Do smutnych wiadomości doszła jeszcze jedna:
Filonek odszedł za TM

to było jedyne, co mogłyśmy jeszcze dla niego zrobić.
Pozostaje tylko nadzieja, że zrobiłyśmy wszystko, co najlepsze.
Filonek przestał samodzielnie sikać - o ile rzeczywiście sikał samodzielnie, a nie tylko przy wypróżnianiu "wyciskał" z pęcherza mocz - może dlatego, że przestał działać steryd, a opuchlizna wróciła. Czuł się cały czas kiepsko i był bardzo zestresowany odsikiwaniem. Jest mi bardzo przykro, że nie udało mu się skutecznie pomóc.