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lip 30, 2008 9:17

Madziula to wszystko zalezy od charakterow kotow. Ja obecnie mam cztery kocury. Stale to 13-sto letni Benek(pers nie kastrowany),Tigerek(5 lat-kastrat),Tofik (2 lata-adoptowany z Hiltona okolo 2 miesiace temu) no i Marmurek. Wszystkie kociambry zyja spokojnie bez bojek. No jest jeszcze pies Maxiu który zachowuje sie jak koci policjant. Jak kociska wariuja i niema jakichs wiekszych wrzaskow jest o.k-uwaza ze sie bawia i to im wolno. Jezeli jest jakis wiekszy wrzask ktoregos przy zabawie Maxio wkracza z interwencja i towarzystwo zostaje rozgonione. Najstarsz kocur w domu Benek totalnie ignoruje wszystich i tylko czasem jak ma juz dosc zaczepek mlodzierzy walnie lapa bez pazurow w leb mlodziana i ten zaraz wie gdzie jego miejsce w szeregu. Ale tak ogulnie to raczej mu schodza z drogi a on jest najlagodniejszy z nich wszystkich, no ale one o tym nie wiedza. Moze to ze jest caly czarny i ma duzo futra jakos na nie dziala.
No to tyle celem wyjasnien. Madziula jak nie sprawdzisz osobiscie to sie nigdy nie dowiesz jaki charakterek ma Twoj pupilek

jadziaII

 
Posty: 1357
Od: Pt lip 04, 2008 21:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lip 30, 2008 10:31

Madziula pisze:slyszalam juz wiele ...
kolezanka ma kocurki dwa mieszkaja od jakichs 8 lat raze i sie leja co chwile ma jeszcze kotke ktora ich rozdziela

a jak bralas kocurki one byly male ?? czy dokacalas juz duzego kota??
bo moj kocurek ma 4 lata i zachowuje sie jak jedynak
wogole obawiam sie o dokocenie jak to bedzie
ale czas pokaze ... jak juz sie dokocimy ...


MAm 2 kotki i 4 kocurki. Kotkitrafily mi sie indywidualistki i sa osobno. Tylko po sterylce sie kochaly. Kocurki czasem sie gonia ale jesli jest zamieszanie to zwykle jest to MAlenka atakowana przez ktoregos kocurka. Teraz dolaczyl maly polamaniec. Kotki go obsyczaly, jeden najstarszy kocurek zignorowal a 3 kocurki przyjely przyjaznie.
To jest loteria. Nigdy nie zwracalam uwagi na plec, przychodzily bo byly w potrzebie. I jakos tam zyjemy:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 30, 2008 11:01

jadziaII pisze:No to tyle celem wyjasnien. Madziula jak nie sprawdzisz osobiscie to sie nigdy nie dowiesz jaki charakterek ma Twoj pupilek


racja ....

tak apropo niezle stadka macie :)
i fajnie nudno pewnie nie jest

a moje kocio jakos od jakiegos czasu chodzi za mna i miauczy
w stulu "miziaj, glaskaj, zajmij sie mna..." chyba zaczyna sie nudzic sam

zobaczymy ....
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lip 30, 2008 12:16

Madziula pisze:
jadziaII pisze:No to tyle celem wyjasnien. Madziula jak nie sprawdzisz osobiscie to sie nigdy nie dowiesz jaki charakterek ma Twoj pupilek


racja ....

tak apropo niezle stadka macie :)
i fajnie nudno pewnie nie jest

a moje kocio jakos od jakiegos czasu chodzi za mna i miauczy
w stulu "miziaj, glaskaj, zajmij sie mna..." chyba zaczyna sie nudzic sam

zobaczymy ....


No to czas się dokocić u nas kociaków do wyboru do koloru :wink:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro lip 30, 2008 12:20

U mnie dzis też w kazdym kątku po kociątku.DEZYNFEKCJA HILTONA!!

Rano zabrałam Fruzie i kotke wolnożyjaca które czaka na sterylke do siebie.
Fruzia siedzi w jednym pokoju ,kotka w łazience a moje dwa koty osobiste i "stały tymczas" Adik mają do dyspozycji pokój i kuchnię.

