Femka pisze:nie wierzę w to,co czytam wszystkiego dobrego koteczko
I ja nie wierzę Ale muszą to być prawdziwi kociarze, skoro nie przeraża ich opieka nad tak skrzywdzonym psychicznie kotem. Dobra wiadomość i dla kotki, i dla Fundacji, której tak poważne zmartwienie odpadnie. Kotuchno, bądź szczęśliwa!