S.K.NIEKOCHANE VII-nowy wątek i nowy ''prowadzący'

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 20, 2008 20:26

Mała, zobaczysz jak bedzie na wizycie poadopcyjnej
jak kiepsko to jakos odbierzemy koteczki.

bardzo sie cieszę, ze udało nam sie spotkac i pogadac :D
musimy to czesciej powtarzac
tylko M_o, faktycznie głupio wymysliliscie z tym wyjazdem :(
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie lip 20, 2008 20:45

Mała skoncz sie zadręczać dom sprawdzimy i jak wyjdzie że nie taki jak ma być koteczki odbierzemy , tyle że mam nadzieje że tak nie jest bo one znowu wrócą wtedy do schronu :?
a z wiesci domowych kurde Mały chyba coś ma bolesne gardło wrrrrrrrrrrrrrr mam nadzieje że nie podłapał mi Kalcywirusa co :roll:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Nie lip 20, 2008 21:42

Mała dlaczego niepokoi Cie ten domek? Ten kucharz chyba nie wziął ich po to, zeby je zjesc :conf:

A teraz mała fotrelacja z zajefajnego spotkania w parku:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

mirandaaa1

 
Posty: 133
Od: Wto mar 25, 2008 13:24

Post » Pon lip 21, 2008 7:48

Dzięki za dobre słowa:)

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Pon lip 21, 2008 8:05

mirandaaa1 pisze:Mała dlaczego niepokoi Cie ten domek? Ten kucharz chyba nie wziął ich po to, zeby je zjesc :conf:

A teraz mała fotrelacja z zajefajnego spotkania w parku:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


tak spotkanko było baaardzo przyjemne w miłym towarzystwie :wink:
ale mimo wakacyjnej atmosfery nie marnowaliśmy czasu, na tapecie był każdy kotek po kolei
Wnioski: pełne klatki, przepełniona kociarnia, za mało czasu i środków aby wszystkim pomóc na czas :(
RATUNKU!
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Pon lip 21, 2008 8:17

Lola_ pisze:[
tak spotkanko było baaardzo przyjemne w miłym towarzystwie :wink:
ale mimo wakacyjnej atmosfery nie marnowaliśmy czasu, na tapecie był każdy kotek po kolei
Wnioski: pełne klatki, przepełniona kociarnia, za mało czasu i środków aby wszystkim pomóc na czas :(
RATUNKU!


dokładnie tak jest, dokładnie

wczoraj Ślepaczka siedziała pod karmnikiem, ona strasznie sie boi
leje
a ja siedze i mysle ,ze ona cały czas tam siedzi i moknie :(

Trzeba wypuscic Szarke 8 miesieczną :crying:
bo klatki puste potrzebne
a ona siedzi w klatce i sie trzesie :crying:

Nie wiem co zrobic z Balbinka-tez powinna juz na kociarnie :cry:

( ajeszcze strasznie sie martwie o domek Jagódki i Jezynki-i chyba zaraz normalnie zwariuję)

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 21, 2008 8:26

a jak sobie radzi Zuzia?
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 21, 2008 8:44

Marysiu
Zuzia i Kacperkowa chyba lepiej, tzn wychodza na wybieg, wiedza gdzie sie schronic, gdzie sie je,spacerują-ale oczywiscie potrzebuja domów na gwałt.
Ale teraz chwilowo jest kilka bardziej od nich zestresowanych kić :(
i to takich raczej nieadopcyjnych, a przynajmniej bardzo ciezko, bo strasznie przestraszonych i zmykajacych przed człowiekiem :cry:
To najczęsciej koty po zmarłych starszych osobach, takie ,które znały tylko spokojny , cichy dom i nie miały zbytnio kontaktu z innymi ludzmi.
Domowe, przerazone koty, które zachowuja sie jak dziczki, ale zupełnie sobie jak dziczki nie potrafią radzić :cry:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 21, 2008 8:47

szkoda, że nie mam domu z gumy no i oczywiście większej kasy...
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 21, 2008 10:55

żałuję, że mnie z wami nie było. Spotkanko pewnie przesympatyczne. Dokąd wyjeżdża M_o?
Ja wyjechałam na 2 tygodnie, bo muszę odreagować i doprowadzić się do stanu używalności. Mam nadzieję, że regeneracja nastąpi szybko.
Po przyjeździe zaraz biorę tymczasika! Tęsknie za moimi potworami, ale one są na szczęcie pod dobrą opieką. Tylko, że nikt mi nie mruczy do ucha :(

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 21, 2008 10:57

acha, wieści od Ludwiczka: łobuz i rozrabiaka, ale rozbrajający i przesympatyczny, kochany wielkolud :wink:
Moi rodzice właśnie przemeblowali kuchnię i dostosowali do jego wybryków :lol:

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 21, 2008 11:13

moony-czesc :wink:
dochodz do siebie, dochodz :ok: i to szybciusienko :wink:
Pamietaj,ze jakby jakas pomoc była potrzebna do Twoich kociastych to wystarczy telefon :wink:

A M_o-niestety za tydzien sie przeprowadza na drugi koniec Polski.

Dzwoniłam do Domku kucharzowego, ciut sie uspokoiłam, ale dopiero po kawie z koda tam i osobistym poznaniu zony uspokoje się całkiem
Na kawe jestem jak najbardziej zaproszona

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 21, 2008 12:14

Mała no to kiedy na tą kawe ?? :wink: Monny nie martw sie nic nadrobimy kolejnym spotkaniem wkrótce :twisted: a teraz odsapnij :D

słuchajcie cioteczki AFN potrzebuje wspracia głosikowego w kravkecie więc jeśli ktoś chętny to głosujcie , ja już to zrobiłam :D
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... sc&start=0
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Pon lip 21, 2008 12:48

wyslalam glos:)

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 21, 2008 13:59

moony, wypoczywaj i regeneruj sie szybko
nastepne spotkanko urzadzimy po Twoim powrocie :D

moze nie bedzie tak zle z tym kucharzem :wink:
koteczki maja szanse na dobra kuchnie :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wix101 i 97 gości