Malenka kicia z wielką przepukliną PO OPERACJI!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lip 20, 2008 16:53

nie było mnie od wczoraj, Aishę zabrałam ze sobą, boję się o nią, muszę cały czas na nią uważać.
Aisha bez zmian, do każdego jedzonka parafina, ponadto 1 lakcid dziennie.

Operacja coraz bliżej, 12 godzin przed, nie może już jeść.

Dorcia, wpadnę jak rozmawiałyśmy :)


Miłka jak zawsze piękna :lol:


ps. Aishi się coś szykuje, ale na razie ciii 8) :smokin:

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Pon lip 21, 2008 9:56

trzymam kciuki za malutką!
to cioteczka chce upłynnić koteczkę?

asiamm

 
Posty: 364
Od: Nie kwi 22, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 21, 2008 13:46

Cieszę się, że Miłka ma dobry domek :D
Trzymam kciuki za Aishę, :ok: ma wspaniałą opiekę i nic złego nie może się wydarzyć 8)
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Pon lip 21, 2008 16:45

Dzięki serdeczne Dyzio :)




Asia, było kilka telefonów, cztery czy pięć :roll:
i ktoś się bardzo zakochał w Aishy :lol: muszę zrobić wizytę :wink:
zobaczymy

ale wszystko to po operacji....

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Wto lip 22, 2008 9:20

Aisha chodzi za mną, płacze :(
głodne biedactwo, od godziny trzeciej w nocy nie je.

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Wto lip 22, 2008 12:56

to juz niedługo ,potem bedzie jadła do woli... :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 22, 2008 16:31

Bardzo sie denerwujemy :oops: Aisha jest operowana ,jeżeli bedzie to możliwe będzie miała równiez sterylke....


:ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 22, 2008 16:56

kurcze, ale czas się wlecze :(
Jakieś wieści?
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Wto lip 22, 2008 19:12

Aisha już po operacji.za jednym zamachem i sterylka...super.
Malutka ładnie sie wybudzała i tyle na obecną chwile ,reszte napisze Ewa jak oderwie wzrok od kruszynki. :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 22, 2008 21:05

i jak się malutka czuje po krojeniu?

asiamm

 
Posty: 364
Od: Nie kwi 22, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 22, 2008 21:13

straszne nerwy, strach..

malutka już w domu, śpi teraz w budce.
W samochodzie trochę płakała.
Gdy przyjechaliśmy próbowała wstać, przejść, zataczała się, upadała. Dobrze, że usnęła.

Operacja trwała ponad godzinę, tak jak pisała Dorcia, udało się p. Basi zrobić też sterylkę :)
Aisha niespodziewanie obudziła się przy zakładaniu welfronu i zrobiła awanturę p. Basi, dostała więc narkozę jeszcze do kroplówki.

Malutka zasiusiała cały kaftanik, zrobiłam nowy i od razu wymieniłam wkładkę.

Zdjęcia wstawię jutro.

Muszę mieć malutką na oku całą noc, mam nadzieję, że szybko stanie na nóźki


Przyjechały ze mną jeszcze dwa fukające tygrysy od jopop :strach:

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Wto lip 22, 2008 22:47

przespała się w budce z pół godzinki i zaczęła się kręcić, płakać :cry:
wzięłam na kolanka, uspokoiła się, śpi

próbowałam przełożyć do budki- płacze

na kolanach jest malutkiej najlepiej, spokojnie..

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Wto lip 22, 2008 22:50

Na kolanach jest jej cieplej. Ja kotki po narkozie zawsze dogrzewam, bo są wyziębione.

Kciuki za malutką :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto lip 22, 2008 23:38

dziękujemy za kciuki

jest opatulona z każdej strony..śpi

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Śro lip 23, 2008 8:44

maleńka spała cichutko ze mną pod kołdrą do czwartej, potem trochę popłakała, pochodziła po łóżku, nawet sprawnie :)
poszłyśmy do miseczki, zjadła troszkę ulubionej tacki rozcieńczonej wodą i do łóżka do siódmej.

najchętniej siedzi na moich kolanach, nie chce sama leżeć, płacze :cry:
także jestem uziemniona

zaraz po operacji
Obrazek

podczas zmiany kaftanika
Obrazek

śpi
Obrazek

Obrazek

jedzonko nad ranem
Obrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 9 gości