Maybach, Taurus i Topik :)

[mokkunia]

Rude delikatne? Ech skąd ja to znam?

Delikatne i ciapkowate

[TyMa]

W te upały całe bractwo się uspokoiło. Przeszłam na 3 posiłki dziennie, bo zaczynały kaprysić, a teraz wcinają aż miło, a ja mogę nad wodę wychodzić, bo w domu nie da się wytrzymać. Ostatnie sukcesy to bambus w wazonie skasowany, tapczan podlany wodą z niego, rozłączony telefon, o czym zorientowałam się dopiero usiłując wejść do netu oraz coraz smętniejsza ogromna wężownica stojąca w przedpokoju. Papier toaletowy także ubywa po maleńkich kawałkach, a kolejne 2 duże kartony ustawione w wejściu do domu, żeby mi przy wchodzeniu nie śmignęły między nogami, tracą fason. Trilac już tylko raz dziennie, a brzuszki ok. Rośniemy na długość, przez co z grubością gorzej. Villemo, po ilu dniach drugie szczepienie?

[villemo5]

Mój wet mówi, że po 3 tygodniach. Ale dwa pełne tygodnie minimum.

[mokkunia]

Gośka_bs znalazła

http://www.vetserwis.pl/szczepienia_kot.html

[TyMa]

Wychodzi mi 14 sierpnia, musze zanotować w kalendarzu!

[villemo5]

Kurcze... Tak by się nowe zdjęcia przydały...

[mokkunia]

Kurcze... Tak by się nowe zdjęcia przydały...

A nio i ja chętnie bym się wybrała do malców, niestety sierpniowy grafik Tżta się zapowiada niezbyt ciekawie

[villemo5]

A bez TŻ??

[mokkunia]

A bez TŻ??

fizycznie nidyrydy

[TyMa]

Taurus w coraz lepszej komitywie z Maybachem. Dziś usiłował wylizać dużego, który znów klasycznie zbaraniał. Potem spał z głowką opartą na jego tylnej części. Dysproporcja wielkości i wagi między nimi jest taka, że gdy galopują albo walczą na niby, boję się, by go niechcący nie skrzywdził. Topik jest bardziej asekurancki i ma respekt przed olbrzymem. Wieczory spędzam obłożona mruczącymi maluchami, sama radość!

[mokkunia]

Wieczory spędzam obłożona mruczącymi maluchami, sama radość!

i jak cieplutko

[PumaIM]

Wieczory spędzam obłożona mruczącymi maluchami, sama radość!

i jak cieplutko

Heh, no w końcu "od świętej Anki zimne wieczory i ranki"

[TyMa]

Wczoraj dałam im po południu puszkę Animody z kurczakiem i królikiem, bo myślałam, że kurczaczek gotowany i Rc to monotonne jedzenie. Topik zjadł swoje, wyjadł Taurusowi i od wieczora ma biegunkę. Kał dałam na posiew na wszelki wypadek, dostał Betamox, powtórka w niedzielę i 2 razy dziennie nitrofuroksazyd. Gdy rano sprzątałam i prałam po sraluszku, Tajri zwalił dracenę i rozniósł ziemię. Na szczęście nic mu się nie stało, ale z dochodzeniem do ładu w domu potrwało. Dywaniki już wywieszone, kuwetry pomyte i odkażone, leki zapodane. Topik nie ma temperatury, waży 1 600, szaleje, woła jeść, ale mam mu dawać mało, a jak najmniej. Hmmmm... Właśnie wszystkie trzy posnęły, więc mam chwile oddechu.

[mokkunia]

Ta biegunka moim zdaniem to od zmiany karmy. No ale zobaczymy, co pokaże posiew kału.
Kciuki za Tauruska bieduska

[TyMa]

To Topik ma bieganinę, Tajri ok! Odpukuj szybko!