Moje kociska.. Gacia ['].. s. 95..

[nan]

Wszystkiego dobrego

[aamms]

Wszystkiego dobrego

Nawzajem..

[Basiao]

A ja się pochwalę, że miałam wczoraj ogromną przyjemność poznać aammsowe kotki. Wszystkie!
Napstrykałam im zdjęć (od razu będzie widać, które kocisko uznało, że najbardziej fotogeniczne, i pięknie pozowało):

Inni też się dawali sfotografować:

A nawet mogłam poobserwować taką oto miłość kocią:

Reszcie kotów nie świeciłam fleszem po oczach , ale zaręczam, że widziałam
A u Ani byłam, żeby jej przywieźć takie oto coś na tymczas:

Coś ma też pozostałe 3 łapy, ogon, główkę i inne takie i potrafi się nieźle zezłościć

Aniu, dziękuję za przemile spędzony czas, i za Twoje wielkie serducho też

[Dolores]

Ania powiedz coś o nowym Cosiu

[aamms]

Ania powiedz coś o nowym Cosiu

A proszę bardzo: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=78121&highlight=

[aamms]

Nowe Coś, czyli Masza od wczoraj siedzi za kanapą i nie ma zamiaru wyjść..
Rano postawiłam jej pod nosem jedzonko, bo nie wyszła wcale ani do jedzenia ani do kuwetki..

Zobaczymy teraz, po powrocie do domu czy hrabina zechciała zwiedzić pokój i czy nadal bedzie na mnie fuczeć..

Strasznie przeżywa tymczasową zmianę domku ale nie tracę nadziei, że w końcu się u mnie zadomowi i spokojnie poczeka na powrót Basi..

Moje footra przyjęły ją bardzo spokojnie, a niektóre prawie przyjaźnie..
Ale Masza na razie jest mocno nieufna i wystraszona..

Mam kilka fotek od Basi, to wstawię wieczorem..
U mnie jeszcze nie robiłam.. nie chcę jej dodatkowo niepotrzebnie stresować.. poczekam, aż poczuje się troszkę bezpieczniej..

[aamms]

A to na razie jedna fotka Maszy..

[aamms]

Maszka nadal za kanapą..
Jedzenie nie ruszone, picie też, kuwetka nadal pusta..
A Maszka mnie na razie nie lubi.. i startuje do mnie z łapami..
Niewykluczone, że krople bacha się przydadzą.. choćby rr..

Dałam jej mus gourmecika, może to ją przekona do jedzenia..

[Siean]

Aamms, jesteś
Mam nadzieję, że Masza przekona się szybko do twojej opieki.

Głaski dla Gaci

[aamms]

Masza odwiedziła w nocy kuwetkę.. Było mikroskopijne sioo..
Z misek nadal nic nie znika..

[Mereth]

Podczytuję, ale się tutaj nie odzywam.
Trzymam kciuki ciągle i jestem pod urokiem MBP.

Ale co ja widzę teraz? Masza u Ciebie, Aniu? Czytałam wątek o niej, martwiłam się, że taki skarb musi opuścić swój domek

za wszystkie futra.

No i spóżnione najserdeczniejsze życzenia imieninowe

[aamms]

Podczytuję, ale się tutaj nie odzywam.

To zupełnie jak ja Twój wątek - też czytam, oglądam i się nie odzywam..

jestem pod urokiem MBP.

Ja też.. nieustannie..

Ale co ja widzę teraz? Masza u Ciebie, Aniu? Czytałam wątek o niej, martwiłam się, że taki skarb musi opuścić swój domek

Musiała opuścić.. ale poczeka spokojnie na powrót Basi..
Tylko chciałabym, żeby już poczuła się troszkę spokojniej..
Dzisiaj spróbuję fellivaya i kropli bacha, bo na razie jest moooocno zestresowana..

za wszystkie futra.

Dzięki..
Gacia dzisiaj pięknie zjadła śniadanko..
felixa w galaretce..
i wygląda na to, że powinnam przy tym zostać dla wszystkich kociastych, bo najbardziej im to smakuje..

No i spóżnione najserdeczniejsze życzenia imieninowe

Bardzo dziękuję..

[J.O]

Aniu Jestem w szoku jak zobaczyłam u Ciebie to czarne plaskate pyszczydło.No piękny węgiel.

[Misiu]

Dopiero dzisiaj mam dostęp do komputera i okazję (spóźnioną) do złożenia życzeń imieninowych -
aamms, wszystkiego najlepszego, zdrowych kotów, słonecznych dni i mnóstwo szczęścia!!!!

[aamms]

Aniu Jestem w szoku jak zobaczyłam u Ciebie to czarne plaskate pyszczydło.No piękny węgiel.

On jest do adopcji..