K-ów,Niusia na DT,kto ma podbierak i umie nim łapać maluchy?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 28, 2008 17:37

chyba zostały zamordowane :evil: :evil: :evil:
jestem w kontakcie z tą panią, która mnie szukała, odłowimy maluszki i ich mamusię, która tam się jeszcze została.
Więcej może napisze Etiopia, bo ze złości ledwo widzę klawiaturę :evil:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 28, 2008 19:18

zadzwoniła Beata, że jakiś czas temu jej siostra słyszała w nocy potworne kocie krzyki ale takie jakby ktoś tym kotom robił krzywdę. Zadzwoniłam do tej pani z bloku i jej stróż z budowy też o tym opowiadała i nawet szedł w tamtą stronę ale .. no właśnie nie wiem czemu nie doszedł, może sie wystraszył albo co. Potem kotów już nie było poza tym, którego widziała weszka i maluchów z mamunią. Pani ma próbować odłowić te maluszki, bo one podchodzą do niej do karmienia. Jak jej się nie uda to muszę być tam w środę wieczorem z łapką. o pozostałym postępowaniu na razie nie będę pisać, póki pewne sprawy się nie wykrystalizują

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 28, 2008 19:39

:(
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 30, 2008 8:27

Pojawił się problem, bo prawdopodobnie dzisiaj muszę złapać te trzy maluszki ze Słomczyńskiego gdzie koty znikają i nagle okazało się, że zupełnie nie mam ich gdzie dać Klapa totalna. Chiron zatkany a od 17.08 nieczynny przez dwa tygodnie. Ja nadal mam full. Nie mam pomysłu a zabrać stamtąd trzeba je koniecznie, póki żyją....

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 01, 2008 21:07

jeden maluch złapany, już bezpieczny, drugi chciał mnie zjeść (przegryzł skubany rękawiczki i moje palce) i jego mamusia też stanęła ostro w jego obronie więc go odruchowo wypuściłam z rąk :oops: Reszta łapanki na dniach, pani ma zostawioną łapkę (to na mamunie) i kontener. Albo poradzi sobie sama jeszcze dzisiaj albo będę ją wspierać w ten weekend

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 06, 2008 7:45

kto umie łapać koty (maluchy) podbierakiem i w ogóle posiada go? te maluchy ze Słomczyńskiego w ogóle nie chcą podchodzić do czegokolwiek po ostatniej łapance :cry:
Jest tam jeszcze dziczek z wyrwaną łapą, którą ciągnie za sobą. Trzeba go złapać, zdiagnozować, wyleczyć i przetrzymać ze dwa tygodnie, bo później wraca z urlopu pani, która tam teraz łapie te maluchy. U niej mieszkała kićka, mama tego kocurka z łapką i to jest jedna z tych , które prawdopodobnie nie żyją

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 06, 2008 21:48

Drugi maluszek dzisiaj złapany i odstawiony do brata, został jeszcze jeden i mamunia (do ciachnięcia)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 07, 2008 23:25

mają dwa dni aby się złapać :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 23, 2008 14:02

Co później się działo..?

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 25, 2008 21:34

Na Słomczyńskiego widziałam jednego z kotów przez nas wyłapywanych do ciachania tylko na 100% nie jestem pewna czy to jest ten ciachnięty czy jego brat.

Inszych kotów brak.
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 42 gości