Minou Rudzielec Pers I-Z Gdańska do Belgii. Świat mały jest.

[rambo_ruda]

jaki pycholek śliczny, i te oczka!

[kotika]

To rudy już gotowy do wyjazdu. I zdrowy.
Przesyłam dużo głasków dla niego i pozdrowienia dla ciebie Mario.

[MariaD]

Minou coraz pewniej czuje się u mnie w domu. I teraz nadszedł dla niego czas nauki jakie reguły i zasady panują w tym kocim świecie.

I nie ja go uczę...

U mnie teren kuchni to teren neutralny, żaden kot nie rości do niego prawa wyłączności, nie ma sporów, fukań i powarkiwań. Ale rudas o tym nie wiedział. Do niedawna.
Jak pisałam moje wieczorne wejscie do kuchni to czas kolacji dla futer. To Minou opanował do perfekcji. Ale też zaczął rościć sobie prawa do wyłączności tego terenu, próbując wyrzucić moje futra z kuchni w tym czasie.
I warki i fuki przechodziły bez echa u moich panienek. Ale Minou miał pecha machnąć łapką w kierunku Desny...

No i moje starsze kocice - Sońka z Bajrą natychmiast stworzyły Koci Front Jedności i ramię w ramię, niespiesznie acz energicznie ruszyły w stronę Minou. Biedny rudas natychmiast pojął jaki błąd popełnił, wiec pospiesznie schował się pod stołem w jadalni. Kocice popatrzywszy groźnie na uzurpatora zajęły się swoimi sprawami a skonfudowany Minou poburkując pod wąsem podryptał do sypialni. Tam jest nietykalny

I teraz burków jest coraz mniej i mniej... nauka nie idzie w las...

[kotika]

Ciekawe jak też przyjmie go kotka, która do tej pory była sama w domu.
Trochę się tym martwię, bo jak raz Balu trochę mu łapką dołożył, to on nie chciał wychodzić z łazienki.
Dużo głasków na ten rudy, goły grzbiecik. Ale futro pewnie juz powoli odrasta?

[kiwi]

Kotka byla sama ale sobie towarzystwo przyprowadzila w postaci rudego kota. Kot tam nie mieszka tylko czasami sypia...
Bedzie dobrze

[MariaD]

Ciekawe jak też przyjmie go kotka, która do tej pory była sama w domu.
Trochę się tym martwię, bo jak raz Balu trochę mu łapką dołożył, to on nie chciał wychodzić z łazienki.
Dużo głasków na ten rudy, goły grzbiecik. Ale futro pewnie juz powoli odrasta?

U mnie się przejmuje strofowaniem tylko na parę minut. Potem znowu - pompon na ogonie w górę i jakby nigdy nic dalej rezyduje po całym mieszkaniu.

Moje koty są bardzo tolerancyjne do niego, aż się sama temu dziwię, ale do pewnych granic. Potem jest KFJ i ... siła jedności i spokoju. Nie ma kota, który by podskoczył dwóm niemałym kotkom MCO idącym ramię w ramię w milczeniu acz z groźnie nastroszonymi wąsami na podskakującego im kota.

Tak było z Balbiną i z syjamem na przechowaniu. I tak jest z Minou.

A że się nie przejął świadczy fakt, że wyjada im chrupki z misek. To jest dozwolone. Żadna z moich nie broni swojego jedzenia. Miski są ogólnoużytkowe.

Nie widzę większych problemów we współżyciu Minou z innym, przyjaźnie nastawionym kotem.

A futerko odrasta, ma już taką śmieszną, dłuższą szczecinkę, którą czeszę miękką szczotką.

[MariaD]

Nauki wg Minou ciąg dalszy...

Nauka polowania na ćmę w gromadzie futrzanych mutantów
Należy namierzyć ćmę, dopaść jej pierwszy i nie zważając na te mutanty lecieć z nią w ustronny kącik.
Ewentualnie nie zwracać uwagi na podeptanie przez mutanty w pogoni za zwierzyną. One nie reagują na ostrzegawcze burki, fukania i nawet machanie łapą! Jedynie szybkie usunięcie się z drogi zaślepionemu żądzą mordu drapieżnikowi wagi ciężkiej pozwala na wyjście z honorem.

Nauka dobrych manier powitalnych
Jak dwunogi wchodzą do mieszkania należy też leciec pod drzwi jak te duże futra i grzecznie wystawiać grzbiecik do głaskania. Duża to lubi. Niestety kurczaka daje tylko wieczorem...

[kotika]

Nauki wg Minou ciąg dalszy...

Ale ten Minou będzie wyedukowany.
Tylko zadbaj Mario, coby gupolek za bardzo mutantom się nie narażał...

[MariaD]

Nauki wg Minou ciąg dalszy...

Ale ten Minou będzie wyedukowany.
Tylko zadbaj Mario, coby gupolek za bardzo mutantom się nie narażał...

Nie ma obaw. Moje mutanty ignorują go dość dokładnie. Nie ta kategoria wagowa On swój rozumek ma, całkiem niekiepski, uczy się błyskawicznie i coraz lepiej funkcjonuje w moim stadku.

[Kicorek]

Minou ma cudowny kolor oczu, w ogóle przystojniak z niego

[Dolores]

Kurcze Mario ale te twoje mutanty to dobrzy nauczyciele są nie myslałaś o tym by je na nauki wyporzyczać

[kotika]

Minou ma cudowny kolor oczu, w ogóle przystojniak z niego

A jaki będzie piękny, gdy mu futro odrośnie, płomieniście rude.

[MariaD]

Kurcze Mario ale te twoje mutanty to dobrzy nauczyciele są nie myslałaś o tym by je na nauki wyporzyczać

Wypożyczać? Nie, ale od czasu do czasu mogę jakiemuś tymczasowi zafundować darmowe lekcje Kociego Savoir Vivre

Trudno się pisze z Minou na kolanach. Zwisa ze wszystkich stron. Zaczyna się też ładnie zaokrąglać.

[kotika]

Kurcze Mario ale te twoje mutanty to dobrzy nauczyciele są nie myslałaś o tym by je na nauki wyporzyczać

Wypożyczać? Nie, ale od czasu do czasu mogę jakiemuś tymczasowi zafundować darmowe lekcje Kociego Savoir Vivre

Trudno się pisze z Minou na kolanach. Zwisa ze wszystkich stron. Zaczyna się też ładnie zaokrąglać.

To świetnie, lepiej żeby go było więcej niż mniej. A jak szybko cię polubił. Proszę wygłaszcz rudzielca ode mnie.

[MariaD]

Głaszczę, codziennie, kilka razy dziennie

PS, trudno się robi na drutach z Minou na moich kolanach ucinającym sobie drzemkę... zwłaszcza, że lubi bawić się włóczką i drutami...