Pomocy Wroclaw !! Leticja i Tosia

» Wto lip 22, 2008 12:47

Agata kawecka pisze: http://www.tvn24.pl/2145573,28378,0,0,1,wideo.html mam nadzieje że sie uśmiechniecie

urocze

» Wto lip 22, 2008 13:01

moniex pisze:Bella, cudownie, że Leti tak reaguje i faktycznie dziś jakiś szczególny dzień, bo właśnie zadzwonili do mnie, że dostałam pracę buuu a ja nie znoszę wstawać rano hehehee

EDIT: no i w końcu dziś jest piękne słonko na niebie

GRATULACJE

Teraz zobaczysz jak fajnie jest pracowac

» Wto lip 22, 2008 14:24

bellavita pisze:
moniex pisze:Bella, cudownie, że Leti tak reaguje i faktycznie dziś jakiś szczególny dzień, bo właśnie zadzwonili do mnie, że dostałam pracę buuu a ja nie znoszę wstawać rano hehehee

EDIT: no i w końcu dziś jest piękne słonko na niebie

GRATULACJE

Teraz zobaczysz jak fajnie jest pracowac

nooo wreszcie by się przydało troszkę się wysilić :roll:

ale podobno tam jest spoko, bardzo pozytywni współpracownicy itp

więc tylko troszkę się boję

no i muszę kupić jakieś bardziej eleganckie spodnie niż stare dżinsy :strach:

» Wto lip 22, 2008 21:16

moniex pisze:
bellavita pisze:
moniex pisze:Bella, cudownie, że Leti tak reaguje i faktycznie dziś jakiś szczególny dzień, bo właśnie zadzwonili do mnie, że dostałam pracę buuu a ja nie znoszę wstawać rano hehehee

EDIT: no i w końcu dziś jest piękne słonko na niebie

GRATULACJE

Teraz zobaczysz jak fajnie jest pracowac

nooo wreszcie by się przydało troszkę się wysilić ale podobno tam jest spoko, bardzo pozytywni współpracownicy itp więc tylko troszkę się boję no i muszę kupić jakieś bardziej eleganckie spodnie niż stare dżinsy

Ciekawe, czy sa kociolubni... :roll:

» Wto lip 22, 2008 22:08

Oj, to chyba nie tylko bardziej eleganckie spodnie :lol:

hi hi hi ,marynarke jakąś albo co

to żarty... moniex gratuluje zwycięstwa w negocjacjach o prace :wink:

żegnajcie przespane ranki i bezstresowe noce... teraz oczekiwanie na budzik będzie Cie zrywać wcześniej z łóżka :roll:

samo życie :lol:

Dobranoc wszystkim kociołkom i piesełkom i dwu-nożnym....od naszej dwunastki i pies :lol:

» Wto lip 22, 2008 22:22

ciekawe ciekawe... zobaczymy jak to będzie :wink:

a zamiast spodni kupiłam 2 spódnice i bluzkę

dziękuję Agata

no i dziękuję za te życzenia o nieprzespanych nocach :twisted:

ostatnie kilka poranków mam nieprzespanych przez te 2 cholery... yyyy tzn przez te 2 kochane kociaki :twisted:

które to w okolicach 6 rano stwierdzają, że fajnie by było się tak poganiać po łóżku panci :evil:

ech a teraz lecę spać, bo przed 7 trzeba wstać :crying:

dobrej (i przespanej) nocki wszystkim życzę

» Śro lip 23, 2008 8:56

Oto TOSIA

Tosia to okolo 6-letnia kicia. Jest z nami od 1,5 roku.

Jak cala reszta zwierzynca nie byla planowana. Pamietam, ze bylo wtedy bardzo zimno. Pojechalysmy do znajomej na wies. Przed domem powitala nas z wielka radoscia wlasnie Tosia. Myslalysmy, ze to jeden z kotow kolezanki (ma dwa).
Okazalo sie, ze to kotka niczyja...
Kolezanka jej nie chce. Nikt jej nie chce. Wszyscy ja przeganiali. Podobno jej miot zagryzly psy...

Tosia chodzila za nami jak piesek. Brana na rece, po prostu rozplywala sie ze szczescia. Postawiona na ziemi patrzyla z taka nadzieja w oczach....
No i nie bylo wyjscia... Zabralysmy kicie do domu.
Bidulka zestresowala sie bardzo jazdą samochodem. Zaczela wydzielac taki dziwny zapach, ze Magdaze cala we lzach dojechala do Wroclawia.

W domu odizolowalymy ja tylko na pierwsza noc. Byla kochana, grzeczniutka, po prostu wdzieczna...
Nigdy nie bylo i nadal nie ma z nia zadnych klopotow. Taki KOTEK DO KOCHANIA

» Śro lip 23, 2008 9:47

bellavita pisze:Oto TOSIA

Taki KOTEK DO KOCHANIA

a to przeciez najwazniejsze

» Śro lip 23, 2008 9:49

Tosia jest jedynym naszym kotkiem, ktory nie jest wysterylizowany.
Przy probie sterylizacji, juz po otrzymaniu samego glupiego jasia, kicia dostala paralizu i przestala oddychac.
W ostatniej chwili zostala odratowana.

Teraz caly czas dostaje provere.
Chcemy podjac jeszcze jedna probe sterylizacji, ale ciagle zwlekamy, bo sie po prostu o nia bardzo boimy...

» Śro lip 23, 2008 11:22

Tosia jest troskliwa i opiekuncza wobec innych

Jak tylko ktores zamiauczy, ona leci szybciutko sprawdzic, co sie dzieje

» Śro lip 23, 2008 13:18

Kochana Kicia

U mnie Lila, ktora zabralam ze schroniska w Szczecinie tak przygarnia wszystkie koty, a maluchy traktuje jak swoje dzieci, nie protestuje nawet jak probuja ja ssac, tylko przytula, wylizuje i uklada maluchy do snu

Wiadomo dlaczego Tosia tak zareagowala na lek?

» Śro lip 23, 2008 13:55

e-dita pisze:Wiadomo dlaczego Tosia tak zareagowala na lek?

Niestety nie wiadomo.

Moim zdaniem wetka za szybko chciala zrobic ta sterylke :evil:

Tosia miala wtedy takie glisty, jakich ja w zyciu nie widzialam i pewnie nie zobacze... :strach:

Wiły sie, jak hinduskie tancerki :strach:

Jednym slowem byla strasznie zarobaczona

Miala tez ciagle taki dziwny kaszel, jakby astmatyczny....
Byla chudziutka i zabiedzona, jak to bezdomniaczki

Ale teraz jej przeszlo i jest wszystko ok, dlatego chcemy sprobowac...
Te leki hormonalne sprawiaja, ze chodzi czesto taka 'skolowaciala'...
no i na dluzsza mete na pewno nie sa przyjazne dla zdrowia...