CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(72 koty) tragiczna sytuacja str.91,

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 22, 2008 18:42

Widziałam dziś tego nowego kocurka... :(
Biedny rzeczywiście...
Ma świerzba, tylko nie wiadomo czy drążącego....
A zastrzyki trzeba dawać...

Poza tym zostali zaszczepieni Roma, Lilith, Oleńka i Leonardo :)

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto lip 22, 2008 18:57

Myszka.xww pisze:Zeby tak domki z gumy byly
zeby tak zglaszajacy kocieta sami wzieli za nie odpowiedzialnosc


marzenia scietej glowy :roll:


A wracajac do Taliba. Zawieszenie broni. Znaczy, w drodze do probowala trafic mnie pawiem w potylice. W drodze z tylko wywalala okrutnie galy. Bomb biologicznych nie stwierdzono.
Pomiedzy wyszlo, ze olbrzymia nadzera w nosie jest prawie ze wcale. Odstawiamy powoli antybiotyki. Na razie kropelki - oczka cudne, a nadzere dobijemy dopyszcznie. Za jakie 2 tyg do kontroli, wtedy tez zapadnie decyzja, czy juz mozna odmaciczyc.
Coraz ladniej to wyglada.

Moj wlasny gronkowiec tez juz na wykonczeniu, decyzja o zabiegu przesunieta znowu :twisted:


AnTonia zre jak swinia. Wszystko, co jej zaleci zarciem nadaje sie do zjedzenia. Zupa fasolowa tez :twisted: Niestety, ciut schudla. Poza tym, nic wiecej niepokojacego nie stwierdzono.


No to pięknie, że Selcia zdrowieje :D Już się nie mogę doczekać...:wink: Co do malutkich literek :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 22, 2008 19:27

No, nowy kot nie wygląda za ciekawie..
Biedaczek :cry:
a jak się do niego weszło, to od razu wyszedl z koszyka, żeby go głaskać..

Ana_Zbyska

 
Posty: 367
Od: Śro kwi 16, 2008 18:20
Lokalizacja: Bytom/Cichy Kąt

Post » Wto lip 22, 2008 22:11

Nowe kociaki z pod tarasu wieczorkiem odważyły się wyjść z szafki w której sie ukryły i troszeczkę zjadły. Są śliczne, ale fotk będą może jutro.
Mamy też maleńką małą Agatkę. Czarna koteczka została znaleziona przy martwej matce, którą samochód potrącił :cry: Koteczka ma ok. 4 tyg. jest czarna z białym krawacikiem. Koteczkę przywiozła Wheaterwax i o okolicznościach znalezienia maleństaw na pewno napisze.
Na razie maleństwo zostałao najpierw nakarmione przez strzykawkę, ale stwierdziałam, że bardzo głodne więc jej spodeczek z convalescensem podsunęłam. Wylizała sama. Potem oczko namoczyłam i wyczyściłam. Mała miała zaschnięta ropę na oczku i nic nie widziała - już widzi i oczko całkiem całkiem dobre :D Potem maleństwo zaczęło się myć, więc stwierdziałam, że jest ok. Niedawno zjadła namoczone chrupki RC dla maluszków :D

Etna dziś była super. Zeszła z meblościanki, dała się głaskać i zwiedziła mieszkanie. Jest dobrze :D Jutro jednak jedzie do weta, bo nie ma na co czekać, kołtun trzeba ogolić i badania porobić, bo kotka już nie młoda.
ObrazekObrazek

Cichy Kąt

 
Posty: 488
Od: Czw lut 21, 2008 21:25
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Wto lip 22, 2008 22:37

Cichy Kąt pisze:Mamy też maleńką małą Agatkę. Czarna koteczka została znaleziona przy martwej matce, którą samochód potrącił :cry: Koteczka ma ok. 4 tyg. jest czarna z białym krawacikiem.


Biedna mama :cry: może osierociła rodzeństwo Agatki? :(
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto lip 22, 2008 22:38

Chłopcy z pod tarasu maja imiona :D To Vega, Paulo i Angelo.
Zaświerzbiony chłopak ma na imię Vinci. Wszystkie chłopaki szukają wirtualnych opiekunów :?
Ostatnio edytowano Czw lip 24, 2008 22:25 przez Cichy Kąt, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

Cichy Kąt

 
Posty: 488
Od: Czw lut 21, 2008 21:25
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Wto lip 22, 2008 22:40

BOENA pisze:
Cichy Kąt pisze:Mamy też maleńką małą Agatkę. Czarna koteczka została znaleziona przy martwej matce, którą samochód potrącił :cry: Koteczka ma ok. 4 tyg. jest czarna z białym krawacikiem.


