Bródnowska Banda Bis - Humpal w nowym domu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 11, 2008 8:02

Wszyscy o nas zapomnieli, buuu...

U nas mało co się dzieje teraz. Dzieciaki łazienkowe przekochane są, napadają człowieka już w progu, pakują się na kolana, każą się wygłaskiwać, ciumkają ciuchy (najczęsciej wychodzę z łazienki w zupełnie mokrej koszulce :lol: ) i mruczą na potęgę.
Zdrowe są, wesołe i rozbrykane. Bardzo by chciały uwolnić się z aresztu i pobiegać na swobodzie - niestety, póki w mieszkaniu jest 8 kotów, nie bardzo widzę szansę na uwolnienie ich.
Mamy też lekki problem kupalkowy - zmieniłam im karmę suchą na Acanę Kitten i jakoś nie mogą złapać równowagi po tej zmianie. Mam nadzieję, że jednak się ustabilizują, bo mam tej Acany spory zapas i wszystko jest dla nich - więc cieszyłabym się, gdyby mogły to jeść bez sensacji jelitowych.
Ogłoszenia wiszą, nikt o kocurki nie pyta :(

Aleba pisze:
czarna_agis pisze:Nie marudź. Wiadomo, że przeżyjesz. I to ze śpiewem na ustach.

Oby tylko to nie była pieśń żałobna ;)

No dobrze, to nie była pieśń żałobna ;)
Oficjalnie ogłaszam, że sesję mam zdaną. Teraz jedszcze tylko obrona we wrześniu i wreszcie zacznę żyć jak człowiek ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 16, 2008 9:23

Hop :roll:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 16, 2008 22:58

Obiecałam coś napisać o Rumcajsiątku 8)

A więc...

Może zacznę od osiągnięć naszego maleństwa :1luvu:

- udało mu się sprawić, że Salem... zasyczał po raz pierwszy w życiu :lol: :twisted:
jak próbował przed znudzonym kociątkiem uciec...

- Sarunia z rozpędu wskoczyła na szafę, na którą nigdy wcześniej nie mogła skoczyć z takiej wysokości, czyli z parapetu pod sufit, gdzie miała 10 cm szpary, potem wystawały tylko przerażone oczka patrzące gdzie ten potwór co ją tak gonił :roll:

- Rumcajsiątko gryzie wodę 8) tą prosto z kranu (siedząc w umywalce). Nie pije, nie liże, tylko gryzie. i tak 20 razy dziennie, po czym wychodzi całe mokre z łazienki...

- jak nie można znaleźć kota, wystarczy dosypać dowolnego suchego do dowolnej miski - przyleci od razu :P (każdy kot ma teoretycznie co innego, ale i tak jedzą co chcą ;) nie da się upilnować...)

- kiedyś, również jak nie mogłam znaleźć kociaczka zawołałam "Małe! Chodź!" i przyszło 8O Natychmiast 8O

- i mrrrruczy :1luvu: i mrrruczy i mrrrruczy... 8) i uwielbia być noszonym na rękach w dziwnych pozycjach, np. zwisając tylnymi nogami i brzuchem z moich pleców i mając przednie łapki i głowę przy mojej twarzy - może tak z godzinę (gdybym ja tyle wytrzymała 8) )

- jak się nie trzyma kociątka na rękach wystarczająco długo, to otwiera pyszczek i... udaje że miauczy 8)
Z takim wyrzutem w oczach ;)

- jak już uda mu się jakiś dźwięk z gardziołka wypuścić, to przypomina to raczej pisk świeżo wyklutych kaczuszek :roll:

- i ma podusie takie różowe :1luvu: i można go nieustannie trzymać na rękach białym brzusiem do góry :love:


Kochane stworzenie :1luvu:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 17, 2008 0:16

czytam, czytam... tylko pisać nie wiem co...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 17, 2008 8:23

*anika* pisze:- udało mu się sprawić, że Salem... zasyczał po raz pierwszy w życiu :lol: :twisted:
jak próbował przed znudzonym kociątkiem uciec...

