Tyniowy stan jest zmienny - raz czuje się lepiej, raz gorzej. Dziś ma lepszy dzień, sam sie domagał miseczki rano i chodzi za mną z pomieszczenia do pomieszczenia obserwując co robię. Dziś będziemy rozmawiać z Panią wet. o wprowadzeniu interferonu. Dzięki Anicie5 i Tomkowi zaświtała nam ta myśl
Jak to dobrze, że zwierzęta nie czekają na jutrzejszy dzień, na jakieś wydarzenie, cieszą się tym, co mają tu i teraz. Tyniaczej cieszy się Wami, słońcem, swoim braciszkiem i resztą kociego towarzystwa, czasami jedzonkiem. I oby tak trwało. Jak najdłużej.