Biedna mama :cry: może osierociła rodzeństwo Agatki? :(


Też tak myślimy, jednak mimo poszukiwań nie znaleziono innych maluszków :(
ObrazekObrazek

Cichy Kąt

 
Posty: 488
Od: Czw lut 21, 2008 21:25
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Wto lip 22, 2008 22:42

Tak się cieszę, że Agatka widzi na obydwa oczka! :D :D :D
Koteczkę przyniosła dziś do mnie pani mieszkająca w bloku koło którego dokarmiam dziczki. Pani wyszła z psem. Zobaczyła, że mały kociak chodzi wokoło nieżywej kotki leżącej w krzakach przy ulicy, kotka ewidentnie potrącona przez samochód. Kociaczek nie chciał odejść od matki :( dlatego udało się go złąpać. Okazało się, że patrzy jednym oczkiem, a w miejscu drugiego ma wieeelki zaropiały guz. Byłyśmy u weta (poleconego przez Adrię), kotka została odpchlona, dostała antybiotyk i convalescenta do dokarmiania. Imię Agatka wymyśłiła moja sąsiadka, która przechowała kicię przez godzinę, zanim mogłam ją zawieżć do Basi.

Więcej małych kotków w okolicy martwej mamy nie było, ale stan mamy wskazywał, że wypadek musiał wydarzyć się wczoraj; nie wiemy jak długo kicia błąkała się po okolicy. :(

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto lip 22, 2008 22:54

Agatka miała wielkie szczęście w tym nieszczęściu :? To bardzo mocna kotka. Ma apetyt i to jest ważne. Szybko powinna się pozbierać. Oczko miała tak mocno zaropiałe, bo zrobił się strup i ropa nie miała już wyjścia. Jednak wszystko wyszło po odmoczeniu i oczko całkiem nieźle wygląda.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro lip 23, 2008 12:57

Domki, domki poszukiwane :!:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro lip 23, 2008 15:39

Dobrze, że Agatka widzi na obydwa oczka :D
i za Etnę również trzymam mocno kciuki:)
Vinci jest strasznie biedny :cry: tak bardzo chce, żeby go głaskać, miziać..i tak strasznie miauczy jak widzi człowieka.. :cry:
Biedaczek, oby szybko z tego wyszedł.

Ana_Zbyska

 
Posty: 367
Od: Śro kwi 16, 2008 18:20
Lokalizacja: Bytom/Cichy Kąt

Post » Śro lip 23, 2008 21:27

To trzeba Vinciego głaskać i miziać ile się da. Nie bójcie się go, bo co prawda świerzb jest zakaźny, ale tylko przy braku dezynfekcji. Można też ubierac rękawiczki jednorazowe. Ja leczyłam świerzb u kotów piwnicznych długo, ale one miały inne warunki .

Etna po zabiegu. Miała czyszczone i usówane co niektóre ząbki. Kieł był ułamany. Pozatym wyniki krwi dobre, tylko wątrobowe trochę podwyższone. Panna jest grubawa i wątroba ma co robić przy tym tłuszczyku. Kołtun zgolony, futro wyczesane. Wyglada od razu lepiej. Niedawno od niej wróciłam, jest jeszcze walnięta po narkozie i Halina zostanie z nią na noc w pokoju, żeby ja pilnować. Etna lubi skakać a meblościankę, a w tym stanie może nie dolecieć.

Agatka dostała dziś drugi antybiotyk. Agatka jest cudna, miziata, mrucząca i bardzo ładnie umie się sama bawić. U weta była bardzo grzeczna, jednak ciekawa świata rozgladała się wkoło. Agatka jest przesłodka.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro lip 23, 2008 21:46

No, rękawiczki ubieramy zawsze jak cokolwiek przy nim robimy.
Ale przyznam szczerze, że mam małego stracha, innego niż przed kotami ze świerzbem.
Boroczek, cały w strupkach jest.

No to teraz Etna już bez kołtuna, trzymam kciuki dlaej za Nią i Agatkę. :wink:

Ana_Zbyska

 
Posty: 367
Od: Śro kwi 16, 2008 18:20
Lokalizacja: Bytom/Cichy Kąt

Post » Śro lip 23, 2008 21:46

Uff, dobrze, że wyniki Etny są OK :ok:

A czwarte kociątko spod tarasu się znalazło?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lip 23, 2008 22:27

Oczywiście, że czwarte kocie sie znalazło i dołączyło już nawet do swoich braci :D Tylko imiona jeszcze nie wymyśliłyśmy :wink: Coś chyba ciężki dzień był znowu :? Mam zdjęcia całej czwórki, tylko koty mi kabel gdzieś wywlokły pod moja nieobecność i jeszcze go nie znalazłam. Zdjęć w związku z tym nie mam jak przegrać :evil: Może rano będę miała świeży umysł :oops:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, Silverblue i 104 gości