» Pt lip 18, 2008 17:17
koty na Prostej
Mail dzisiejszy od pani Magdy:
Alarm, mam nadzieje, odwołany:)
Właśnie przed chwilą rozmawiałam z ekipą budowlaną, zapewnili mnie, że
rozmawiali wczoraj z panią karmiącą koty (faktycznie, były miseczki z
wodą i karmą) i nie stanie się im żadna krzywda, bo ściana będzie
jedynie malowana.
Niestety wyjeżdżam na urlop i nie będę mogla skontaktować się z
karmicielką, ale mam nadzieję, że dopilnuje ona bezpieczeństwa kotów.
Pozdrawiam:)
Magda
Czy ktoś z okolic mógłby nawiązać kontakt z karmicielką i zorientować się:
- czy jest zarejestrowana w WOŚ (lub czy wogóle o tym wie - ewentualnie podać namiary),
- w jakim stanie są koty: sterylizacja, stan zdrowia, odrobaczenie, odpchlenie itd.
- ile ich jest,
- czym karmi koty.
Jak wygląda sytuacja z lecznicą na Woli - czy WOŚ jeszcze wydaje talony (jakby co)?