FIONA nerkowa za TM - 16 rocznica :(

[Tinka07]

Gisha, ja podawałam swojej Kocicy Hämatopan 50 firmy Wolff (1/10 - 1/8 tabletki), preparat polecany przez Helen, dostępny w Niemczech i stosowany u nas prawie wyłącznie na forum nerkowym. Nie znam niestety preparatów dostępnych w Polsce, więc nie mogę doradzić, jaki byłby najlepszy

Żelazo wchłania się w dwunastnicy i jelicie cienkim w postaci Fe +2. Ten preparat ma właśnię taką postać, więc organizm nie musi już niczego przetwarzać żeby go wchłonąć.

[nan]

Ja przerabialam rozne preparaty zelaza, od tego, o ktorym pisze Tinka, przez ferro sanol duo w peletkach wiec niby tez dobrze przyswajalne... i po wszystkim byly problemy. Najlepiej znosil Hemofer w kroplach, podawalam tez Fortein z duzym powodzeniem. Dlatego przy kiepskim stanie ogolnym nie eksperymentowalabym ryzykujac ze jeszcze doloze wymioty i zapalenie przewodu pokarmowego tylko zdecydowala sie na zastrzyki.

Jesli chodzi o epo, nie zawsze warto czekac do tej magicznej granicy 20% zwlaszcza ze jak juz wystapi anemia to czesto ponizej tych 20% spada niepostrzezenie, tak jak Tinka pisze, to moga byc nawet tygodniowe roznice.
Myslalabym o tym tym bardziej ze w kazdej chwili moze byc koniecznosc podawania plynow dozylnie a wtedy krew sie dodatkowo rozcienczy.

[gisha]

Dzis troszkę lepiej , Fionka kontaktuje bardziej, 2 razy wyszla na krotki spacerek.Ale nie podawalam juz peritolu.Smutna bardzo ciagle.
Jak jedzonko polałam sosem z wiskasa ,to zjadla z apetytem.
Prosimy o kciuki w dalszym ciągu!

[Zakocona]

[Agn]

W dalszym ciągu trzymam, Soniu.

[gisha]

Dzięki za kciuki i ciepłe myśli.

Mam nadzieję ze jeszcze troszkę wspólnego czasu nam dano .

[Tinka07]

Wspólny czas dany Wam, zależy też w pewnym stopniu od Twojej inwencji, Gisho.

Proszę, działaj i załatw sobie receptę na EPO. Wiele czasu nie masz.

[Rudy_Ryś]

I jak sie Fionka czuje, gisha?

[gisha]

I jak sie Fionka czuje, gisha?

Fionka jako tako, wczoraj chyba troszkę zywsza byla a i słoneczko bylo, a dziś siąpi i Fionka spi.

[Rudy_Ryś]

Fionka jako tako, wczoraj chyba troszkę zywsza byla a i słoneczko bylo, a dziś siąpi i Fionka spi.

Pogoda pewnie w przypadku Fionki też ma znaczenie. Ale wiesz, gisha....ja jakos tak w środku siebie wierze, że Twojej Kocie jeszcze tym razem sie uda...trzymam za Was kciuki i wszystko, co sie da. I za Lunka nan....i za wszystkie inne nerkowce też.
Przepraszam, że tu, w watku Fionki uskutecznie taki mały OT. Jakos tak ciagle mi trudno pozbierac sie po smierci Rudka i tak sobie myslę, że gdyby chodziło tylko o nerki, to pewnie tym razem tez bysmy dali sobie radę, ale u Rudasa przyplatały sie też inne historie i już było zbyt ciężko
Ja naprawdę głeboko wierzę w to, że Fionce się uda tym razem i (głupio zabrzmi) takich kryzysów przeżyjecie jeszcze wiele....

[gisha]

Pamiętam dobrze Twoja walkę o Rudaska

[Pedro]

Trzymam mocno kciuki za Fionke.

[Kaska]

nieustajaco

[Edyta i Sebastian]

Moje dobre życzenia są zawsze, również wtedy, kiedy o tym nie mówię.

[milimetka]

Hej... Przestudiowałam cały temat. Trzymam kciuki za koteczkę. Temat bardzo mi bliski bo mam 16 letnią koteczkę, które też ma nerkowy problem. Trzymam kciuki za Fionę i życzę jak najlepszych wyników ale w zamian proszę o trzymanie kciuków za moja starowinkę