Schron Wro - zamykamy i zakładamy nowy wątek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 21, 2008 8:24

martka pisze:Ulv mówiła jeszcze, że jest jakiś persio...?!


Tak, taki kawowo-beżowy? Tudno okreslic, bo zaniedbany i skołtuniony.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pon lip 21, 2008 19:07

Co to znaczy czystki??Uśpili wszystkie małe koty??Może znowu pp
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 22, 2008 6:25

marcjannakape pisze:
martka pisze:Ulv mówiła jeszcze, że jest jakiś persio...?!


Tak, taki kawowo-beżowy? Tudno okreslic, bo zaniedbany i skołtuniony.


Jedna moja znajoma widziała takiego kawowo-beżowego o mądrym spojrzeniu razem z niebieskim w klatce 10 lipca. Tamten wtedy jeszcze wyglądał na Persa...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 22, 2008 6:27

Mruczeńka1981 pisze:Co to znaczy czystki??Uśpili wszystkie małe koty??Może znowu pp


A może zostały adoptowane? To chyba gdzieś się zapisuje?
Chyba, że wyadoptowuje się je nie na sztuki, a na wagę...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 22, 2008 11:43

marcjannakape pisze:Maluchy:
[/URL] Obrazek
Te są u nas. Na poczatku były w fatalnym stanie (kk...) łaciatek miał oko zamknięte i wielgachne, ale powoli zaczynają dochodzic do siebie.... Tzn. że rozrabiają jak to kociaki i jedza kocsmiczne ilości :wink: Aga je zabrała z gabinetu - zdążyła tuż przed uśpieniem. Poza tym mamy te dwa czarne co siedziały z mamą, słodkie mini- maleństwo przyniesione w stanie przedagonalnym (tu prosimy o szczególnie mocne kciuki...) , łaciatego cudaka z pędzelkami na uszach- juz zdrowy i Conana.... Plus skopany Mikesz u cioci. Poza tym Bianka wzięła dwa i Gosia dwa maluchy, z czego jeden już nie żyje, a jeden jest chory- chyba pp.... :cry: A juz było tak spokojnie...
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 22, 2008 12:26

czyli pozostałe maluchy zostały uśpione :-( a w schronie jest pp?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 22, 2008 14:29

mawin pisze:czyli pozostałe maluchy zostały uśpione :-( a w schronie jest pp?

trzymamy kciuki za zdrowie tymczasków

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lip 22, 2008 14:37

mawin pisze:czyli pozostałe maluchy zostały uśpione :-( a w schronie jest pp?


A może by dać płatne ogłoszenie do prasy, aby ludzie nie zanosili maluchów do schroniska, bo to dla nich prawie pewna śmierć?

I tak dla wielu(ale nie dla wszystkich niestety) to nie jest tajemnicą-mnie ponformowała dwa lata temu osoba wielbiąca medyczny personel schroniska , kierownictwo schroniska i samo schronisko, a mimo to mnie ostrzegła, chociaż i tak nie miałam takiego zamiaru...

Tylko gdzie wtedy zanosić niechciane kocięta?

Jest we Wrocławiu juz parę organizacji prozwierzęcych i wielu studentów weterynarii, czyżby to było tak trudno ocalic od śmierci kilkadziesiąt kociąt, które już miały szczęście otworzyć oczy?
Ostatnio edytowano Wto lip 22, 2008 14:40 przez ossett, łącznie edytowano 2 razy

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 22, 2008 14:37

mawin pisze:czyli pozostałe maluchy zostały uśpione :-( a w schronie jest pp?
Niestety sie właśnie pojawiła z tymi zeszłotygodniowymi kotami. Wiem, ze umarły co najmniej 3 kociaki.... Myślę że część malców została adoptowana, bo ostatnio było troche ludzi szukających sobie kota, ale żeby tak wszystkie na raz, to nie wierzę... :cry:
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 22, 2008 15:04

osset jeśli ktoś znałby kogoś z redakcji gazety i napisał artykół o tym jakie koty są delikatne i że schronisko to dla nich wyrok i przy okazji o koniecznosci sterylizacji to byłoby super. bez edukacji społeczeństwa nic się nie zmieni. ale to nie są tematy "ciekawe" dla gazet więc wątpię aby któraś chciała pisać na ten temat.

Ulv czyli jednak uśpiono część maluszków :-(

Dobrze że chociaż kilka udało się Wam uratować. jak się czują czarne maluszki? co im jest ?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 22, 2008 18:06

My "mamy" hurtowo koci katar.... :? Sama nie wiem, czy takie ogłoszenie by cos dało pozytywnego- niewiele osób spośród zanoszących maleństwa do schroniska jest tak naprawdę zainteresowana pomocą. Wiekszość chce sie po prostu pozbyć kłopotu, jednocześnie sie dowartościowując może jestem niesprawiedliwa, ale jak ileś razy słyszy "no przecież nie utopiłem/wyrzuciłem" etc... to sie traci wiarę w ludzi) .... Wiecie ile razy próbujemy przekonywac do szukania domu na własna ręke, albo chociaż poczekania z oddaniem do 7-8 tygodnia, to zawsze jest oburzone stwierdzenie, że przecież "nie bedę się kotami zajmował/mają już trzy tygodnie i widzą i mozna je oddać/to nie moja sprawa".
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 22, 2008 20:00

ulvhedinn pisze: Wiecie ile razy próbujemy przekonywac do szukania domu na własna ręke, albo chociaż poczekania z oddaniem do 7-8 tygodnia, to zawsze jest oburzone stwierdzenie, że przecież "nie bedę się kotami zajmował/mają już trzy tygodnie i widzą i mozna je oddać/to nie moja sprawa".

Że też nie ma kary na tych domowych rozmnażaczy. Powinno się takim przymusowo odbierać także matkę i prawnie zabronić posiadania kota w przyszłości.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 22, 2008 21:32

Zdjęcia tragicznej jakości ale......
Obrazek
Obrazek
Obrazek

iiwka

 
Posty: 488
Od: Pt kwi 04, 2008 14:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 22, 2008 22:05

iiwka pisze:Zdjęcia tragicznej jakości ale......
Obrazek
Obrazek
Obrazek


A gdzie ta kocina jest umieszczona? W baraku? W kociarni?
Czy jeszcze żyje...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 22, 2008 22:09

iiwka pisze:Zdjęcia tragicznej jakości ale......
Obrazek
Obrazek
Obrazek


No nie, to niemożliwe, czyżby to był ten sam Pers co był tam widziany przez jedna moją znajomą dwa tygodnie temu?

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Levika i 39 gości