BANDA KULAWEGO 19

» Nie lip 27, 2008 19:01

Witajcie kochani
upał był dzisiaj niemożliwy

dzięki za otuchę
ręka po trzecim dniu smarowania tribiotykiem i maścią z antyki już tylko lekko obrzmiała. Jest dużo lepiej.

Zatem kolejny raz się udało ujść z życiem i wrogowie znowu rozczarowani :mrgreen:

» Nie lip 27, 2008 22:02

Femka pisze:ręka po trzecim dniu smarowania tribiotykiem i maścią z antyki już tylko lekko obrzmiała. Jest dużo lepiej.

Znaczy sie - bedziesz żyć :twisted:

A upał to chyba w całej Polsce był :roll:

Dziś zalegałam pokotem z kotami i dopiero wieczorem na chwilę wypełzłam z domu :mrgreen:

» Nie lip 27, 2008 22:57

Pozdrowienia od Dodeczka

» Pon lip 28, 2008 0:50

u mnie dziś taka mgła, że dopiero teraz odnalazłam swój komputer

Femko! Ty lepiej dbaj o tę rękę, bo ja chciałam Twą prawicę uścisnąć! :twisted:

» Pon lip 28, 2008 5:25

Witam

I sie skończyło. Idę do pracy

» Pon lip 28, 2008 7:37

Bondżiorno :wink:

W sobote znalazłam wróbelka. Meluch wypadł z gniazda, biedni rodzice skakali wokół niego i ćwiwerkali..... wzięłam dzieciaka do domu, karmiłam, poiłam i dogrzewałam. Nawet gadaliśmy sobie (a właściwie ćwierkaliśmy). Niestety dzisiaj rano dzidziulec odszedł. Smutno mi.....

Dzidziulec....['] :cry:

» Pon lip 28, 2008 8:54

biedactwo [']

» Pon lip 28, 2008 8:55

CoToMa pisze:Pozdrowienia od Dodeczka

moje Słonusio śliczne :love:

mój adoptuś przepiękny :1luvu:

» Pon lip 28, 2008 8:58

Zirael, spoko, zawsze będziesz mogła kikutka uścisnąć :mrgreen:

z ręką już całkiem dobrze, opuchlizna prawie zeszła, jeszcze tylko boli w miejscach po kłach, ale goi sie bez zarzutu.
Zatem będę zyć :mrgreen:

Upał jest tak pioruński, że nawet Miluśka odpuściła spanie na mojej głowie i noc spędziła na balkonie. Podobnie pozostałe kociszcza. Matko z córką, jakie to szczęście, że mamy tę siatkę :roll:

» Pon lip 28, 2008 9:04

Oj, siatka to prawdziwe dobrodziejstwo

Ja w koncu załozylam u siebie porządną, bo w poprzednich latach była tylko w drugim pokoju, a ja sypialam jedynie przy uchylonym oknie. Teraz i u mnie okno otwarte cały czas a w nocy można jako tako oddychać

Jeszcze brakuje mi balkonu do pełni szczęścia :roll:

» Pon lip 28, 2008 9:08

to ja odwrotnie: mam bezpieczny balkon, natomiast w sypialni śpię przy uchylnych. Tyle, że nie mam parapetów, a koty mają dooopiszcza za duże, żeby wskoczyć na wąziutki próg. Ale i tak muszę na przyszły rok zabezpieczyć, żeby otwierać na oścież.