CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(72 koty) tragiczna sytuacja str.91,

[weatherwax]

Za oczko Agatki

[starchurka]

Starchurka, Oregon i Denver już mają dom?

Denverek jest na najlepszej drodze . Oregon, mimo że jest taki biszkoptowaty (z charakteru) - jeszcze nie . No i jest jeszcze Nebraska.

Coś ciężko z tymi adopcjami. Dziwni ludzie do mnie dzwonią... a czasami parę dni nic, cisza...

[starchurka]

[...]

Jaki piękny! wygląda niemal jak Docik!
(A tak a propos Portosa, był już Atos i Aramis? )

[ryśka]

Starchurka, Oregon i Denver już mają dom?

Denverek jest na najlepszej drodze . Oregon, mimo że jest taki biszkoptowaty (z charakteru) - jeszcze nie . No i jest jeszcze Nebraska.

Coś ciężko z tymi adopcjami. Dziwni ludzie do mnie dzwonią... a czasami parę dni nic, cisza...

A najgorsze jest to, że jak tacy dziwni dzwonią, to człowiek nie ma ochoty dawać kolejnych ogłoszeń, żeby ich jeszcze więcej nie dzwoniło a trzeba. Nic, tylko zaopatrzyć się w meliskę i kupić worek cierpliwości.

Za Biszkopcika

Byli już i Portos i Atos i Aramis Byli czarni z białymi krawatkami 3-4 lata temu.

[ryśka]

A co dzisiaj u Agatki?

[grrr...]

Małe OT i prywata : Dziś świętujemy z Zuzią (CK Goplanką) wspólnie spędzone dwa lata! DZIĘKUJEMY!!!



Za oczko Agatki i dobre domki dla kociaków - kciuki nieustające!

[Myszka.xww]

AnTonia zezwolila TZowi Stachurki na sesje. Laskawie w niej rowniez uczestniczyla, zmuszajac wszystkich do chodzenia na paluszkach w trakcie dnia zdjeciowego Sela rowniez sie zalapala

[Myszka.xww]

grrr... - gratuluje

Za Agatke trzymam kciuki

[ryśka]

Małe OT i prywata : Dziś świętujemy z Zuzią (CK Goplanką) wspólnie spędzone dwa lata! DZIĘKUJEMY!!!

...a taka niedawno była malutka


Antonina jest przepiękna!!! super fotki.

[EwKo]

za potrzebujących i Tuptusia

[Joako]

Śliczna AnTonia I widzę na zdjęciu nr 6 Selecta załapała się na sesję ? a nie miała być już w swoim domku

[mimw]

AnTonia zezwolila TZowi Stachurki na sesje. Laskawie w niej rowniez uczestniczyla, zmuszajac wszystkich do chodzenia na paluszkach w trakcie dnia zdjeciowego Sela rowniez sie zalapala

Przepiękne dziewczyny

[Macho]

A najgorsze jest to, że jak tacy dziwni dzwonią, to człowiek nie ma ochoty dawać kolejnych ogłoszeń, żeby ich jeszcze więcej nie dzwoniło a trzeba. Nic, tylko zaopatrzyć się w meliskę;) i kupić worek cierpliwości.

Za Biszkopcika

Byli już i Portos i Atos i Aramis Byli czarni z białymi krawatkami 3-4 lata temu.

O przepraszam, worek cierpliwości to pozwalam kupić, ale Melisa jest moja i nie oddam, ani nie pożyczam

[Macho]

I takim oto sposobem zapłakałabym się na amen.
Tuptuś ma Swoich Ludzi.
Mam wrażenie, że lepiej trafić nie mógł, mówię oczywiście o szczegółach: Ludzie nie mają żadnych wazonów ani figurek na meblach, nie mają tapet, okna zabezpieczone, mają już kota, mają psa... i cóż jemu trzeba więcej do szczęścia...?

Ale gadać to ja nie mogłam... rozbeczałam się jak małe dziecko, któremu zabrano lizaka...

Mój Tuptuś....


I mam wieści od Oleńki: wszystko ok, bawi się, je i oczywiście się tuli, jak to ona tylko potrafi

[ryśka]

Gratuluję, Mercelina! nie płacz, będzie OK