Szczęśliwa ósemka i goście. Szczuruś PNN, smutny koniec roku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 17, 2008 10:26

Całeczko :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw lip 17, 2008 10:28

Jana pisze:Wczoraj Całka odmówiła jedzenia całkowicie, nie chciała pysznej saszetki, gerberka, kociego mleka. Więc napoiłam ją tym mlekiem ze strzykawki, bo akurat zabrakło w domu convalescenca :(

Jest kiepsko.

O kurcze, ja Ci zabrałam całego... :(
No tak, ale nikt nie zakładał, że Całeczce się pogorszy do tego stopnia.
Kupić Ci dzisiaj?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 17, 2008 10:32

Będziesz dziś w lecznicy? :(

Bo jeżeli tak, to poproszę, ale jeżeli Nolek jest ok, to ja podjadę sama, wracając z pracy.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lip 17, 2008 11:04

Jana pisze:Będziesz dziś w lecznicy? :(

Bo jeżeli tak, to poproszę, ale jeżeli Nolek jest ok, to ja podjadę sama, wracając z pracy.

Wygląda na to, że Nolkiem nie jedziemy dzisiaj, ale wracając z pracy mogę podjechać i kupić.
Kurcze, głupio mi, że tak wyszło, że zostałaś bez Conva :( Trzeba było do mnie przedzwonić, to bym mamę do Ciebie posłała z tą drugą paczką albo sama ją przyniosła, albo bym do lecznicy pojechała i kupiła... Ech.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 17, 2008 11:06

Ja podjadę, mam bliżej :wink:

Karmienie na siłę wymyśliłam dopiero o jedenastej w nocy, inaczej może sama bym do Twojej mamy poszła :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lip 17, 2008 11:15

Jana, doczytałam - ja mam convalescence, 3 sztuki, proszek.
Mogę podrzucić. Zresztą dostałam je od Ciebie dla moich tymczasów z Cm Wolskiego.

kciuki za Całeczkę :ok:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw lip 17, 2008 11:18

Jana pisze:Ja podjadę, mam bliżej :wink:

Karmienie na siłę wymyśliłam dopiero o jedenastej w nocy, inaczej może sama bym do Twojej mamy poszła :wink:

Mama i tak nie spała, ja wyszłam po 21szej od niej, a miała ode mnie przykaz, żeby Nolkowi przed pójściem spać jeszcze ze 2-3 razy conva podać :wink:
No i mama nie chodzi spać o 11tej, nawet jak Nolek jest zdrowy 8)
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 17, 2008 11:32

Całeczko :ok: :ok: :ok:
Nie wygłupiaj się, zdrowiej

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Czw lip 17, 2008 12:10

:ok: dla Całeczki i dla Ciebie Jano. trzymajcie się! oby zaskoczyła z jedzonkiem :ok:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Czw lip 17, 2008 14:12

O rany :( Kciuki wielkie :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw lip 17, 2008 17:45

Całeczka jakby w lepszym humorze i mniej nastroszona. Przyszła na mizianki, mruczy. Nadal nie je, nie chciała nawet pysznej saszetki, którą zażera się Szylka :( Conva mam, będę karmić na siłę :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lip 17, 2008 17:49

Dawałaś jej tuńczyka? Wiem, że to mało dietetyczne, ale może załapie.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw lip 17, 2008 17:52

Nie chce jeść żadnych swoich ulubionych przysmaków :( Nawet gerberka nie chce (normalnie dałaby się pokroić za gerberka). Tuńczyka nie próbowałam - trochę się boję ze względu na problemy z jelitkami :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lip 17, 2008 18:04

Przed chwilą Całka z własnej woli skubnęła trochę chrupek :) Ze trzy zwykłe i ze cztery sensitivity, które szybko jej podsunęłam - ale sama! I napiła się sporo, dokonując słusznego wyboru - piła z miski, gdzie rozpuściłam rehydration support.

Przy okazji okazało sie, że Szylka jednak chrupki - ale to musi być RC sensitivity :roll: Ma dziewczynka gust, taniochy nie jada :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lip 17, 2008 21:26

:ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 31 gości