W Hiltonie zaswieciłam lampe bakterjobójczą.Wziela tez kuwety i miski do virkonowanai i koce do prania.Dzis wieczorem Hilton bedzie gotowy !!

A ja przypuszczam że padnę na pysk :wink:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro lip 30, 2008 13:05

mar_tika pisze:U mnie dzis też w kazdym kątku po kociątku.DEZYNFEKCJA HILTONA!!
W Hiltonie zaswieciłam lampe bakterjobójczą.Wziela tez kuwety i miski do virkonowanai i koce do prania.Dzis wieczorem Hilton bedzie gotowy !!
A ja przypuszczam że padnę na pysk :wink:

Marta sorry ,że nie mogłam pomóc, ale wiesz sama :oops: jakoś Ci to wynagrodzimy :wink:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lip 30, 2008 13:07

MIKUŚ pisze:A............. i moje przedszkole wróciło do liczby wyjściowej 5 sztuk :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: Dziś dobrałam 2 hiltonowców. Ojjj.....BĘDZIE SIĘ DZIAŁO 8)


Witam, no u mnie też stan kociastych wrócił do normy , tylko 7 kiciów :lol:
Niestety Mimi ma zapalenie oczka i gardełka oraz krtani, dostaje antybiotyk i kropelki, a Buli też ma to samo z oczkiem i też dostaje kropelki - to chyba zaraźliwe jest. W piątek kontrola - zobaczymy co powie lekarz.

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro lip 30, 2008 13:18

terenia1 pisze:Byłam w schronisku zabrać srebrniaczki - kociaki jadą do Halbiny z mężem Marty i Basią na tymczas cała czwóreczka, jednego musiałam zostawić.
Niestety ten biały kociaczek z koszyczka już nie żyje - leżał biedak w koszyczku :cry: z tm tygrysiem też niedobrze - oczko wygląda dużo gorzej.
Obrazek
Nawet nie zdażyłam policzyć ile ich jest - ale na oko widać że kociaki juz w gorszej kondycji niż w niedzielę, na dodatek przerażone totalnie bo wypuszczono 3 psy i skakały na siatkę :cry: Normalnie tragedia to jakiś horror :twisted:


Tak mi żal tego białego kociaczka z koszyczka :cry: , muszą się znaleźć jakieś dobre DT - jakieś dobre duszyczki które nam pomogą.
Teresa, ile jeszcze jest maluchów w schronie?

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro lip 30, 2008 14:23

Kleo pisze:
terenia1 pisze:Byłam w schronisku zabrać srebrniaczki - kociaki jadą do Halbiny z mężem Marty i Basią na tymczas cała czwóreczka, jednego musiałam zostawić.
Niestety ten biały kociaczek z koszyczka już nie żyje - leżał biedak w koszyczku :cry: z tm tygrysiem też niedobrze - oczko wygląda dużo gorzej.
Obrazek
Nawet nie zdażyłam policzyć ile ich jest - ale na oko widać że kociaki juz w gorszej kondycji niż w niedzielę, na dodatek przerażone totalnie bo wypuszczono 3 psy i skakały na siatkę :cry: Normalnie tragedia to jakiś horror :twisted:


Tak mi żal tego białego kociaczka z koszyczka :cry: , muszą się znaleźć jakieś dobre DT - jakieś dobre duszyczki które nam pomogą.
Teresa, ile jeszcze jest maluchów w schronie?


Wczoraj 4 pojechały do Halbini jeden umarł.Na dzień wczorajszy zostało 12 kociąt na kwarantannie.Dziś niewiadomo jak jest.Jeden ma oczko w opłakanym stanie dlatego ta przyspieszona dezynfekcja Hiltona :wink:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro lip 30, 2008 18:01

Jak byłam w schronisku w niedzielę to Asiu naliczyłam17 kociaków - z tym,że jeden był z kotkami dorosłymi. Cztery kociaki zabrałam , jeden umarł ten białasek :cry: czyli jeśli nc nie doszło i nic innego sie nie zadziałało powinno być ok. 12 małych, dużych też około 12 albo wiecej :cry:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lip 30, 2008 18:09

Coś czuję że sie posypię psychicznie :(
Biedne Kociaki w tym Schronie
Myślami jestem z Wami Dziewczyny
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 102 gości