Inka
Moderator: Estraven
Powiesimy na ścianie Indian pisze:Czesc Ineczko,
Norwega z wiewiora ? To pewnie taki Duzy z Norwegii, ktory przyjedzie ze swoja maskotka - z wiewiorkaBedziecie mieli duzo skakania
![]()
A moze to taki kot z Norwegii i przyjedzie do Was ze swoim kumplem ktory jest rudy.. ?
Nie mam pojecia..
Indian pisze:MaryLux, dzieki za miniaturki :*
Cinnamoncat, jest i Felek i Toffik !:) super!!! dzieki
To co dajemy jeszcze niedziele, moze ktos sie zglosi, no i mysle ze nalezy rozstrzygnac konkurs!Co Wy na to?
A dzis bylismy na dzialce!!!!!! alllllllllllllllleee wielki swiat ta dzialka. Potem Wam opowiem dokladnie, ale dzis bylo tyyyyyle wrazen, ze padam z nog. Wybaczcie.
Slodkich snow Kochani
Indian pisze:Jest juz pozna pora.. to dobrze bo pewnie wszystkie dzieci spia. Opowiem Wam cos, ale bedzie to opowiesc straszna!~~ (dozwolone od lat 18stu).
Dzis tez polowalismy z Nika.
Nika siedziala w szafie i nagle zerwala sie jakby cos uslyszala! Duza sie zdziwila bo nic nie bylo slychac (a nasza Duza ma naprawde dobry sluch).. pomyslala, ze moze Nika uslyszala jakies duchi..Widac to byly takie dzwieki, ktorych ucho czlowiekow nie wylapuje.
Kotka podbiegla do balkonu. Niestety wejscie na balkon bylo zastawione moskitiera. Duza poszla za nia zaciekawiona jej naglym ozywieniem, odstawila moskitiere i wypuscila na balkon. Ja siedzialem w domu i obserowalem wszystko. Tez chcialem wyjsc, ale Duza mi nie pozwolila.. Moze bala sie ze zrobie cos glupiego..
Wtem zauwazylem, ze w powietrzu nad balkonem lata pelno jakichs.. chrabaszczy?? ale wielkie byly!!!! Lataly jak takie ociezale orzechy wloskie ze skrzydlami. Po niebie krazyly tez stada jaskolek, ktore je wylapywaly w locie. Kilka chrabaszczy zaplatalo sie w kwiatkach na naszym balkonie. Nika od razu przystapila do akcji. Zanurzyla mordke miedzy roslinkami i w zebach przyniosla jednego 'orzeszka' do wnetrza domu. Ucieszylem sie, ze juz wrocila zza swiata i wskoczylem jej na glowe z radosci!Zdziwilem sie, bo Nika nie zareagowala tylko sie wpatrywala w cos na podlodze. Po chwili ja tez to zauwazylem, to byl wlasnie ten chrabaszcz. Lezal na plecach i wywijal nozkami. Ooo kolejny wiekszy Pajak pomyslalem. Nika wytlumaczyla mi czym pajaki roznia sie od chrabaszczy. Pogralem nim troche w hokeja, ale wpladl pod szczebelek krzesla skad nie moglem go dosiegnac i dalem spokoj.
Tego wieczora Nika upolowala jeszcze 2 takie okazy, a ja jej asystowalem. Jeden to nawet zaczal latac nam po domu. Wydawal taki niski dzwiek jak bombowiec! buuuu!, ale go osaczylismy i zlapalismy! Zostal pokonany a teren oczyszczony. Nie dziwcie sie, ze polujemy! Wszak taka jest natura lowcy! Kocia natura.
Ponizej wkleje fotki - ale ostrzegam, one sa tylko dla ogladaczy o silnych nerwach! Nie biore na siebie odpowiedzialnosci za ewentualne pozniejsze Wasze koszmary! Fotki sa kiepskiej komorkowej jakosci ale co nieco na nich widac. Jesli ktos sie boi, to niech nie patrzy w dol!
UWAGA! Oto one:![]()
![]()
Kaprys2004 pisze:To mistrzostwo świata w opowiadaniu![]()
![]()
![]()
"..Pogralem nim troche w hokeja, ale wpladl pod szczebelek krzesla skad nie moglem go dosiegnac i dalem spokoj. " Już to widzę![]()
Indian pisze:Cinnamoncatfaaajnie!!
Ineczko ja chyba bede musial pogadac z tym liścionoszemObija sie jak nic !!!!
MaryLux pisze:Dziś psysedł liścionos do nas na gólem, bo mu Duza coś tam miała potpisać. No to zapytałam, cy coś jesce psyniósł. A on, ze nie. A potem siem okazało, ze psyniósł naglodem dla nas, ale wzucił jom do sksynki nasej somsiatki![]()
Inka

Indian pisze:MaryLux pisze:Dziś psysedł liścionos do nas na gólem, bo mu Duza coś tam miała potpisać. No to zapytałam, cy coś jesce psyniósł. A on, ze nie. A potem siem okazało, ze psyniósł naglodem dla nas, ale wzucił jom do sksynki nasej somsiatki![]()
Inka
No nareszcie!!!! Bo juz sie balismy, ze przesylka na dobre gdzies sie zapodziala, ale jak tylko u sasiadki, to jest szansa na jej odzyskanie! Ineczko przykro mi, ze nagroda byla tylko dla Psotka a dla Ciebie nie..Namow Duza na drugi raz, zeby wziela udzial w konkursie w Twoim imieniu takze.. OK?
Buziakoski!!!
ewung pisze:a czemu my nie mamy takich chrabąszczów![]()
![]()
MaryLux pisze:To nie jest sansa, tylko jus to dostaliśmyMiiiiiiaaaauu
Cioćku, niech Ci nie bendzie psyklo, to moja wina - ja siem ciongle klencem i nie dajem sobie zdjenciów zlobić, nie wiem, cemu taka niecielpliwa jestem///Inka
!!! ziemia sie ugina? nieee to kwiatek z doniczka, ktora stala na malym stoleczku niedaleko balkonu, sie przewraca !!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 24 gości