Kocia Koalicja - Trykot zdrowszy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 14, 2008 19:59

Casica, bardzo dziękuję, zaraz rano napiszę do CoolCaty. Muszę tylko uporządkować (sobie w głowie) wpisy z książeczki i opisy chirurgów, żeby dać jasny obraz choroby (teraz mam umysłowego, i nie tylko, doła). Zapytam od razu jutro mojego weta o ten jad, on jest na szczęście bardzo otwarty na różne sugestie.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 14, 2008 21:13

trzymajcie się kobitki :ok:
ObrazekObrazek

olaxiss

 
Posty: 762
Od: Pt lip 06, 2007 17:15
Lokalizacja: kielce

Post » Pon lip 14, 2008 22:14

Zrobiłam wywiad na temat Demona i mam zgryza. To kotna kotka, wiem skąd. Z poprzedniego miotu zostawili jej jednego kotka (w domyśle: resztę utopili), a i tego zagryzł obcy kocur :( . Teraz, wedle "zeznań" szuka miejsca na okocenie :evil: . Zostawiłam jedzenie na noc, bo żal mi tak ją zostawić, ale to ją ośmieliło tylko do ataków na koty - moje i Maxa-sąsiada :( . No i co dalej?! Klatka-łapka pewnie nie dotrze, zanim się okoci, a poza tym to tymczasowe rozwiązanie, bo będzie pewnie wkrótce inna kotka...
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 15, 2008 5:43

Theranecron, to tak się nazywa, ten jad, przed chwilą sprawdziłam.
Spytaj, koniecznie spytaj, bo na takie zwarte guzy, to chyba nieźle rokuje.
Kciuki ściskam nieustannie
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 15, 2008 7:02

kciuki za koteczkę. podaj jej pastę GERI-PET. wetka zaleciła mi dla Tosi, uzupelnia niedoboru niejedzenia. jest dla staruszkow, ale u Tosi poprawila nawet apetyt.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto lip 15, 2008 7:53

Monostra, doczytałam o Lotni.
Martwię się, ale mocno, mocno ściskam kciuki :ok:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro lip 16, 2008 7:37

Monostra, napisz coś.
Martwimy się!

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro lip 16, 2008 20:18

Napisz kochana co z koteńką, czekamy na wieści
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 16, 2008 21:48

Lotnia OK, o ile tak można powiedzieć. Raz jest żywsza, drugi raz nieruchawa, ale może to też wpływ pogody. Dopieszcza się i żąda siedzenia na kanapie i oglądania z nią telewizji (co, przy obecnej ofercie TV, jest sadyzmem z jej strony :) ) . Na szczęście je - głownie mięso surowe i gotowane. Suche też, ale musi mieć drobne chrupki. Lakcid nagle okazał się przysmakiem, przedtem nie chciała za nic tknąć. Poza tym ma ochotę na ludzkie jedzenie, np. na fasolkę szparagową z tartą bułką lub ser pleśniowy - zjada ze smakiem tylko troszeczkę i odchodzi, no to jej daję.


Sieć mi padła trupem wczoraj rano :evil: .Właśnie reanimowałam, mam nadzieję że na stałe. Nie stwierdzono działań futrzastych, ale jakoś im nie dowierzam :twisted:.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 17, 2008 6:58

Ufff :)
Ale o ten specyfik dowiedz się koniecznie, ponoć opóźnia znacznie rozwój choroby, powoduję, że guzy się obkurczają.
Trzymam kciuki nieustająco
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 17, 2008 7:14

Lotencja, trzymaj się!

Monostra pisze:jakoś im nie dowierzam :twisted:.

I bardzo dobrze robisz 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 17, 2008 16:59

casica pisze:Ufff :)
Ale o ten specyfik dowiedz się koniecznie, ponoć opóźnia znacznie rozwój choroby, powoduję, że guzy się obkurczają.
Trzymam kciuki nieustająco

Casica, melduję że się dowiedziałam, pojechałam, wypytałam naszego weta, przywiozłam zastrzyk i zrobiłam sama, żeby Lotki nie wozić niepotrzebnie (miałam dwuletnią przerwę w kłuciu kotów i trochę się obawiałam, ale tego się faktycznie nie zapomina, uff :) ).
Na szczęście nasz wet miał Theranecron - ktoś przywiózł. Jest szansa, że nieco pomoże, a na pewno nie zaszkodzi.
Dzięki jeszcze raz za informację :1luvu: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 17, 2008 20:41

Monostra, to chyba muszą być, o ile pamiętam, minimum dwie dawki w ciągu kilku dni, jakoś tak.
Ale cieszę się, że Twój wet miał, zalecił i że Loteczkę nakłułaś. I oczywiście prosząc o wymizianie ode mnie koteńki, trzymam mocno kciuki :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 17, 2008 21:05

casica pisze:Monostra, to chyba muszą być, o ile pamiętam, minimum dwie dawki w ciągu kilku dni, jakoś tak.

Tak, oczywiście. Nie wiem czy nawet nie więcej (bo nie dopytałam - wepchnęłam się bez kolejki właściwie :oops: ), ale na następną wizytę planową idziemy we wtorek, więc dostanie przy tej "okazji" i nie brałam leku.
Na razie chodzi (biega prawie :) ) z ogonkiem do góry, mruczy, miaukoli o pieszczoty i wygląda naprawdę "szczęśliwie" . I o to mi głównie chodzi - o jej komfortowe życie jak najdłużej się da.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 17, 2008 21:13

Świetnie Cię rozumiem, o to właśnie chodzi, żeby kot był szczęśliwym kotem jak najdłużej i mam nadzieję, że tak właśnie będzie, że jeszcze się uda :)
Nie wiem czy dobrze wyraziłam co chciałam wyrazić, mam nadzieję, że tak. Jeśli nie, to wybacz proszę, ale padam na pysk, a jutro znowu pobudka za 5 piąta :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, zuza i 16 gości