S.K.NIEKOCHANE VII-nowy wątek i nowy ''prowadzący'

[M_o]

A skąd się bierze pozwolenie? Od Fundacji czy od organizatora imprezy?

[Mała1]

a spotkanie oczywiscie jest aktualne -nie wiem ile nas przyjdzie, ale moze choc garstka
M_o jutro Ci to potłumacze.

a w schronisku

...cóz

Klatki pekaja w szwach, są juz piętrowe



...znów nowy kot, dorosły, dzis przyszedł , z interwencjii, miziasty

Maluszki w komplecie, tfu,tfu, odpukać.

Kawusia została zaszczepiona, ale łatwo nie było

Antybiotyk dostała tez kotka piwniczna bura, jest agresywna, nie wiem co z nia bedzie.
Nie moze wrócic na swój teren
Sama nie wiem, czy kociarnia, czy wuypuszczenie jej na wolnosc-co lepsze

Kleopatra pokichuje-dostała antybiotyk.

Lufka dostała inmodulen-ale nadal ma rozwolnienie-sama nie wiem czy nie z przejedzenia ,bo je niesamowite ilośći.

Balbinka nie je, i gryzie

Klakier i Bozenka chyba dobrze, jutro pojda na kociarnie.A jak tam sobie poradza-nie wiem

Strasznie trzęsie sie ze strachu Szarka-ta 8 miesięczna kicia.
Jak ja fgłaskałam to zaczeła tak bardzo nerwowo jesc, trzęsąc sie cała.
Martwie sie o nią



zaraz dokleje jakies fotki

[Mała1]

a na kociarni w miare spokoj
odpukac

Chłopak wyłazi, tylko przed ludzmi chyba zmyka.Je.
jest bardzo Tolopodobny, tylko plamki na pyszczku go mocno różnią.
Ogolnie podobny do Tola i do dzikuna białego



Wszystkie jedzą raczej
Najsłabiej Zuzia-ale ona woli suche wyraznie.



Kacperkowa juz biega po wybiegu.
Powiększcie zdjęcia-w koncu trocxhe widac jakie ma kolorki

[Mała1]

miałam mała telefoniade

u Bułeczka
u Milusia
U Marcelinki

wszystko oki

u Marianny mały prooblem, jeden z persiaków zaczął sikac do łózka, boi sie wejsc do kuchni jak kicia jest.
Ma wystawiona drugą kuwetke.
Trzymajmy kciuki,zeby chłopaki zaakceptowały kicie.

Wyjazd jednego z kotów ze schroniska do domku odłozony na jutro.
kciuki potrzebne

[Lola_]

za Marianne i nasze schroniskowe biedaki


Zuzia wypatrująca domku to takie smutne

[halbina]

trzymamy kciuki za wszystkie kociaki!

[ko_da1]

wróciłam do świata internautów i staram sie nadrobic zaległosci forumowe
kciuki za wszystkie futerka



dla Kredusi Zefirka i maleńtasów [*]

[Mała1]

dziewczyny
mam prośbe
jesli ktoras ma przez przypadek w domu wydrukowana umowe adopcyjną-i wybiera sie dzis do parku-niech wezmie coooo?
skonczyły mi sie, mam zepsutą drukarke
a mam nadzieje,ze bedzie mi dzis potrzebna

[M_o]

Dziękuję bardzo. Za przemiłe dzisiejsze spotkanie, za przygarnięcie do grona Zakoconych Niekochanych. Było mi bardzo miło Was poznać. No i dzięki Wam powiększyliśmy rodzinę;)

Mam nadzieję, że nie stracimy kontaktu. Będę zawsze kibicować Waszym poczynaniom.

Zapraszam na bloga (adres w sygnaturce).

PS. Może ktoś ma chęć na książki: http://allegro.pl/show_user_auctions.ph ... 529http://

[Mała1]

Więc

dziiś do domu pojechała dzięki Boence ta koteczka z lewej strony-baaardzo biedna
Po szczepieniu cos jej sie stało w tylnią łapkę, trafiła chyba igła na nerw-ma ja bezwładna.
Potrzebna rechabilitacja i wogole-trzymajmy kciuki



Na kociarnie wypuscilismy Kawusie, bo dopiero za tydzien ma jechac na wieś i podobno jest troche nerwowo

Została tez wypuszczona juz na kociarnie Ślepaczka-jedna z 3 po zmarłym, siedzi przerazona w kartonie
I dwa warszawiaki-Bożenka i Klakier

oby sie zaklimatyzowały

Malentasy słabe-nie bardzo dzis jadły

Lufka dzis z lekka odrobaczona

Bania niezbyt dobrze , nie je, wymiotowała

Z Zuzią chyba nie jest najgorzej chwilowo, chodzi po kociarni , mięsko jadła





A na spotkaniu było baaardzo fajnie-załujcie Ci co nie byliscie
M_o -szkoda ,ze wyjeżdżacie
będzie bez Was puściej

Acha i dodzwoniłam sie do Szarusi-wszystko jest oki
a na telefon od kucharza cały czas czekam

[BOENA]

Na kociarni dzięki Kawusi zrobiło się bardzo nerwowo
Prycha,okłada łapami każdego kota,który się zbliży
Trafiła nam się kotka z niezłym charakterkiem.
Powala Maurycego swoim zachowaniem


Pani,która adoptowała koteczkę z bezwładną łapką,najchętniej przygarnęłaby wszystkie zwierzaki,Ona Je bardzo kocha,ma w domu pieska.Zamieszkała w Siemianowicach Śl.
Bardzo bym chciała,aby z koteczką było wszystko w porządku.
Jutro Pani idzie do weta.Będę miała bieżące informacje,ponieważ pracujemy w tym samym szpitalu.Pani jest koleżanką osoby,która przygarnęła Gunię

[ko_da1]

M_o będzie Was brakowało może kiedyś wrócicie chciałabym bardzo

super że koteczka znalazła domek i trzymam kciuki by łapeczka sie wykurowała

a spotkanie jak zawsze było super trzeba powoli myśleć nad wrześniem, na kolejny zjazd pod zielonymi parasolkami

[mika_xx]

eno trzeba by sie bylo spotkac jeszcze przed wrzesniem bo te spotkania stanowczo za rzadko sa:P

[Mała1]

własnie zawiozłam do domku Jagódke i Jerzynke

ale sie nie cieszę , czuje jakis niesmak, nie jestem na 100% przekonana ,ze to dobry dom.
Jutro bede dzwonic, a pojutrze chyba wyciagne Ko_de-jest bardziej asertywna - na wizyte poadopcyjną

kurcze, no sama nie wiem ,czy sie cieszyć

[mika_xx]

Oby bylo im tam dobrze.

A ja usunelam ze stronki maluchy Karee