A u mnie Gabrydia strasznie płacze , jak jest sama w łazience ......
Dlatego też Jacuś na kilka godzin w dzień i na cała noc jest niestety zanoszony do Gabrysi , żeby jej nie było smutno ....
Ale zauważyłam , że jak jest sama , to ma ochotę podejśc do mnie ........czasem się zatrzymuje nawet , ale w ostaniej chwuili ucieka , przed moją dłonią ....
Dziś 7-letni syn sąsiada przyniósł mi 4-tygoniowego może (amoże nawet nie ) umierającego kociaka ...
Kociczka - pierwszy miot okociła się i urodziłą 5 kociąt .....
Jedno podobno dopiero dziś poczuło się źle ..ale jak mi przynióśł to szmatka
Tyłek brudny i śmierdzący - więc biegunka musiała być ....
biegiem się ubrałam i do kliniki na Stefczyka ......wet zmierzył temperaturę - 32,5
Sznase są nikłe , ale kazałam ratować za wszelką cenę ....
został w szpitalu , w izolatce , w podgrzewanej klatce ..dostał dopalaczy, antybiotyk , p/zapalny - cały czas leży pod kroplówką .....
Wracając, obejrzałam resztę ......kociaki są wg mnie w średniej formie , pomimo , że tylko jeden z pozostłej czwórki nosi oznaki choroby - tzn . ten z kolei ma zaklejone oczka ......zapuściłam krople.......wydaje mi się , że ma też gorączkę .Mam synergal w domu - podzielę na jak najmn. częsci sie da i podam ....(nie mogę już z nim dziś pojechać do weta

)
Kociaki wraz z matką żyją na dworze niestety ......ludzie są głupi i nieodpowiedzialni .... chmara dzieci , które męczą kociaki

Powiedziałam już , że pomoge kociętom i za wszystko zapłacę (

) , ale stawiam warunek , że po zaprzestaniu karmienia od razu zabieram kocicę na sterylkę ......Ta kocica - matka kociąt , to jest nota bene córka kotki , któą im kiedyś ukradłam

i ciachnęłam , miszkałą u mnie kilka miesięcy , a potem znalazłam jej super domek u mojej przyjaciółki ....(może ktoś pamięta wątek Betty)
W kazdym bądź razie proszę o kciuki dla małego Stasia , bo chociaż szanse są nikłe to zawsze trzeba mieć nadzieję ....
Jakby ktoś zechciał coś wspomóc finansowo , to będę bardzo wdzięczna
Stasio jest podobny do Jacusia .jest biało - bury , i naprawdę śliczny .....fotek nie mam z wiadomych powodów - bardzo się śpieszyłam ....
Pozostałe kociaki to :
srebrno- biały
srebrny whiskasik
czarno-dymny pręgowany .
Wszystkie są śliczne , ale ile z nich wyżyje ....... - nie wiem ..
Po powrocie z wczasów - w połowie sierpnia porobie im fotki i poogłaszam ....