A swoją drogą... Fajnie wejść na czyjś wątek i zaoferować garść dobrych rad (nawet jak nikt o nie nie prosi)... Bo udzielenie pomocy rzeczywistej najczęściej możliwe nie jest Sorry za OT
Jana wybaczam "zboczenie zawodowe", ale coś mi się po głowie kołacze, że miałaś ignorować mój wątek. Wątek rozmnażaczki. Jeśli uważasz, że źle czynię to zgłoś to do TOZu lub gdzie tylko chcesz.
Ciekawe jak się oczekuje? Bo ja nic nie wiem, znów jestem niedoinformowana Jana, jakkolwiek to zabrzmi: wyluzuj trochę, dziewczyno Wiadomo, że pomagać kotom nie jest łatwo. Podejmuje sie czasem różne decyzje. Czasem odnoszę wrażenie, że lepiej albo wcale nie brać żadnych kotów na tymczas, albo po prostu nic o tym nie pisać, że się je bierze...
Mirka... róbmy swoje... to nasze decyzje, za które my ponosimy odpowiedzialność... za które płacimy radością i smutkiem... to my znamy realie naszego miasta i działamy tak jak możemy i na ile możemy...
Matahari tak naprawdę to nie ponosimy odpowiedzialności za śmierć kotów. Cierpi co najwyżej nasza psyche, nasze portfele i często nasze życie prywatne. Na pewno nie robimy niczego w złej wierze i w niezgodzie z własnym sumieniem.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 . Smakusia odeszła 14.05.2024.