Figaro, gdzie jesteś? :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 25, 2008 18:53

:ok: ja tak samo :!:

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt lip 25, 2008 21:55

Jak na razie sytuacja bez zmian...ciągle czekamy na Figaro !!!
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon lip 28, 2008 7:09

czy są jakieś wieści o Figaro?
Widział ktoś jego ogonek ?

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon lip 28, 2008 10:07

kciuk pisze:czy są jakieś wieści o Figaro?

Zadałem to pytanie Wandul. Odpisała "Nic, kompletnie"
:(
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon lip 28, 2008 16:30

Gem pisze:
kciuk pisze:czy są jakieś wieści o Figaro?

Zadałem to pytanie Wandul. Odpisała "Nic, kompletnie"
:(

:(
Nawet nie ma jak pomóc. Kciuki cały czas zaciskam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto lip 29, 2008 14:18

No proszę... ja wróciłam z urlopu a Figaro najwyraźniej się na niego udał :roll:
Trzymam :ok: :ok: :ok: za powrót łobuza!

9 lipca wyszły tez pieniążki ode mnie...

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro lip 30, 2008 9:16

Kciuki cały czas zaciskam!

Figaro - łobuziaku, wracaj! Martwimy się o Ciebie!
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw lip 31, 2008 8:50

:(
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt sie 01, 2008 8:02

Figaro!..kici, kici,...ile to czasu już go nie ma ? :?

Wandul widziała go choć raz w pobliżu ?

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Sob sie 02, 2008 13:59

Rany. Niech Figaro nie zmarnuje tej szansy...
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon sie 04, 2008 10:12

Jakieś wieści?

Kinga - Kociara

 
Posty: 296
Od: Wto gru 18, 2007 13:02

Post » Pon sie 04, 2008 10:23

Kinga - Kociara pisze:Jakieś wieści?

Kompletnie żadnych. Wandul miała zadzwonić, ale się nie odezwała. Napiszę do niej, ale przecież gdyby złapała Figato, dałaby natychmiast znać.
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon sie 04, 2008 19:49 Oby się znalazł...

Wiem, co to znaczy, gdy kot zaginie i trzymam kciuki, żeby się jak najprędzej znalazł :ok: :ok:
Pozdrawiam
Jura

Jura

 
Posty: 316
Od: Wto lut 26, 2008 23:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 06, 2008 10:44

:(

Męczy mnie ta myśl, że było tak blisko szansy na wyleczenie, a Figaro zwiał. Gdybym miała pewność, że narośl nie urośnie, że się nie zacznie dusić... No ale takiej pewności nie ma. Cały czas trzymam kciuki za złapanie.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro sie 06, 2008 10:52

Mnie tak samo męczy ta myśl. :?

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości