WŁADCA DZIAŁEK i inni.

[Siean]

Kciuki za kicię...
Właśnie się dowiedziałam, że kiciunia znajomych, wzięta ode mnie, w rok po ropomaciczu dostała podobnej historii. Widziałam ją w ten weekend - po tym, jak potraktowano ją hormonkami, była w świetnym humorze i niezwykle przyjacielskim nastroju. Trzymam kciuki za twoją Króweńkę

Siean czy mozesz dopytac jakimi lekami jest kicia potraktowana?

Fredziolino, mam kłopoty z wchodzeniem na forum, dopiero teraz zobaczyłam twój wpis i mogę na niego odpisać.
Kitka dostała właśnie Alizin

Edit:
Dokładnie to były trzy zastrzyki Alizine i antybiotyk, Duplocilin.

[Jana]

Czy kotka dostaje również antybiotyki?

[Fredziolina]

Czy kotka dostaje również antybiotyki?

tak: shotapen

ponadto:

traumeel, mucosę, Hormeel ad us. vet, Ovarium compositum ad us. vet., lakcid, no-spę

[Fredziolina]

Marianowe wieści:

Zajada nerkowe animody, chyba nas puści z torbami
Tylko na głos Jurka przybiega, pogaduszki z nim uprawia daje się głaskać i oplata jego nogi
Na mój widok ucieka z prekościa światła

Przybrał na wadze, aczkolwiek atletą sie nie stał, ale wyglada jak zdrowy kiciuś

[CoToMa]

[Fredziolina]

Koteczka jest rewelacyjna.
Sama wskoczyła na kolanka, wypięła brzusio do góry, ugniatając przednimi łapkami powietrze dała mi sygnał: no! wycinaj te nici!
Wiec na raz dwa trzy - nici przecz!
Brzusio pięknie wygojone.
Niestety żadnej wydzieliny nie zastałam, albo kicia wylizała, albo kikut sie nie otworzył
Dzisiaj kicia dostała drugi zastrzyk plus "uzupełniacze".
Jest naprawdę dzielna i cierpliwa.
Apetycik jak zwykle jest, nastrój do głaskania jeszcze większy, tylko mnie czasu brak
Oby do poniedziałku

[Siean]

Oby
Memelowa Kitka po Alizine stała się przytulakiem nie z tej ziemi, pierwszy raz od czterech lat mogłam ja pogłaskać. Wcześniej była kotem-rottweilerem - orywała ręce tym, którzy niebacznie próbowli ją dotknąć, względnie zachowywali się wobec Państwa zbyt poufale

[Colas]

Jadziu, myślę ciepło i o Twojej "rottweillerce" i o Marianku

[Fredziolina]

Siean i Colas bardzo dziękujemy za kciukasy.
Strasznie sie boje o kiciulkę.
Zabieg bedzie bardzo niebezpieczny, może dojśc do zapalenia otrzewnej ale jesli kota sie oczyściła, o czym mi nic nie wiadomo, to nic jej nie grozi.
Strasznie cięzka noc i dzień przed nami
Kiciunia jest taka kochana, tyle w swoim długim i marnym życiu przeszła.

[CoToMa]

Kciuki są!
Musi być dobrze!
Innej możliwości nie ma!

[Hańka]

Musi być dobrze!

[Wima]

Będzie dobrze, tyle ludzi o niej myśli, tyle ludzi o nią walczy...

[Siean]

Będzie dobrze

[BOENA]

Powodzenia

[Amika6]

za Kicię