Ratujcie kotkę...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy




Post » Śro lip 16, 2008 9:34

Jana pisze:Pamiętam gorączkowe zabieranie kociaków z A-Z Wetu (chyba jopop zgłaszała, nie pamiętam kto zabrał) - trzeba było je wziąć w ciągu chyba doby, inaczej uśpienie :roll:


Ja miałam dwa mioty z A-Z Wetu. Uśpiliby, bo ślepe.
Ale był też miot zdrowych kotów w chodliwych kolorach (rude, szylkretki), kiedy mieli zaczekać przez noc tylko aż ktoś się po nie zgłosi.
W nocy zadzwonili po Straż Miejską i kocięta zostały odwiezione do schronu.
NieWiemek też był z AZWetu. Cud, że go nie uśpili, pewnie tylko dlatego, że wetka osobiście pilotowała.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18764
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola



Post » Pon lip 21, 2008 10:28

Never pisze:jest juz strona lecznice polecane / nie polecane, ja zamierzam zrobić coś bardziej podłego...dla lecznicy.... :twisted: ale muszę jeszcze wykonać parę kroków... na pewno będe podrzucac ten wątek... :twisted:


Od niedawna jestem na ten forum i czytam wszystkie wasze historie. Jestem pod wrazeniem i mam duzo szacunku dla wszystko co wszyscy robicie.
Never, uwazaj na siebie, byloby szkoda zeby nie tylko straszyli prokuratura, ale naprawde cos zrobili. Pomysl dobrze co chcesz zrobic :)

W takim razie zycze powodzenie :ok:


Mam nadzieje, ze to co pisalam nie bedzie zle zainterpretowane, moj polski jeszcze nie jest najlepszy :oops:

adamiakpl

 
Posty: 208
Od: Wto lip 08, 2008 14:32
Lokalizacja: Warszawa - Francja

Post » Pon lip 21, 2008 21:51

Never pisze:A łapke mozna było w ostateczności amputować, czy nie?
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil:


Never - nie znam lecznicy , nie wiem kto i co ale sama wczesniej napisalas ze nie masz praktycznie zadnych informacji o tej kotce.
Skad wiesz ze byla to kwestia "tylko " zlamanej łapki? :/
Ktos inny pisal o powaznych urazach i duzym cierpieniu kotki.
Bron boze nie tlumacze dzialan lecznicy ale tez uwazam ze nie wolno wyrokowac jednoznacznych sądów nie wiedzac praktycznie nic o calej sprawie. I wynajdywania rozwiazan typu "amputowac łapke" jak moze nie tylko zlamana łapka byla problemem i jej amputacja nic by nie pomogla (a moze jeszcze zwiekszyla cierpienie tego zwierzatka)
Wiem oczywiscie ze chcesz jak najlepiej i ze kierujesz sie dobrem zwierzat ale nie wszystko jest czarne albo biale (czasmi :))

Dla mnie podstawa do robienia afery, wydawania wyrokow i wskazywania winnych jest przede wszystkim bardzo dobre sprawdzenie faktow (a nie domyslow etc.) To nawet nie w kwesti tego konkretnego przypadku ale tak ogólnie.
Cala sytuacje na pewno nalezalo by sprawdzic ale dopiero wtedy robic - jak sama piszesz - " coś bardzo złego dla lecznicy"

ps. jesli okazalo by sie ze lecznica faktycznie postapila jednoznacznie zle to bede pierwsza osoba ktora pomoze w "narobieniu jej zlego pijaru" :)- ale musze w takim wypadku wiedziec ze na 100% bylo to ewidentne zaniedbanie lecznicy i dzialanie z premedytacja
a nie jedna pani drugiej pani powiedziala przez telefon ....:/

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 22, 2008 9:20

W lecznicy odmówiono mi odpowiedzi, za to postraszono prokuraturą. Wpisy innych wskazują, że chyba nie jest to najlepsze miejsce do leczenia zwierząt, za to do usypiania - tak. Nie boję się prokuratury... :twisted:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22


Post » Śro lip 23, 2008 22:21

zielona.ona pisze:
Never pisze:A łapke mozna było w ostateczności amputować, czy nie?
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil:


Never - nie znam lecznicy , nie wiem kto i co ale sama wczesniej napisalas ze nie masz praktycznie zadnych informacji o tej kotce.
Skad wiesz ze byla to kwestia "tylko " zlamanej łapki? :/
Ktos inny pisal o powaznych urazach i duzym cierpieniu kotki.
Bron boze nie tlumacze dzialan lecznicy ale tez uwazam ze nie wolno wyrokowac jednoznacznych sądów nie wiedzac praktycznie nic o calej sprawie. I wynajdywania rozwiazan typu "amputowac łapke" jak moze nie tylko zlamana łapka byla problemem i jej amputacja nic by nie pomogla (a moze jeszcze zwiekszyla cierpienie tego zwierzatka)
Wiem oczywiscie ze chcesz jak najlepiej i ze kierujesz sie dobrem zwierzat ale nie wszystko jest czarne albo biale (czasmi :))

Dla mnie podstawa do robienia afery, wydawania wyrokow i wskazywania winnych jest przede wszystkim bardzo dobre sprawdzenie faktow (a nie domyslow etc.) To nawet nie w kwesti tego konkretnego przypadku ale tak ogólnie.
Cala sytuacje na pewno nalezalo by sprawdzic ale dopiero wtedy robic - jak sama piszesz - " coś bardzo złego dla lecznicy"

ps. jesli okazalo by sie ze lecznica faktycznie postapila jednoznacznie zle to bede pierwsza osoba ktora pomoze w "narobieniu jej zlego pijaru" :)- ale musze w takim wypadku wiedziec ze na 100% bylo to ewidentne zaniedbanie lecznicy i dzialanie z premedytacja
a nie jedna pani drugiej pani powiedziala przez telefon ....:/

Natomiast ja uważam, że zrobienie im koło tyłka, nawet niesłusznie, może w przyszłości spowodować, że się jeden z drugim konował zastanowi, zawacha, na tyle długo, żeby uratować chociaż jedno futrzaste życie. To może byc życie twojego kota.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 24, 2008 9:40

Dziewczyny, nie wiem... ale myślę, że gdyby to było coś więcej inż tylko łapka, nie szukano by domu dla kotki, nie straszono mnie prokuraturą i powiedziano mi wprost jak wyglądała sytuacja... i nie byłoby tekstu, że taką a nie inną decyzję podjął właściciel... :evil: przecież to jest normalnie kpina...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22


Post » Pon lip 28, 2008 21:53

Never pisze:Dziewczyny, ....

Wszyscy mnie ignorują.... :cry:
:wink:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 29, 2008 10:08

8O 8O 8O
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Postaram się zapamiętać, ale może dodaj w podpisie, że nie jesteś dziewczyną :twisted:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 7 gości