Sytuacja stała się jeszcze trudniejsza.
Udało mi się znaleźć potencjalny DS dla kotki, miała pojechać jutro. Ale nie pojedzie.
Wczoraj byłyśmy z nią u weta, w pyszczku bagno

Od wczoraj antybiotyk, dziś badania krwi, jutro zabieg czyszczenia zębów i renowacji mordki (o ile wyniki będą dobre i pozwolą na narkozę).
Muszę to oczywiście sfinansować

Biorąc pod uwagę nieustające wydatki na moje tymczasy, w kieszeni robi mi się dziura

Chyba zaatakuję bazarek, bo na Białą co najmniej 200,00 zł. pójdzie
Potencjalny dom się nie wycofał, to takie światełko w tunelu. Oby wszystko poszło gładko, potrzymajcie kciuki!