- Sarunia z rozpędu wskoczyła na szafę, na którą nigdy wcześniej nie mogła skoczyć z takiej wysokości, czyli z parapetu pod sufit, gdzie miała 10 cm szpary, potem wystawały tylko przerażone oczka patrzące gdzie ten potwór co ją tak gonił :roll:

Hłe hłe hłe...
Mój wychowanek 8)

A z tym symulowaniem miauczenia i piszczeniem - to one tak chyba mają. Humpal robi dokładnie tak samo - najpierw macha szczęką i patrzy z wyrzutem, jak już musi, to wydobywa z siebie jakiś dziwny skrzek. Cypisek ciut lepiej, ona nawet jakby pomiaukuje, tylko bardzo cicho ;)

Melduję, że maluchy w świetnej formie, dogadały się w końcu z Acaną, dostają też gotowanego kuraka i puchy Animondy (mam cały wielki zapas kupiony swego czasu dla Panien Prażanek - jak jeszcze nie chorowały jelitowo - i bardzo mnie cieszy, że ktoś to wreszcie zje). Apetyciki mają nieziemskie, brzuszki już też pełniutkie i tłuste - szczególnie dumna jestem z Cypiska, bo to był taki szczypior chudy, mniejszy wyraźnie od rodzeństwa, z jakimiś odparzeniami na tyłku (musiała go biegunka w tej piwnicy męczyć). A teraz duży się zrobił, fajnie zaokrąglony, futerko błyszczy jak polakierowane. Taki elegant malutki, z cętkowanym brzusiem :1luvu:

No i tylko ciągle próbują mi zwiać z łazienki :roll: :twisted:

jopop pisze:czytam, czytam... tylko pisać nie wiem co...

Na przykład, że się ładnie kociaczkami zajmuję. I jakieś słowa wsparcia ;) 8)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 18, 2008 10:37

Hopla :roll:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 18, 2008 10:55

słowa wsparcia...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 18, 2008 10:59

:lol:
To się ciotka wysiliłaś ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 19, 2008 0:39

[...]
Ostatnio edytowano Pt gru 30, 2011 17:54 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Wto lip 22, 2008 9:15

Dzieciaki do domu! :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob lip 26, 2008 1:55

[...]
Ostatnio edytowano Sob gru 31, 2011 10:29 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Sob lip 26, 2008 8:49

podnoszę :D

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Sob lip 26, 2008 9:29

Aleba pisze::lol:
To się ciotka wysiliłaś ;)


Ty też się za bardzo nie wysilasz... :wink:

Jak maluchy?
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob lip 26, 2008 21:07

Maluchy na wolności :D
Przegalopowały przez cały dom kilka razy wzdłuż i wszerz. A teraz Humpal leży na środku przedpokoju z otwartym pyszczkiem i jęzorem na wierzchu i ziaje :lol:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 28, 2008 10:01

Niewyspana dziś jestem :?
Cypisek całą noc wałkował nam się po łóżku, radośnie polując na nasze ręce, nogi, własny ogonek i pościel.
A nad ranem przyszła Rezedzia i zaczęła mnie lizać po twarzy żądając głasków i chrupek :twisted:
Efekt jest taki, że siedzę przed komputerem i głowa mi się kiwa. A zaraz idę na ważne spotkanie, mam nadzieję, że nie stuknę w którymś momencie czołem w blat :lol:

Ekhem... ekhem... :oops: Tak po cichutku powiem, że gdyby ktoś miał ochotę wspomóc nasze stadko ciut finansowo - to nie odmówimy. Dość rozpaczliwie jest w tej chwili.
Odkopałam nawet z tej okazji mój puszkowy bazarek, ale jakoś dużego ruchu nie widzę na nim, niestety...
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 94 gości