Aia pisze:1. oto pół
Zołzy (choć nadal wygląda jakby była w ciąży... i jest nieciachnięta
pload.miau.pl/3/114483m.jpg[/img][/url]
z tego domku brakuje cały czas 2óch kotów...
7. Dodatkowej koteczki, która kiedyś przyprowadziła kociaka [size=9](w tym roku jej nie widziałam, wogóle spotkałam ją tylko raz)
Zołza prawie na pewno jest kotką kiedyś wysterylizowaną
Wygląda jak ciężarna, ale nie jest.
Pojechałam wiosną na interwencję na Powązki po otrzymaniu informacji o kotce w zaawansowanej ciąży, już "na ostatnich nogach". I okazało się, że kotka tak wygląda od wielu już lat. Analogiczny przypadek. Dlatego darowałyśmy jej łapankę, nie potrzebna.
Kotkę, która przyprowadziła maluszka wysterylizowałyśmy, a maluszka zabrałam na DT i wyadoptowałam. Kotka po powrocie z lecznicy była na wyspie krótko. Prawdopodobnie przyszła z działek prasowskich, ale tamtejsi działkowicze jej nie znali.
Zaginęły jeszcze przesiedlone kotka i kocur (buro białe)