Niech zatem będzie Carton
Na pewno ma życie wewnętrzne, ale dopiero od wczoraj wieczorem jada to, co kociaki powinny. Nie chcę mu zrobić rewolucji!! Może wieczorem zapodam fenbendazol...
Póki co intensywnie myślę o wykąpaniu go, ale się boję.
Z kuwety ładnie korzysta, a o to trochę się obawiałam. Mało pije. Chyba nie wie, co to miska z wodą
Acha... Klatka stoi w cieniu na podwórku, pośród skrzynek. Żeby się chłopina swojsko czuł
