szamanka pisze:Tokaj coś nam za dużo śpi.![]()
Myślałam, że to wina klatki, w której odbywał kwarantannę.Jednak teraz po kastracji, wypuszczony, nadal przesypia prawie cały dzień. Wprawdzie uplasował się blisko miseczek, ale to nie zmienia faktu, że jednak trzeba będzie zrobić mu badania. Podrywa się jedynie na głaskanie, bo uwielbia pieszczoty - tak jakby śpiąc wyczekiwał, zrywa się natychmiast na najlżejszy, nawet przypadkowy dotyk i od razu wpada w euforię. Ze szczęścia nie wie jak się wyginać. Niewiele mamy, aż tak pieszczotliwych kotów.
czy taka senność może być objawem czegoś nieprawidłowego?
Boluś gdy był u mnie też przesypiał całe dnie z małymi przerwami na kuwetę i miskę i zachowywał się jak Tokaj gdy go głaskałam a mruczał tak że aż świszczało, nie przyszło mi do głowy że to może budzić niepokój , brałam to za objaw dojrzałego wieku ...