Potwierdzenie z klubu na wystawe - w jakim celu?

[MariaD]

Możliwe, że to jakieś zabezpieczenie przed chorym kotem, z niewidocznymi objawami na zewnątrz. Lekarz wet w gabinecie powinien osłuchać kota, obmacac, sprawdzić temperaturę, dogłębnie pozaglądac tu i ówdzie.

Wet na wystawie ma średnio 1.5 minuty na jednego kota lub mniej...

[Snetka]

Dla mnie to totalna bzdura. I tak nikt nie sprawdza tych potwierdzeń.

Ja zawsze sprawdzam w przypadku jakiś wątpliwości. Organizator czasami sprawdza wszystkie.

Ja nie spotkałam się ze sprawdzaniem potwierdzonego zgłoszenia
przy wejściu na wystawę (dlatego ich nigdy nie mam)
Organizatorzy i tak mają pełne ręce roboty z wydaniem dokumentów
pobraniem opłat etc...nikt nie pyta o potwierdzenia.
Zamiast drukować beznadziejna ilość potwierdzeń na papierze i wozić je "po nic" może rozsadniej byłobt wydawać jednorazowo legitymację członkowską którą w razie watpliwości mona okazać.
Z tego co wiem nie wszystkie kluby mają legitymacje członkowskie.

Chipy również powinny być sprawdzane na każdej wystawie.A nie są.

[danunka]

nie wiem czy czasami nie jest to wymóg powiatowego weta

A czy jest to negocjowalne?
Nie wiesz czy ktoś próbował?
Czy są przepisy i już?

taka była odpowiedź w Decyzji Powiatowego Lekarza Weterynarii ( w Szczecinie w 2007r) :
Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 29.10.2002r w sprawie szczególnych warunków weterynaryjnych wymaganych przy organizowaniu lub urządzaniu targów,spędów i wystaw zwierząt (DZ.U. a dnia 20.11.2002r) organizator wystawy zapewni,że :
1.Zwierzęta uczestniczące w wystawie będą zaopatrzone w aktualne świadectwo zdrowia

w tym roku w Decyzji PLW powołał się na Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 4.01.2008r

[M.]

nie wiem czy czasami nie jest to wymóg powiatowego weta

A czy jest to negocjowalne?
Nie wiesz czy ktoś próbował?
Czy są przepisy i już?

taka była odpowiedź w Decyzji Powiatowego Lekarza Weterynarii ( w Szczecinie w 2007r) :
Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 29.10.2002r w sprawie szczególnych warunków weterynaryjnych wymaganych przy organizowaniu lub urządzaniu targów,spędów i wystaw zwierząt (DZ.U. a dnia 20.11.2002r) organizator wystawy zapewni,że :
1.Zwierzęta uczestniczące w wystawie będą zaopatrzone w aktualne świadectwo zdrowia

w tym roku w Decyzji PLW powołał się na Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 4.01.2008r

Czy moglabys podac numer i pozycje tego Dziennika Ustaw? Z ciekawoscia poczytalabym sobie co tam pisza

[M.]

Szukajcie a znajdziecie
http://www.wetgiw.gov.pl/files/3106_Dz.U.2008.11.67.pdf
O zaswiadczeniu o stanie zdrowia ani slowa

[dorozd]

Szukajcie a znajdziecie
http://www.wetgiw.gov.pl/files/3106_Dz.U.2008.11.67.pdf
O zaswiadczeniu o stanie zdrowia ani slowa

Wynika z tego, że nawet nie ma co negocjować. Niepotrzebne wydanie pieniędzy, strata czasu, marnotrawienie dóbr naturalnych.

No i co teraz?

[lrafal]

To może jeszcze się okaże, że powiatowy nie musi wydawać zgody na wystawę, w takim wypadku można mu powiedzieć, co się o tym myśli

[danunka]

nie wiem czy czasami nie jest to wymóg powiatowego weta

A czy jest to negocjowalne?
Nie wiesz czy ktoś próbował?
Czy są przepisy i już?

taka była odpowiedź w Decyzji Powiatowego Lekarza Weterynarii ( w Szczecinie w 2007r) :
Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 29.10.2002r w sprawie szczególnych warunków weterynaryjnych wymaganych przy organizowaniu lub urządzaniu targów,spędów i wystaw zwierząt (DZ.U. a dnia 20.11.2002r) organizator wystawy zapewni,że :
1.Zwierzęta uczestniczące w wystawie będą zaopatrzone w aktualne świadectwo zdrowia

w tym roku w Decyzji PLW powołał się na Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 4.01.2008r

Czy moglabys podac numer i pozycje tego Dziennika Ustaw? Z ciekawoscia poczytalabym sobie co tam pisza

niestety lekarz nie powołał się na Dz.U. (ja je sobie to Rozporządzenie również znalazłam )

To może jeszcze się okaże, że powiatowy nie musi wydawać zgody na wystawę, w takim wypadku można mu powiedzieć, co się o tym myśli

może i nie musi ale za wydanie takiej "Decyzji" trzeba zapłacić ,więc nie wiem....jak do tego podejdą