LUBELSKIE TYMCZASY-Proszę o zamknięcie wątku.

[Anda]

Hugo jest z Lublina, znaleziony został na ulicy przez moją znajomą , która wczoraj do mnie zadzwoniła wieczorem. Ma psy, wielkie i nie tolerujące kotów. Zapytała co ma zrobić, bo ona go nie weźmie, a wyrzucić na ulice szkoda. Pytała o schronisko, bo wie, ze robiłam tam akcje.

[kwiatkowa]

no ładny kocurek
miał szczęście...

[pixie65]

ups

[Tiger_]

Ja się nie będę zachwycać ........warchlaczkiem ...
ja będę ryczeć ......
kolejny kociak ......buuuuuuuuuu.........

Kuźwa .czy to ta cholerna pogoda tak wpływa depresyjnie i czarnomyśląco ?:(

I jeszcze Bąbel znów chory ............. buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

I Sfinksio bardzo chory ....... i jeszcze ludzie zamiast pomagać to zasypują pretensjami na wątku .......

Idę ryczeć ...jak się wyryczę to wrócę ......

Żadengo maila , żadnego telefonu ........a wyjeżdżam za tydzień ..........

[oleska222]

Ja się nie będę zachwycać ........warchlaczkiem ...
ja będę ryczeć ......
kolejny kociak ......buuuuuuuuuu.........

Kuźwa .czy to ta cholerna pogoda tak wpływa depresyjnie i czarnomyśląco ?

I jeszcze Bąbel znów chory ............. buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

I Sfinksio bardzo chory ....... i jeszcze ludzie zamiast pomagać to zasypują pretensjami na wątku .......

Idę ryczeć ...jak się wyryczę to wrócę ......

Żadengo maila , żadnego telefonu ........a wyjeżdżam za tydzień ..........

AMEN.

To ja ide aktualizować pierwszego posta, bo nam się jakoś dużo tych warchlaczków narobiło... Równowaga w przyrodzie musi widocznie być

[Anda]

Dlatego mój TZ zawsze mówi - co zrobisz, jak dom sie nie znajdzie?

Tiger nie rycz,
nie mogłam go nie wziąć, jest malusi i schron . Wiadomo jak to by sie skończyło.
Za tydzień, Hugo (Piegus) juz będzie po kwarantannie. Mogę na czas twojego wyjazdu dobrać Jacka. Wiekowo chyba byłoby OK.

Gorzej że kwiatkowej nastolatki rozwalają dom i twarz.

[Anda]

Czy Charlie pojechał do domu??

[Tiger_]

Charlie jedzie jutro .Umówiłam się z panem , że przyiozę go do Rejowca ok. 12-tej w południe ....

Któreś z dwojga robi rzdką koopę - albo Gabrysia , albo Charlie właśnie .....nie wim czemu , bo jedzą wciąz to samo .....nie jest to żadna biegunka na szczęście , ale koopy rzadkie no i oczywiście niezbyt piknie pachną .....

Jeżeli Hugo będzie zdrowy , to z Jackiem wiekowo byliby chiba idealnie dobrani .Super by było - Anda, Dziękuję !!!!!!!!!!
ale ja wciąz mam jeszcze nadzieję , że domek sie znajdzie do wyjazdu .....

Ale co będzie z Gabi ?
Muszę coś wymyśleć ....muszę i koniec !!!!!!!!!!!!Ona powinna pójśc na dt , gdzie będzie mieszkać z człekiem w pokoju i będzie na niego skazana dzień i noc ....Tylko skąd wziąć taki tymczas ?

[oleska222]

Dziewczyny przyślijcie mi na pw krótkie opisy Jacka i Huga (czy Hugona???) i Gabrysi też oczywiście to wstawię z fotami do pierwszego postu.
Może zrobić dla niej oddzielny wątek, że tymczas pilnie poszukiwany dla dzikuska albo schron...? Wiem, że to szantaż emocjonalny... ale... taka prawda

[kwiatkowa]

Ja nie mogę wyjść poza 2 koty, bo oszaleję.
Więc Gabi nie wezmę. Chyba, żeby się znalazł ktoś, kto przejmie ode mnie jedno z burasiąt.

[kwiatkowa]

też cholera, jakoś mnie nowe maluszki przestały zachwycać...
tzn fajoskie są, ale zwiększają patowość sytuacji

gośka, co ze Sfinksami? lecę z odsieczą zara...

[Anda]

Wiecie co, proponuję popłakac i pomartwic się np pw.
Wątek ma byc o kotach i ich sytuacji, zdrowiu i w ogóle.
Więcej nie powiem


Zakładam Hugusiowi osobny wątek też, żeby zwiększyc oglądalność.

Pozdrawiam

Hugi jest malutki, troszke jeszcze przestraszony - nie wie co sie dzieje. A to wielkie psy, a to teraz kociszcza jak potwory, a mamy nie maaaaaa.
jedno oczko lekko ropieje.
Jest pocieszny i ma taka zmartwiona minę.
Ma piegi i mój syn woła na niego Piegus i buzie jakby ciut wybrudzoną.
slicznota - nawet mojemu tztowi sie podoba .
Kupa Ok i siku w kuwecie.
Na razie dostaje homeopatię.
Odpchlę go w przyszłym tygodniu, jak sie wzmocni. Je ładnie, tyle że większosc czasu przesiaduje w łazience.
A wygląda tak jak wygląda, no cudo.

[kwiatkowa]

No morda śmieszna... zasmucona:)

[Tiger_]

Nie będę już ryczeć ...
Nie będę .......Aj promysssss.....

To chyba ta pogoda wstrętna , a na dodatek zespół napięć .....
Na smutki najlepsza robota , więc dziś ozachrzaniałam się w ogródku ....

Jakby ktoś reflektował na ogóreczki , fasolkę szparagową , kalarepkę , boberek - wszystko świeżusie , to zapraszam ........całkiem poważnie ..... Nawet służe toną kopru do małosolnych .

A Piegusek jest śliczniutki , naprawdę... uwielbiam koty w ślimaki ....

Ciociu Ando a oczko czymeś zakraplasz ?

[Anda]

Kocham Was babeczki

Własnie, że nie mam czym. Na razie rozpuściłam kuleczki euphrasia i przemywam.
Kocio teraz spi u Tomka na kolanach a Tomek spiewa mu kołysanki.
A jakie ma pędzle w uszach ( Hugo, nie Tomek )

Wydaje mi sie, że węzły na szyi trochę powiększone ma.
Ale bawi sie ładnie i zwiewa gdzie wejśc juz z racji pewnych, nie mogę. Je ładnie i kupka ładnie. I tak jak wyslę Michała do tej Holandii i odbiore Piotrka i odbębnię imieniny moje i połowy rodziny, to zawitam u Nogala.



Nic takiego sie nie dzieję, więc mysle, że będzie coraz lepszy, bo ładuje w niego homeo.
jeszcze popytam co z tymi węzłami, albo poczytam.
Może jaka siliceę albo mercurius, zobaczymy. Póki co proszę o kciuki żeby było OK.

Tiger ja kcę boberek i fasolkę i co tam masz. Po ile?

mam sedżeszczen przeniesmy ten wątek na Koty, a na kociarni ewentualnie dam wątek Hugusia?

Jestem znagła w szoku, bo specialist mniej więcej podliczył, ile zmiana dachu (spieprzonego przez innego specialista)cieknącego własnie w pokoju kocim będzie nas kosztować.
Mój Tz proponuje składkę z racji wynajmu lokalu dla kociąt