Słodkie Maluszki z Poznania juz we własnych domkach:)

[Poddasze]

ja popieam, że Serafinek ma duże szanse. Jest maciupeńki, uroczy, obłaskawia serca. Musi być dla niego kochający domek. I będziecie pewne że to najlepszy domek pod słońcem, bo tylko taki go wybierze i tylko taki zaopiekuje się nim jak największym skarbem.

[jerzykowka]

Poranne buziaczki dla anioleczka tyciego

[anastasia]

Wiecie co on jest niesamowity, po tych wszystkich zabiegach jakie mu robimy z oczami, on nadal nas kocha. Podajemy mu atropinę po której potwornie się ślini i taki biedny łazi za nami i mruczy

[Poddasze]

bo czuje że mu pomagacie, że kochacie, że czule do niego mówicie

to działa cuda

ech... uwielbiam koty za tą ich bezwarunkową miłość i za tą radość jaką dają samym mruczeniem

trzymaj się dzielnie malusi aniołeczku!!!

[anastasia]

W górę maluszku

[anastasia]

Jeszcze szczegółów nie zdradzam ale słodziakowi szykuje się super domek....taki wymarzony i dodam jeszcze, że domek myśli a wynik myślenia będzie znany dzisiaj wieczorem

[Karotka]

Oj tak, domek super! Niech tylko za długo sie nie namysla, bo ja sama Serafinka zabiore i nie oddam nikomu!
Tak mi w serce zapadł, ze nie przestaje o nim myslec!
Pokochałam bardzo tego Brzdąca i tesknie jak głupia!

[Etka]

to trzymam za slodziaka kciuki!!

[Karotka]

Witam,

mała Antosia wybrała mnie tralalalala Jest największym urwisem na świecie Od niedzieli jest Fioną (dla mnie Fionką Szajbuską i Fionką Szamanką - je i je i je...). Szajbuską dlatego, że przegoniła przez mieszkanie naszego 4-miesięcznego Tygrysa już około milion razy Jej ciekawość każdej rzeczy jaka stoi, leży bądź oddycha jest ogromna. Tym większą radość daje nam jej obecność w naszej Rodzince.

Martwię się o malutkiego Serafinka, jest taką milusią kruszynką, która potrzebuje bardzo dużo ciepła, chciałabym bardzo żeby znalazł dla siebie kochający go dom, w którym mógłby tulić się do troskliwego opiekuna. AAAAAAA, gdybym tylko mogła wziąć go do siebie Pociesza mnie tylko to, że przynajmniej teraz jest u ludzi, którzy potrafią się pochylić nad bezbronnym zwierzątkiem i bez wahania pomóc kiedy cierpi...
Pozdrawiam serdecznie Karotkę i Anastasię.

Witajcie Skoro juz tu zawitaliście, to licze na stałą dostawe fotek Waszego uroczego Dueciku

Byłam u Antosi i zeszłym tygodniu w odwiedzinach i mówię Wam łobuz z niej niesamowity! Energi ma za 3 koty!

[ciaptak]

Zdjęcia, niedługo je wstawimy ale mamy teraz duże zmartwienie.
Zachorował nam Tygrysek, bierze antybiotyki. Dzieciaczek miał obolałe stawy, w ciągu 3 h przestał chodzić, biegłam nim do lekarza z ciśnieniem 200/200. Byliśmy przerażeni. Teraz oglądamy go już z mniejszym strachem bo zachowuje się tak jak zwykle
Baliśmy się o malutką Fionkę, ale lekarz powiedział, że jest bardzo silna. Nic jej nie jest na szczęście, jedynie nudziła się bardzo kiedy Tygrysek odpoczywał. Dodatkowo ten upał źle na nie działa
Trzymajcie kciuki za nasze Maluszki kochane. Odezwę się w środę, po wizycie kontrolnej...

[Karotka]

Trzymam kciuki!
A co to za choroba? Jakis wirus? Pewnie dlatego był taki osowiały jak bylismy, juz go cis meczło, a my sie śmialiśmy ze Fionka go wymeczyła.

[anastasia]

Kciuki za maluszka

Ale ja tutaj spieszę z cudną wiadomością, Serafinek znalazł wymarzony domek ale to jeszcze nie koniec dobrych wiadomości, otóż idzie tam razem z drugim maluchem, którego mam na DT, uratowanym ze szpitala

Można się cieszyć

[Poddasze]

Wiecie... ja coś tak czułam w kościach w zeszłym tygodniu, że już się dla niego jakiś domek znalazł że już go ktoś wypatrzył i że maluch zadziałał telepatycznie

super wieści!!!

[anastasia]

o a to będzie jego nowy brat:) z tego wątku

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=78602

[ciaptak]

Cudnie Fionka ucieszy się, że jej braciszek ma swój własny kąt.

Tygrys ma wirusa, w czwartek dostał 3 zastrzyki, w piątek 2, teraz do środy ma tabletki (Synulox). Jest już lepiej, mamy nadzieję, że będzie zdrowy. Najgorsze są dla nich te upały, dyszą jak małe parowozy i bez przerwy śpią (szczególnie Tygrys - pewnie z powodu osłabienia chorobą)...

One są takie kochane jak Aniołki, tulą się do nas kiedy tylko mogą, Fiona przybiega, siada na stopach i czeka na przytulanki. Bardzo się z sobą zżyły, kiedy podajemy Tygrysowi tabletkę, Fiona robi wokół nas kółko i go nawołuje.

Czekamy do środy, na badanie...