Bardzo, bardzo dziekuję, aże sie wzruszyłam
Zdrowie najwazniejsze ( tak mówia zawsze starsze Panie, ale wiedzą co mówią

)
Oresta, tobie równiez wszystkiego dobrego i zdrowia
Pa, biegne do garów, do sprzątanie

i do Hugonka, który jest teraz Bączkiem Piegusem ( wcale nie przez bąki, tylko dlatego, że jest uroczy, a mój mały synek ma taka ksywę Bączek, bo jest uroczy ( przynajmniej dla mnie

)
Tiger, napisz o tym domu i nie zamartwiaj się.
mam zdjęcia, ale mój stary syn odłączył mi kabelek i nie mam kiedy poodsuwac koromysła, w którym stoi komputer i podłączyć)
Mały juz sie oswoił i teraz ciągle chce wyjśc z pokoju, a łapki trzyma w szparze pod drzwiami).Ale ciągle jeszcze się drapie, więc na razie go nie wypuszczam do moich.