KACPEREK

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 15, 2003 13:26

Aniu, a może prościej? Tak jak ja z Borutą. Kilka osób wpłaciło na niego pieniążki. Za każdą wizyte u weta i leczenie brałam fakturę. Jak już bedzie coś więcej wiadomo z Boruta albo jak mu znajdę dom to pokseruję faktury i wysle każdemu kto wpłacił jakikolwiek grosz.
Pisze tez na pw.
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Śro paź 15, 2003 14:43

Anka pisze:
Katy pisze:Aniu, powiedz czy jak finansowo pomożemy to weźmiesz Małego do siebie?


Przed chwilą rozmawiałam z mamą - wyraziła zgodę (wprost, nieporozumień nie będzie :wink: ). Ale niestety - i to jest mój warunek, a nie mamy, bo to ja o kasę się w tym domu martwię, że muszę mieć pomoc finansową. Gdy brałam Muffinkę, jeszcze pracowałam, a i tak z trudem podołałam (na dzień dobry operacja), a teraz :( . No po prostu jest jak jest. Nie chcę drugiego problemu stwarzać na miarę Nieśmiałka - że się podejmę, a potem powiem, że nie daję rady. Wolę odrazu, mimo że trochę mi wstyd :oops:


Aniu,
podaj nr konta na pw - w przyszlym tygodniu przeleje troche :oops: 'finansow'.

A transport jakoś załatwimy... :wink:
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Śro paź 15, 2003 14:48

No więc tak - wszystkim zainteresowanym pomocą już dziękuję :D - w imieniu swoim i oczywiście kotka. Tym, co czy to tutaj czy na pw zaoferowali swą pomoc dam swój adres mailowy z prośbą, żeby tam pisali, bo tu mi się zaraz skrzynka zatka i stracę orientacj ę, kto chce pomóc. Gdy już będzie załatwiony transport i kotek znajdzie się u mnie, to zacznę odrazu orientować się w kosztach leczenia i już te orientacyjne podzielę na chętnych do pomocy. Oczywiście, jak ktoś będzie mógł mniej to też OK :D . Podam wtedy swój numer konta.
Teraz pytanie o transport. Może jakoś etapami? Okazjami? No nie wiem...
Ale Ryśka (o ile pamiętam to Ryśka pisała), że takie przejazdy już nie raz tu bywały. A więc może?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 15, 2003 15:15

Chciałam w temacie dopisać _ szukam transportu (czyli brzmiałby Biedactwo - szukam transportu), ale nie wiem jak zmienia się temat. Widzę, że ludzie zmieniają, ale szukałam w FAQ i nie znalazłam :(
Wiem, to powinnam w technicznym...

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 15, 2003 15:27

bo to chyba osoba, która założyła wątek musi zmienić tytuł w pierwszym poście :wink:
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Śro paź 15, 2003 15:36

Anko :D :D :D

To ja piszę zaraz do tych ludzi! Na pewno bardzo się ucieszą.

Jeśli drotka moglaby ewentulnie przewieźć kociaka na trasie Warszawa - Gdańsk to wystarczyłby trasport do Warszawy. Oczywiście najlepiej byłoby gdyby kociak pojechał bezpośrednio, ale i tak nie byłoby źle...

Wiem, że Kinus mogłaby przewieźć kociaka do Poznania (Kinusie, mam nadzieję, że się nie obrazisz!) , ale z kolei nie mamy transportu z Poznania do Gdańska.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro paź 15, 2003 15:40

na 90% bede jechala w przyszly weekend do poznania i z powrotem. niestety pociagiem.
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro paź 15, 2003 16:01

Ryśka - a w jakim mniej więcej wieku jest ten kotek? I w jakim kolorze? Nie uzależniam od tych wiadomości przechowania go, ale jestem ciekawa. No i boję się mimo wszystko Myszki - kiedyś tak tępiła znalezioną Łatkę, tricolorkę (prawie 2 miesiące, i było coraz gorzej), że trzeba było jej szukać na gwałt domu - życia nie miała :( . Ale na Bambo Myszka pofuczała troche - i koniec (może woli mężczyzn :wink: )

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 15, 2003 16:29

z tego co pamiętam to w przyszły weekend jest wystawa w Wwie - może ktoś kto się na tę wystawę wybiera mógłby kocia do Wwy przywieźć?

Ja pogadam jutro z koleżanką czy nie mogłabym jakoś zatankować na jej firmową kartę :oops: :oops: :oops: (sza - nikomu nie mówić) - i wtedy mogłabym kocia do Gdańska zawieźć :D .

Jeśli mi się nie uda to może ktoś kto będzie wracał z warszawskiej wystawy do Gdańska będzie mógł go zabrać :?:
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Śro paź 15, 2003 16:40

Anko :D Kotek jest tygryskiem. Wg słów dziewczyny: "jest młody, na pewno nie ma roku". Ciężko więc powiedzieć dokładnie, ale maleńkim kociakiem nie jest.
Postaram się dowiedzieć jak najwięcej o jego dotychczasowym leczeniu itd.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro paź 15, 2003 16:59

ryśka pisze:Anko :D Kotek jest tygryskiem. Wg słów dziewczyny: "jest młody, na pewno nie ma roku". Ciężko więc powiedzieć dokładnie, ale maleńkim kociakiem nie jest.
Postaram się dowiedzieć jak najwięcej o jego dotychczasowym leczeniu itd.


O, właśnie, jeżeli jakoś był leczony, to ważne - jak.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw paź 16, 2003 10:55

Czy ktoś zna kogoś ;) wybierającego się w sobotę do Krakowa ze Śląska? Byłaby szansa na transport dla kociaka...

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw paź 16, 2003 10:57

ryśka pisze:Czy ktoś zna kogoś ;) wybierającego się w sobotę do Krakowa ze Śląska? Byłaby szansa na transport dla kociaka...


Z Krakowa do warszawy też przyjechałby w sobotę?
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Czw paź 16, 2003 11:16

Zaraz ja tu wyjaśnię, bo pytanie właściwie wyszło ode mnie. Znajoma z "kociej" listy jedzie o 6-tej rano w sobotę z Krakowa do Gdańska (niestety pociągiem). Gdyby była możliwość przekazania jej kotka w transporterku rano do Krakowa (ewentualnie na 8.40-ci do Warszawy) to ona chętnie go do Gdańska dowiezie. Ja już wiozłam Murzynka do siebie pociągiem i źle nie bylo. I znam innych co też wozili.
Ewentualnie mogę spytać ją, czy mogłaby przenocować kotka (i tak ma własne koty i wielu się opiekuje), wtedy można by dowieźć go w piątek wieczorem (wcześniej to zdaje się oni mogą być w pracy).

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw paź 16, 2003 11:50

Moze to malo logiczne, ale moze jakas studentka bedzie wracala z Katowic do Krakowa po poludniu w piatek i moglaby przewiezc pociagiem kociak do Krakowa ? to tylko godzina drogi, a wiem, ze masa ludzi jezdzi ta trasa wlasnie w piatek po poludniu. Nie macie jakichs znajomych studentow ?
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, smoki1960 i 131 gości